Cyrk na polskim niebie trwa w najlepsze. Tuż obok samolotu LOT-u przeleciał niezidentyfikowany dron

2 minuty czytania
Komentarze

Niezidentyfikowany dron wielkości szybowca minął o około 30 metrów samolot LOT-u lądujący w sobotę na warszawskim lotnisku Chopina. Całe szczęście załoga zbliżającego się do pasa samolotu w porę zdążyła zauważyć obiekt i przekazać informacje kontrolerowi. Dzięki temu ostrzeżono kolejnego pilota, lądującego na Okęciu maszyną LOT-u, która leciała z Wrocławia. W obliczu niedawnych doniesień o rosyjskiej rakiecie oraz alercie RCB związanym z balonem z Białorusi… sytuacja na polskim niebie nie wygląda zbyt różowo.

Groźny incydent z dronem na Okęciu

Do zdarzenia doszło w sobotę przed godziną 16. Jak podaje portal tvn24.pl, duży dron pojawił się w przestrzeni powietrznej niedaleko Lotniska Chopina w Warszawie. Niezidentyfikowany obiekt jako pierwsza zauważyła załoga samolotu PLL LOT lecącego z Poznania. Niezwłocznie pilot podał informację do wieży kontroli lotów o dronie żółtego koloru, który na wysokości 2000 stóp przeleciał 100 stóp (około 30 metrów) nad podchodzącym do lądowania samolotem. 

Niestety nie był to koniec stresującej sytuacji na Okęciu, ponieważ do płyty lotniska zbliżał się następny samolot, także linii LOT, ale lecący z Wrocławia. Powiadomiona o bezzałogowym obiekcie wieża przekazała informację kolejnemu pilotowi, który przekazał, że zauważył drona. Dodał, że znajduje się na wysokości 1800-2000 stóp i jest wielkości szybowca. Udało się uniknąć kolizji, ale na warszawskim lotnisku na 30 minut zostały wstrzymane wszystkie operacje. 

Zobacz także: Policja zgubiła drona w cenie kawalerki. Droga wpadka mundurowych

Jak podaje rzecznik PLL LOT Krzysztof Moczulski portalowi tvn24.pl, „sprawę bada komisja badania zdarzeń lotniczych w PLL LOT”. Rzeczniczka PAŻP potwierdza, że incydent został zgłoszony.

Zobacz też: Jak oglądać TVN za darmo?

Kontroler wieżowy napisał raport w systemie zgłaszania zdarzeń lotniczych. Agencja zgłosiła zdarzenie do odpowiednich służb. Zgłoszenie zdarzenia – zgodnie z przepisami – zostanie przekazane do Urzędu Lotnictwa Cywilnego oraz do PKBWL.

Rusłana Krzemińska, rzeczniczka Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej

Jak dowiedzieć się możemy z kolejnego artykułu tvn24.pl, od dyżurnego operacyjnego portu w sprawie przyjęto zawiadomienie na policję o popełnionym przestępstwie na podstawie artykułu 211 Ustawy z dnia 3 lipca 2002 roku o Prawie Lotniczym. Sprawcy może grozić kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku.

Źródło: tvn24.pl, fot. Depositphotos/alexraths/materiały prasowe/LOT

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw