Fotowoltaika na dachu domu pokrytego dachówką oraz komin, na tle bezchmurnego nieba.

Fotowoltaika – po ilu latach trzeba wymienić panele słoneczne? Oto kto i ile płaci za utylizację

7 minut czytania
Komentarze

Panele fotowoltaiczne stają się coraz powszechniejsze. Dlatego warto wiedzieć, co z nimi zrobić, gdy już nie będą się nadawały do dalszego użytkowania. Osoby, które panele założyły niedawno (chociażby w ramach coraz modniejsze fotowoltaiki balkonowej), z ich utylizacją będą musiały się zmierzyć dopiero w dalszej przyszłości. Za kilka lub kilkanaście lat może nastąpić fala wymiany paneli, wynikająca z końca terminu ich eksploatacji.

Co nie zmienia faktu, że z czasem wydajność instalacji będzie niższa i wymiana paneli na nowe będzie po prostu bardziej opłacalna. Ale przecież szereg osób zakładało panele wiele lat temu i być może dla nich problem ich usunięcia jest znacznie bardziej aktualny. Jak więc obecnie wygląda sprawa z utylizacją paneli słonecznych?

utylizacja paneli fotowoltaicznych
źródło: Pexels.com

Jaka jest żywotność paneli fotowoltaicznych?

Według firmy KOBO Energy instalacja fotowoltaiczna powinna działać wydajnie przez około 25-30 lat, choć postęp tej technologii powoduje, że ogniwa stają się trwalsze i wydajniejsze, więc czas ten może się o wiele lat wydłużyć.

Zazwyczaj producenci dają 25 lat gwarancji na moduły fotowoltaiczne oraz 10 lat na falownik. Trzeba też zaznaczyć, że każdy z elementów instalacji ma określoną żywotność, na którą wpływają warunki pracy czy zjawiska atmosferyczne, a także uszkodzenia czy wady fabryczne. Zadaniem użytkownika jest dbanie o instalację tak, aby służyła wydajnie jak najdłużej.

Wiąże się to z regularnymi przeglądami instalacji przynajmniej raz na pięć lat oraz okresowym myciu i konserwacji paneli tak, by zabrudzenia nie tworzyły zacienień obniżających wydajność instalacji. Stan instalacji należy też regularnie monitorować poprzez aplikację oraz odczyty z licznika — w ten sposób użytkownik będzie w stanie stwierdzić, czy nastąpił spadek wydajności.

fot. CanvaPhotos/welcomia

Jest on zresztą nieunikniony. Największy spadek mocy, ok. 3-5% występuje w pierwszym roku eksploatacji, a w kolejnych obniża się o około 1% rocznie. Dlatego przyjmuje się, że panele będą pracować z niemal pełną wydajnością przez 25 lat, a potem z mocą wynoszącą ok. 80%.

Fotowoltaika a utylizacja według polskiego prawa

Fotowoltaika, z punktu widzenia utylizacji, zaliczana jest do kategorii elektrośmieci. Zresztą wprost o tek kategorii produktów wspomina Ustawa z dnia 11 września 2015 r. o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym (tekst jednolity w Dz.U. 2022 poz. 1622).

Panele fotowoltaiczne zostały wymienione w grupie sprzętów wielkogabarytowych, których którykolwiek z zewnętrznych wymiarów przekracza 50 cm, obok pralek, suszarek, piekarników itp.

Co więcej, zgodnie z tą ustawą (w art. 37) producent fotowoltaiki ma obowiązek nieodpłatnego odebrania zużytych paneli. Mogą one zostać odebrane w punkcie sprzedaży — w tym przypadku dostarcza je klient — albo w miejscu dostawy sprzętu — wtedy producent sam przyjeżdża po odpady.

1.  Dystrybutor obowiązany jest do nieodpłatnego odbioru zużytego sprzętu pochodzącego z gospodarstw domowych w punkcie sprzedaży, o ile zużyty sprzęt jest tego samego rodzaju i pełnił te same funkcje co sprzęt sprzedawany.

2. Dystrybutor, dostarczając nabywcy sprzęt przeznaczony dla gospodarstw domowych, obowiązany jest do nieodpłatnego odbioru zużytego sprzętu pochodzącego z gospodarstw domowych w miejscu dostawy tego sprzętu, o ile zużyty sprzęt jest tego samego rodzaju i pełnił te same funkcje co sprzęt dostarczony.

Zakładając panele, warto zawrzeć kwestię ich przyszłej utylizacji w umowie na zakup fotowoltaiki, by sprzedawca zobowiązał się do odbioru po ich zużyciu. W tym przypadku koszty utylizacji wliczony jest w cenę zakupu, a dystrybutor nie powinien żądać dodatkowej opłaty, niezależnie od tego, czy dystrybutor sam po nie przyjedzie, czy klient sam mu je dostarczy.

Panele fotowoltaiczne szwajcaria

Utylizacja paneli na własną rękę

Inaczej jest w przypadku, gdy właściciel paneli chce na własną rękę dostarczyć panele do firmy zajmującej się ich utylizacją. W tym przypadku może się to wiązać z dodatkowym kosztem. Jest on uzależniony od tworzywa, z którego wykonano panele, liczby modułów oraz ilości komponentów instalacji fotowoltaicznej.

Szacunkowa kwota za utylizację instalacji o mocy 4kW, składającej się z 12 modułów ważących po 19 kg może wynieść ok. 340 złotych. Przy instalacji 7 kW trzeba się liczyć z kosztem 500-600 kW, a przy instalacji 10 KW będzie to koszt rzędu 500-800 złotych.

Firm, zajmujących się zużytymi panelami jest w Polsce coraz więcej – co jeszcze rok temu nie było takie oczywiste. Ile może kosztować odbiór zużytej instalacji przez wyspecjalizowane firmy? Według internetowych źródeł ceny różnią się w zależności od firmy.

Recykling fotowoltaiki w Polsce

W firmie Lighthief koszt odbioru sprzętu do recyklingu waha się od 2,5 do 4 zł za kilogram, a do usługi należy doliczyć także koszt transportu, z kolei w firmie Thornmann Recycling cena za odbiór kilograma paneli wynosi 2,5 zł plus koszty transportu. Średnia cena utylizacji paneli fotowoltaicznych w KOBO Enregy to 1,5 zł/kg, do tego trzeba doliczyć koszty transportu, które mogą wynieść około 2,5 zł/km.

Warto dodać, ze zgodnie z obowiązującymi wymogami prawa, firma odbierająca sprzęt do przetworzenia powinna wystawić odpowiednią dokumentację, np. potwierdzenie zrealizowania usług recyklingowych R3 i R4.

Co się odzyskuje z fotowoltaiki?

Recyklingiem zużytych paneli fotowoltaicznych zajmują się specjalistyczne firmy, które potrafią odzyskać szkło, aluminium, miedź i tworzywo sztuczne z modułów PV. Do ponownego przetworzenia nadaje się nawet do 90% uszkodzonego panelu.

Oto, jak wygląda ten proces:

Recykling krzemowych ogniw fotowoltaicznych polega na demontażu ramy od reszty modułu. W ten sposób oddziela się części szklane i aluminiowe, które można później przetopić. Następnie specjaliści usuwają kable i skrzynkę przyłączeniową, po czym precyzyjnie tną i zgniatają materiał. Pozostałe komponenty poddawane są obróbce termicznej, podczas której tworzywo sztuczne jest odparowywane. Ogniwa fotowoltaiczne nadają się do dalszej obróbki, z czego 80% można ponownie wykorzystać. Pozostałe 20% przetapia się do tzw. wafli, które przydają się do produkcji nowych paneli.

Oczywiście recykling nie dotyczy tylko paneli wyeksploatowanych — podlegają mu również panele fotowoltaiczne po szkodach transportowych, porysowane, z wadami fabrycznymi, po zalaniach czy gradobiciach lub innych mechanicznych usterkach, a także całe transporty uszkodzonych paneli w kontenerach, które przypłynęły z Azji. Według firmy Lighthief zajmującej się recyklingiem paneli fotowoltaicznych, w Polsce są już tony paneli nadających się do recyklingu. W najbliższych latach może to być naprawdę intratny biznes:

Szacuje się, że w Europie ilość wyeksploatowanych i zużytych paneli fotowoltaicznych nadających się do recyklingu wyniosła około 290 tysięcy ton w 2010 rokuW roku 2050 ilość ta może zwiększyć się do 78 milionów ton i wartości ponad 15 bilionów USD (zgodnie z raportem IRENA). W ciągu ostatnich 10 lat, energetyka słoneczna i branża paneli fotowoltaicznych była jedną z najszybciej rozwijających się gałęzi gospodarki, ze średniorocznym tempem wzrostu powyżej 35%. Dynamika wzrostu produkcji modułów fotowoltaicznych przyrównywana jest do dynamiki wzrostu przemysłu mikroelektronicznego w początkowym okresie jego rozwoju.

Recykling paneli ma największe znaczenie w kwestii odzyskiwania krzemu — koszt uzyskania czystego krzemu z paneli fotowoltaicznych staje się powoli niższy niż koszt jego wydobycia. Ale jest tu też aluminium, stanowiące około 18% wagi panelu, szkło hartowane, można też odzyskać  miedź, srebro, a także metale ziem rzadkich.

Źródło: KOBO Energy, Lighthief, MuratorPlus, Brewa

Motyw