Konsola na bazie PC – zbuduj to sam. Koszt wynosi 1500 zł, a zagrasz dosłownie we wszystko

11 minut czytania
Komentarze

Może to nietuzinkowe wykorzystanie tego sprzętu, ale zauważyłem, że ze Steam Decka zdarza mi się bardzo często korzystać w trybie zadokowanym. Podpinam sprzęt pod telewizor, paruję go z padem i gram dokładnie tak, jak na konsoli, mimo że Xbox stoi obok. Dlaczego tak jest? Nie ukrywam, że lubię tą niczym nieskrępowaną PC-tową wolność. Modyfikacje, starsze tytuły, emulatory czy zwykłą możliwość ulepszenia sprzętu w każdej chwili.

I takim sposobem w mojej głowie zrodził się pomysł na połączenie dwóch zupełnie innych urządzeń i stworzenie sprzętu, który nie będzie wymagał ode mnie klawiatury i myszki, ale zachowa przy tym swój charakter pełnoprawnego PC-ta. Taki projekt musi być również odpowiednich rozmiarów, aby nie straszył obok telewizora swoimi ogromnymi gabarytami. Oto konsola na bazie PC-ta. Nie było to proste zadanie, ale jak za chwilę przeczytacie, jak najbardziej wykonalne…

Własna konsola – dobór podzespołów może okazać się trudnym zadaniem

Steam Machine był pierwszym urządzeniem, który urzeczywistniał PC-towe granie w salonie. Niestety okazał się sprzedażową klapą…

Tak naprawdę podstawą tego projektu jest pójście na kompromisy, ponieważ za coś innego kocha się konsole, a za coś innego komputery. Bardzo trudno jest połączyć zalety tych dwóch różnych urządzeń, tak by finalne urządzenie było spójne i w pełni spełniało swoje zadanie. Zacząłem oczywiście od określania budżetu. Jako że obecnie raczej mało komu się przelewa, postanowiłem, że 1500 złotych będzie odpowiednią kwotą na zbudowanie czegoś, czego pozornie nie potrzebujemy. Nasza konsola na bazie PC-ta będzie zatem celować w zdolności sprzętu ze średniej półki, czyli Xbox Series S. Nie będzie to mocarz, ale chcę osiągnąć docelowo rozdzielczości 1080p przy 60 klatkach na sekundę, w skrajnych przypadkach 30 klatek na sekundę.

Przez bardzo długi czas biłem się z myślami, czy powinna znaleźć się tutaj dedykowana karta graficzna. Szybko jednak zweryfikowałem swoje zamiary i doszedłem do wniosku, że sensowny efekt uzyskam dopiero przy zastosowaniu Ryzena 5 5600G, który sam kosztuje 600 zł, a i możliwości zintegrowanej grafiki pozostawiają trochę do życzenia. Musimy zatem postawić na mix podzespołów nowych i używanych, aby spiąć się w założonym 1500 zł.

Własna konsola – jakie części wybrałem do tego projektu?

Oczywiście już sobie wyjaśniliśmy, że nie możemy szaleć z uwagi na budżet, a do tego nasza konsola na bazie PC musi mieć dedykowaną kartę graficzną. Było to wyzwanie, ale udało mi się jakoś wszystko ogarnąć, aby założony przeze mnie target wydajnościowy był w ogóle osiągalny.

Zacznijmy może od obudowy, ponieważ akurat w tym przypadku jest to dość istotny aspekt. Najmniejsza skrzynka o pożądanej przeze mnie konstrukcji to Kolink Satelite, którą kupimy już w okolicach 200 zł. Nie ma tam co prawda bardzo dużo miejsca, ale pomieścimy wszystko, co jest nam potrzebne, a przy tym nie zabierze nam dużo przestrzeni przy telewizorze. Ją oczywiście kupujemy nową i odliczamy wcześniej wspomniane 200 zł od naszego budżetu.

Konsola na bazie PC - Kolink Satelite build

Czas na platformę! Obliczyłem, że na nią możemy wydać maksymalnie 700 zł, więc postawiłem na Ryzen 5 1600, którego bez trudu dostaniecie w okolicach 200 zł i potrafi on stanąć do walki z i5 8400. Ten procesor do dziś daje radę, a tym bardziej nadąży za kartą, którą zamierzam tutaj umieścić. Płyta natomiast to najtańszy MicroATX, jaki udało mi się znaleźć na portalach aukcyjnych. W naszym przypadku zakładamy, że będzie to Gigabyte B450M DS3H za 180 zł. Kupowanie używanej pamięci RAM nie ma oczywiście sensu, więc postawiłem na dwie 8 GB kostki Kingstona z serii Beast o taktowaniu 3200 MHz i opóźnieniu CL16. Te kosztują obecnie 250 zł.

Brakuje nam jeszcze paru rzeczy. Najpierw zajmijmy się zasilaczem. Budżet już w tym momencie zbliża się do założonej granicy, a nie mamy nawet karty graficznej. Postanowiłem zakupić dobrze znany mi zasilacz od firmy XFX z serii TS o mocy 550 W. Jest on popularny na portalach aukcyjnych i nie zapłacicie za niego więcej niż 100 zł. Naturalnie potrzebujemy jeszcze dysku. Tutaj też nie szedłem w używane modele i bez wahania zdecydowałem się na 500 GB Lexara NM620, który jest bardzo porządną pamięcią na slot M.2 NVMe. Za niego musimy natomiast dać już 200 zł. Podliczmy koszty i zobaczmy, ile zostało nam na kartę graficzną.

Końcowo wychodzi 1110 zł, ale pamiętajcie, że kombinując, jesteście w stanie bez problemu zejść nawet w okolice 850 złotych. Ja nie uwzględniłem tutaj negocjacji przy zakupie używanych podzespołów. Jeśli wszędzie, gdzie będziecie mieli możliwość, urwiecie 2-3 dyszki, to już będzie wyglądać to znacznie lepiej.

Karta graficzna to naprawdę duże wyzwanie

Oczywiście ja zaproponuje wam najwydajniejsze rozwiązanie, ale dobór karty graficznej, zależy od tego, czego naprawdę potrzebujecie. Jeśli macie trochę inne oczekiwania, to zapraszam was do mojego tekstu z polecanymi używanymi kartami graficznymi. Nasza konsola na bazie PC-ta natomiast otrzyma dobrze znanego i obecnie wręcz kultowego GTX-a 1060 w wersji 6 GB. Fakt, muszę się przyznać, że naginam trochę budżet, ale pamiętajcie, że nie biorę pod uwagę możliwości negocjacji. Jestem pewny, że wy z pewnością zmieścicie się w budżecie.

GTX 1060 6 GB to nadal obecnie wydajna karta graficzna, a Ryzen 5 1600 nie powinien jej ograniczać w absolutnie żadnej grze. Osobiście znalazłem wersję mini od Zotaca i jest to po prostu akceptowalna wersja tej karty. 1060-ka nie słynie z dużego poboru prądu, a i tak docelowo proponowałbym zrobić underclocking zarówno procesora, jak i karty graficznej. Wydajności nie stracicie wcale, a hałas będzie znacznie mniej odczuwalny.

Teraz pozostało nam złożyć to wszystko i zająć się sprawami systemowymi. Nasza konsola na bazie PC ma już solidne podstawy, ale nadal na razie jest tylko komputerem. To system sprawi, że otrzyma ona konsolowy charakter.

Własna konsola na bazie PC-ta nabiera tożsamości dzięki… Steam OS

Długo zastanawiałem się, jaki system powinien obsługiwać nasz projekt, ale tak jak wspominałem, zależało mi na tym, aby utrzymać zarówno charakter typowo konsolowy, jak i pełnoprawnego PC-ta. Najpierw oczywiście odrzuciłem Windowsa, następnie przejrzałem kilkadziesiąt dystrybucji Linuxa i w końcu doznałem olśnienia. Przecież Steam Deck jest komputerem, który jedynie ma konsolową „nakładkę”. Dlaczego zatem bym miał nie postawić systemu z Decka na naszym projekcie? Śmiga on w końcu nawet na GPD Win, który pojawił się ostatnio w naszych ostatnich materiałach.

Nie jest to oczywiście oficjalny system, który udostępniło Valve. Zrobiła to społeczność, która dostosowała SteamOS do działania na laptopach i komputerach. Wyszło im to zresztą świetnie, ponieważ jedyną rzeczą, która faktycznie nie działa, jest wpływanie na TDP procesora. Początkowo możecie natknąć się na informację, że system ten jest bardzo wybredny co do zastosowanego GPU. Najmniej problemów występuje na komputerach opartych o AMD, ale od jakiegoś czasu działają również bezproblemowo karty graficzne od NVIDII. To dla nas bardzo dobra wiadomość.

Instalacja systemu nie różni się specjalnie od instalacji jakiegokolwiek innego OS’a, a podczas wstępnej konfiguracji jesteśmy prowadzeni praktycznie za rękę. Naturalnie SteamOS został również dostosowany odpowiednio do działania na desktopach, więc podczas kopiowania plików przez instalatora wyskoczą nam dodatkowe okienka jak np. zapytanie, na jakim dysku twardym chcemy osadzić system. Po przejściu wstępnej konfiguracji ukaże nam się typowo Steam Deckowy SteamOS, choć zmiany są widoczne na pierwszy rzut oka.

konsola na bazie PC - SteamOS
Nie ja pierwszy wpadłem na ten pomysł. Jeden z użytkowników serwisu Reddit pochwalił się swoim PC na HoloISO. Jego sprzęt oczywiście wygląda dużo lepiej, ale sama zastosowana przez niego skrzynka to koszt ponad 500 zł.

Nadal pierwsze skrzypce gra tutaj sam Steam i jego „konsolowa” nakładka, ale przy tym zostało zwiększone znaczenie trybu desktopowego. Klawiatury i myszki działają bez problemu, ale jeśli mamy potrzebę zrobienia czegoś na szybko, to za pomocą kontrolera również damy radę nawigować po systemie. Osobiście polecam skonfigurować całkowicie system, jeszcze zanim wyniesiecie komputer do salonu i zaczniecie grać. Mam tu na myśli np. doinstalowanie innych launcherów czy EmuDecka. Na klawiaturze i myszce będzie to po prostu znacznie mniej frustrujące i później nie będziecie mieli potrzeby zaglądania w tryb desktopowy.

Warto wspomnieć, że autorzy HoloISO zmodyfikowali również wiele grafik. Teraz podczas uruchamiania tytułu system nie wyświetla nam Deckowych animacji, a zamiast tego mamy tradycyjny kontroler. Jest to dosyć ważne, ponieważ Steam Deck wykorzystywał w wielu przypadkach swoje panele dotykowe do nawigacji systemowej. Teraz wszystkie te akcje możemy wykonać za pomocą gałek analogowych i sam SteamOS pokazuje nam, jak to dokładnie zrobić. Możemy również zmienić schemat sterowania, więc jeżeli coś w oficjalnym i rekomendowanym sposobie nie będzie wam pasowało, to jesteście w stanie ustawić to sobie pod osobiste preferencje.

https://www.youtube.com/watch?v=cJ0WwR3h-Qs&ab_channel=eBuzzCentral

A teraz najważniejsze, czyli jak działają gry? Absolutnie w porządku i SteamOS pokazuje, że Proton naprawdę daje radę. Oczywiście nadal mamy trochę mniejszą kompatybilność, niż w przypadku Windowsa, ale nie jest to problem nie do przeskoczenia i wiele niewspieranych tytułów jesteście w stanie bezproblemowo uruchomić, co pokazywałem w jednym ze swoich artykułów.

Konsola na bazie PC-ta gotowa!

Takim sposobem za 1500 zł mamy sprzęt, który z powodzeniem zastąpi nam konsolę. Oczywiście, jak było wspomniane, jest tutaj bardzo wiele kompromisów, ale w tak napiętym budżecie i założeniach ciężko było złożyć coś, co rywalizowałoby, chociażby z Xbox Series X czy PlayStation 5. Osobiście traktowałbym takowy sprzęt, jak urządzenie, dzięki któremu będziemy mogli doświadczyć tytułów niedostępnych na żadną konsolową platformę czy jako maszynkę do emulacji.

Nie ma co się w końcu oszukiwać. Konsole są zdecydowanie bardziej bezproblemowe. Pobieramy grę i po prostu gramy, ale mają przy tym wiele ograniczeń, których PC nie posiada. Na koniec warto by było omówić jeszcze kwestię rozbudowy, ponieważ jak najbardziej jest to możliwe. W przyszłości możecie wymienić procesor na przykładowo Ryzena 5 5500, ale pamiętajcie, że ja założyłem, iż będziemy korzystać z boxowego coolera. Duże wieżowe konstrukcje mogą nam się nie zmieścić do komputera o właśnie takich rozmiarach. Można by się było pokusić również o mocniejszą kartę graficzną. Już w okolicach 1000 zł możemy dostać RX-a 6600M, a niewiele drożej jego pełnoprawną, desktopową odsłonę.

Po delikatnym upgradzie na Ryzen 5 5500 i RX 6600 już powinniśmy móc uruchamiać gry w 1440p na naprawdę solidnych detalach graficznych, a nawet korzystając z FSR 2.0 będzie osiągalne skalowane 4K. Może nie osiągniemy 60 klatek, ale jeśli macie 120 Hz telewizor, to można ograniczyć klatki do 40. i efekt powinien być w zupełności zadowalający.

Na koniec pamiętajcie, że zaproponowana przeze mnie specyfikacja to jedynie wskazówka. Jeśli macie walające się części i nie wiecie, co z nimi zrobić, to można dać im drugie życie i skonstruować takowy projekt wedle własnego uznania. Zwróćcie uwagę jednak na wymagania dotyczące kompatybilności HoloISO, ponieważ starsze konfiguracje sprzętowe mogą nie być obsługiwane.

Motyw