Recenzja Motorola moto G72 - zdjęcie główne

Recenzja Motorola moto g72. Niedrogi smartfon, który przypomina kwiecień

12 minut czytania
Komentarze

Smartfony ze średniej półki rosną cenowo na bieżąco, a mimo to jednemu producentowi udało się w pewnym stopniu powstrzymać ten trend. Recenzja Motorola moto g72 pokazuje, że dobrym balansem wszystkich elementów smartfonów udaje się uzyskać dobre efekty przy niskiej cenie, chociaż oczywiście nie odbywa się to za bezcen. Trzeba spodziewać się cięć w pewnych elementach. Jakich cięć? Na to pytanie już odpowie recenzja telefonu Motorola moto g72. 

Zalety

  • Świetny ekran
  • Przyjemny zestaw
  • Płynne i szybkie działanie
  • Niezła wydajność
  • Obecność IP52
  • Dobry aparat do selfie
  • Szybki czytnik linii papilarnych
  • Niezłe wykonanie…

Wady

  • …poza matowymi ramkami, które dają uczucie taniości
  • Przeciętne czasy pracy na baterii
  • Kiepskie obiektywy dodatkowe
  • Brak obsługi 5G

Recenzja Motorola moto g72 w kilku zdaniach

Motorola moto g72 jest smartfonem, w którym nie brakuje dobrych, ale też kiepskich stron. Posiada świetny ekran, daje niezłe uczucie w dłoni, ale nie zachwyca czasami pracy na baterii i aparatami.

8/10
Ocena

Motorola moto g72

  • Jakość wykonania 8
  • Ekran 10
  • Wydajność 8
  • Akumulator 7
  • Zestaw 9
  • Aparaty 6

Zestaw i cena

Motorola moto g72 na pudełku

Motorola stosuje swoje standardowe zestawy w większości smartfonów i moto g72 nie jest w tym przypadku wyjątkiem. Otwierając granatowe pudełko, w zestawie znajdziemy miękkie, przezroczyste etui, które jest dopasowane do smartfona znacznie lepiej niż miało to miejsce w przypadku realme 9i 5G, gdzie etui było zbyt luźne. Producent wyposaża nas również w przewód do ładowania oraz kostkę o mocy 33 watów, co jest przyjemną opcją. Do tego dochodzą klasyki w postaci klucza do tacki SIM oraz trochę papierologii. 

Motorola moto g72 kosztuje 1399 PLN, co sprawia, że jest ona w okolicy takich smartfonów jak realme 10 4G, który kosztuje 1199 PLN, czy T Phone Pro 5G, który kosztuje 1399 PLN, a także Infinix Note 12 Pro, którego cena wynosi 1299 PLN

Recenzja Motorola moto g72

  • Procesor MediaTek Helio G99
  • 8 GB pamięci RAM DDR4x
  • 128 GB pamięci wewnętrznej
  • Bateria o pojemności 5000 mAh
  • Ładowanie o mocy do 30 W
  • Wyświetlacz AMOLED o rozdzielczości 2400 x 1080 pikseli i przekątnej 6,6 cala
  • Odświeżanie 120 Hz
  • Aparat główny 108 Mpx f/1,7
  • Ultraszerokokątny 8 Mpx f/2,2
  • Makro 2 Mpx f/2,4
  • Przedni aparat 16 Mpx f/2,45
  • Obsługa HDR10+ i Dolby Atmos
  • Waga 166 gramów
  • Głośniki stereo
  • Złącze jack 3,5 mm
  • Dwa mikrofony
  • Obługa Wi-Fi 5G, NFC, sieci 4G, GPS
  • Slot hybrydowy dualSIM
  • IP52

Jakość wykonania i budowa

ramka smartfona motorola moto g72

Motorola moto g72 jest wykonana bardzo podobnie do pozostałych modeli producenta, których jest na liście już bardzo dużo. Mowa tutaj w końcu o modelach g42, g52, g82 5G, czy wyższej serii Edge 30 Neo i Edge 30. Jednakże w przypadku recenzowanego modelu, czyli moto g72 jest trochę gorzej. Telefon niesamowicie łatwo się palcuje, a po ramkach od razu czuć, że zostały wykonane z tworzywa sztucznego. Wynika to też z ich matowego pokrycia, które nie zostawia odczuć innych niż przeciętne.

Plecki również zostały wykonane z plastiku, ale ich matowość dość nieźle to maskuje. Różnicę można poczuć przez temperaturę, bo szkło zazwyczaj będzie chłodniejsze, lub przez dźwięk. Poza tym sprawują się one nieźle, a jeśli przebolejemy ramki, to otrzymujemy niezłego smartfona. Na górnej części plecków znajduje się oczywiście wyspa z aparatami i diodą LED. Telefon opiera się bezpośrednio na jej narożniku, przez co używanie go na płaskiej powierzchni nie jest przyjemnością, bo telefon mocno się chybocze. 

Skoro już ponarzekałem na ramki, to pora też powiedzieć, co się na nich znajduje. 

  • Dolna:
    • Złącze jack 3,5 mm, Mikrofon, USB-C, głośnik
  • Prawa:
    • Przyciski do regulacji głośności oraz przycisk blokady
  • Góra: 
    • Mikrofon i logo Dolby Atmos
  • Lewa:
    • Tacka dualSIM

Przyciski głośności oraz blokady są dość nietypowe. Są one wykonane oczywiście z plastiku, a do tego są dość wąskie. Najbardziej zastanawiającą dla mnie kwestią jest jednak oczywiście ich klik, który różni się między każdym z klawiszy. Różnica nie jest duża, bazowo wszystkie z nich są dość miękkie i bez dobrze wyczuwalnego kliku. Jeśli będziemy stosować dłuższe przyciśnięcia, to w ogóle możemy się nie zorientować, czy na pewno klawisz został wciśnięty. W przypadku krótkich, agresywnych kliknięć, możemy usłyszeć delikatną reakcję górnej części klawiszy. 

Wrażenia z użytkowania

Motorola moto g72 w dłoni

Motorola moto g72 nie jest smartfonem drogim, ale nie jest też przesadnie tanim modelem. Należy raczej do niższej średniej półki. I sprawia wrażenie podobne jak wiele droższych modeli, poza tą ramką, która faktycznie daje się we znaki ze swoją teksturą. Mimo tego problemu Motorola moto g72 sprawia dobre wrażenie w dłoni. Ze względu na swoją lekkość bardzo dobrze leży w ręce, ale należy pamiętać, że jest ona też całkiem dużym smartfonem. Mimo rozmiaru nie ma problemu z wyważeniem smartfona, jak miało to miejsce w przypadku Xiaomi 12 Pro, które posiada jedynie nieznacznie większy wyświetlacz. Ekran o przekątnej 6,6 cala otaczają niewielkie ramki, wraz z małym podbródkiem, co na pewno ucieszy wiele osób. 

Recenzowany smartfon posiada całkiem przyjemną haptykę, co jest połączone z niewielką wagą urządzenia. Wibracje są mocne i łatwo wyczuwalne w kieszeni. Jak na tę półkę cenową są bardzo przyjemne, chociaż osobiście preferuję nieco twardsze wibracje. W kwestii głośników to w teorii telefon obsługuje Dolby Atmos, a brzmi to całkiem nieźle. Niestety jest to kolejny przypadek z serii nieprawdziwego stereo. Górny głośnik posiada znacznie mniej basu, a do tego jest nieznacznie cichszy. Telefon najlepiej brzmi w pionie, zwłaszcza jeśli dłonią skierujemy dźwięk z dolnego głośnika w swoją stronę. Słuchając w ten sposób, otrzymujemy dobry, nasycony dźwięk, który nawet na najwyższym poziomie głośności jest przyzwoity.

Dolna ramka motorola moto g72

Nieco lepiej wypada gniazdo słuchawkowe jack 3,5 milimetra, które w dzisiejszych telefonach nie jest niczym popularnym. W przypadku smartfona Motorola moto g72 jest nieźle, ale nie należy oczekiwać, że napędzimy bezproblemowo słuchawki pełnowymiarowe. Znacznie lepiej radzi sobie z niedrogimi, małowymagającymi dokanałówkami. Jeśli zastanawiacie się jakie słuchawki kupić lub jakie słuchawki douszne kupić, to te poradniki zdecydowanie mogą was zainteresować. 

W przypadku mikrofonów zostałem pozytywnie zaskoczony, bo telefon bardzo dobrze zbiera nasz głos zarówno w przypadku standardowej rozmowy, jak i w trybie głośnomówiącym. Rozmówcy ani razu nie mieli problemu ze zrozumieniem tego, co mówię. Zdarzało się jednak, że w przypadku rozmów w komunikacji miejskiej mikrofon zmieniał mój głos, ale za to nie wnosił wiele odgłosów z tła, więc coś za coś. Jedynym aspektem jest fakt, że należy mówić do telefonu z dość bliskiej odległości. Nie byłem w stanie swobodnie kręcić się po kuchni i jednocześnie prowadzić rozmowy w trybie głośnomówiącym. 

Jeśli mowa o działaniu urządzenia, to jest to kolejny, bardzo duży plus. Motorola moto g72 działa niesamowicie płynnie, dzięki czemu ekran 120 Hz jest dodatkowym pozytywnym aspektem. Zdecydowana większość aplikacji działa szybko i płynnie. Problematyczne są jedynie bardziej wymagające gry, czy oczywiście Facebook, ale on na każdym urządzeniu może mieć problemy. Dzięki ośmiu gigabajtom pamięci RAM telefon też całkiem nieźle utrzymuje aplikacje w pamięci. Cofając się jedynie do aplikacji z dnia poprzedniego lub przy wymagającym użytkowaniu innych wymagały one przeładowania. Warto też wspomnieć, że Motorola moto g72 nie ma najmniejszych problemów z przegrzewaniem się. Nawet przy wymagających benchmarkach jest ona ledwo ciepła. 

Czytnik linii papilarnych umiejscowiony został pod ekranem, ale w bardzo przyjemnym miejscu. Mój kciuk niemalże od razu trafia w jego miejsce. Czytnik działa też bardzo szybko, niemalże na poziomie wielu flagowców. Nie będę ukrywał, że początkowo byłem zaskoczony, bo potrafi być on zdecydowanie szybszy od tego, który został zastosowany w Nothing Phone (1), który mimo wszystko jest sporo droższym urządzeniem. 

Ekran

Motorola moto g72 została wyposażona w ekran o rozdzielczości 2400 x 1080 pikseli, przekątnej 6,6 cala oraz o odświeżaniu 120 Hz. Wyświetlacz jest wykonany w technologii AMOLED i nieco mnie dziwi, że Motorola skupiła się na aparacie w kwestii promowania recenzowanego smartfona. Ekran wraz z czytnikiem linii papilarnych sprawiają sporo lepsze wrażenie, ale do kwestii aparatu jeszcze wrócę. Dzięki technologii AMOLED posiada on świetne kąty widzenia oraz nieskończoną czerń. Bardzo ucieszył mnie też fakt niewielkiego black crusha przy ściemnionym ekranie. Często oglądam do snu streamy na Twitchu i obecność niemalże połowy ekranu w kolorze czarnym jest bardzo irytująca. 

Idąc w drugą stronę, czyli maksymalnej jasności, to również jest świetnie. Chociaż ostatnio słońca na niebie jest bardzo niewiele, jeśli jakikolwiek jest w ogóle widoczne, tak, gdy już się pojawi, nie powinniśmy mieć najmniejszych problemów z dojrzeniem wszystkich elementów, jakie będą na ekranie wyświetlane. Jedynym problemem, który dojrzałem, jest wyświetlanie treści na pełnym ekranie. Telefon bardzo chętnie wchodzi w tryb pełnoekranowy, ale wtedy we znaki daje się oczko aparatu, które jest widoczne w środkowej części. W niektórych aplikacjach blokuje ono część wyświetlanych treści. Najprawdopodobniej producent zajmie się tym w przyszłych aktualizacjach, ale niesmak pozostaje. 

Wydajność w benchmarkach

Aparat

Motorola moto g72 wyposażona została w trzy aparaty, z których oczywiście tylko jeden ma sens. Szkoda, że producent ponownie zdecydował się na niemalże bezużyteczny aparat makro o rozdzielczości 2 Mpx. Osobiście znacznie wolałem użyć głównego oczka i nieco powiększyć obraz w późniejszym etapie. Podobnie sytuacja ma się w kwestii ultra szerokiego kąta, ale sam osobiście po prostu nie pałam miłością do tego typu rozwiązań. Znacznie bardziej preferuję w telefonach obecność teleobiektywu, który moim zdaniem daje więcej możliwości. 

Aparat o rozdzielczości 108 megapikseli i jasności f/1,7 również mnie nie zachwycił. Jest znacznie lepiej niż w przypadku tańszego realme 9i 5G, ale brak stabilizacji optycznej jest niesamowicie irytujący przy zdjęciach. Czuć jego brak nawet przy zachmurzonej, deszczowej pogodzie, jaka nas ostatnio spotyka. Niekiedy trzeba się dość poważnie postarać, by zrobić nieporuszone zdjęcie. Kolory za to są jak w typowej Motoroli. Telefon stawia na naturalność i nie podbija barw, jak lubią to robić przykładowo Huaweie. W ciągu jasnych dni aparat powinien wypadać jednak bardzo dobrze. Nie musimy też obawiać się o wagę zdjęć w 108 Mpx, bo oprogramowanie łączy piksele. Dzięki temu ostatecznie otrzymujemy zdjęcia o rozdzielczości 12 Mpx, ale tryb wysokiej rozdzielczości jest oczywiście dostępny. 

Aparat ultraszerokokątny również nie zachwyca. W ciągu dnia daje radę, ale widać zdecydowany spadek jakości po przełączeniu się z głównego oczka. Mamy tutaj do dyspozycji matrycę o rozdzielczości 8 Mpx oraz obiektyw o jasności f/2,4. Nie są to wyniki imponujące, tak samo jak zdjęcia, które uzyskujemy z jego pomocą. W nocy jest również wręcz tragicznie, ale są to elementy, których mogliśmy się spodziewać. O oczku 2 Mpx powiem tyle, że jest. Nie wiem po co, ale jest. 

Bateria

Motorola moto g72 nie zachwyciła mnie niestety czasem pracy na baterii. W użytku w pełni domowym, na wi-fi, przy niskich poziomach jasności wytrzymała około sześciu i pół godziny z podświetlonym ekranem przez dwa dni pracy. Nie jest to wynik niesamowity, ale jak to już bywa przy telefonach używających procesorów MediaTeka sporo baterii ucieka nam na nieużywaniu telefonu. Sygnał sieci komórkowej oraz domowego internetu zużywa całkiem dużą część zasobów. Przy użytku mieszanym, gdzie większość czasu spędziłem na LTE, przy średniej jasności ekranu byłem w stanie uzyskać zaledwie nieco ponad cztery godziny pracy. Taka absolutna średnia z okresu recenzowania smartfona Motorola moto g72 to około pięciu godzin. 

Biorąc pod uwagę, że smartfony konkurencji potrafią posłużyć sporo dłużej, to przydałoby się nadrobienie tego elementu szybkim ładowaniem. Niestety smartfon ładuje się tylko z prędkością 30 W, podczas gdy w zestawie znajduje się ładowarka o mocy 33 W. Pełne naładowanie akumulatora o pojemności 5000 mAh zajmuje około półtorej godziny, więc jeśli wiemy, że będziemy potrzebowali smartfona używać dłużej w ciągu dnia, to zalecałbym wzięcie ze sobą powerbanka. 

Recenzja Motorola moto g72 – podsumowanie

Recenzja Motorola moto G72 - zdjęcie główne

Motorola moto g72 jest smartfonem przyzwoitym, ale bardzo nierównym w swoich cechach. Jest jak kwiecień, trochę zimy, trochę lata. Osobiście jednak lubię takie smartfony, bo nie są nijakie i od razu mogą trafić w swoją grupę docelową.

Posiada ona świetne wyważenie, płynny i bezproblemowy system, który jest niemalże czystym Androidem, a do tego świetny, jasny ekran w technologii AMOLED z odświeżaniem 120 Hz. Z miłych rzeczy dostajemy też gniazdo jack 3,5 milimetra, dobre głośniki stereo i przyzwoitą wydajność w grach. Z minusów, które na pewno zabolą wiele osób, mamy dwa niezbyt użyteczne aparaty, a także przeciętną baterię i brak obsługi sieci 5G. Mimo to telefon na pewno odnajdzie grono swoich fanów. 

Motyw