T Phone 5g Pro recenzja test opinia

Recenzja T Phone 5G i T Phone Pro 5G. Oto smartfony, które T-Mobile będzie proponował każdemu

14 minut czytania
Komentarze

Grupa Deutsche Telekom przypuszcza atak na tanie modele 5G, ale co rozumiemy przez tanie? To pokaże Wam niniejsza recenzja T Phone 5G i T Phone Pro 5G. T-Mobile mniej lub bardziej spodziewanie postanowił wprowadzić do Europy swoje autorskie urządzenia. Z racji, że smartfony są prawie identyczne, tak od razu postanowiliśmy wziąć na warsztat oba modele. Tylko prawie potrafi zrobić sporą różnicę. W takim razie, po czym przede wszystkim je rozróżnimy? Oczywiście rozmiarze, ale w szczegółach pojawiają się jeszcze dwie istotne różnice.

Zalety

  • Rewelacyjny czas pracy na jednym ładowaniu baterii
  • Czyste i sprawne oprogramowanie, które ma być długo aktualizowane
  • Dobra cena w ofercie T-Mobile
  • Toporna, ale sensowna konstrukcja
  • Indukcja w niskiej cenie (tylko Pro)

Wady

  • NFC tylko w wersji Pro
  • Aparaty przeciętne i zdominowane przez zbędne 2 MPx
  • Ubogi zestaw
  • Wyświetlacze minionej generacji (lub dwóch)

Recenzja T Phone 5G i T Phone Pro 5G w trzech zdaniach podsumowania

T Phone’y to smartfony, które zdecydowanie chcą być możliwie najtańsze i to widać oraz czuć. Mimo wszystko cena faktycznie może zdziałać wiele wśród klientów T-Mobile. W końcu otrzymujemy smartfony z 5G, które dobrze działają i oferują wszystko, czego podstawowy użytkownik powinien wymagać, choć ten brak NFC w mniejszym modelu pozostawia niesmak.

7/10
Ocena

T Phone 5G i T Phone Pro 5G

  • Zestaw 6
  • Specyfikacja techniczna 7
  • Budowa 7
  • Wyświetlacz 6
  • Akumulator 8
  • Aparaty 6
  • Oprogramowanie 8
  • Wydajność 8

Zestaw, specyfikacja techniczna i cena T Phone 5G oraz T Phone Pro 5G

T Phone 5g Pro recenzja test opinia

O tym, że T Phone’y mają być tanie, świadczy już samo pudełko. Jest ono proste i wykonane z takich samych materiałów. Wierzch nie jest usztywniony, bo właściwie mówimy o zsuwanej tekturze, pod którą znajdziemy podstawową makulaturę, kluczyk do tacki na karty SIM i microSD, a także kabel USB-C – USB-A do ładowania. W ten sposób już poznajemy pierwsze oszczędności w postaci braku etui i zasilacza.

T Phone 5g Pro recenzja test opinia

Cena T Phone’ów siłą rzeczy jest najniższa w T-Mobile

Mówimy o smartfonach od T-Mobile’a, więc te są do kupienia na razie tylko u operatora. Jednak ich cena jest zależna od kilku czynników. Przede wszystkim w zależności od tego, czy decydujemy się na sam sprzęt, czy też dobieramy abonament. W ten sposób cena T Phone’a może kształtować się następująco:

  • T Phone 5G: 1099 zł lub 829 zł w abonamencie
  • T Phone Pro 5G: 1399 zł lub 1069 zł w abonamencie

Niższa cena wynika w głównej mierze z tego, że przy wyborze sprzętu na raty, przez pierwsze pół roku nie płacimy, więc jest taniej. To przekłada się na fakt, że rzeczywiście mówimy o jednych najtańszych smartfonach 5G w Polsce. W ramach aktualnej promocji możemy też liczyć na etui i szkło ochronne w prezencie, więc pewne braki z zestawu zostały uzupełnione.

Specyfikacja techniczna T Phone 5G i T Phone Pro 5G

T Phone 5g Pro recenzja test opinia
  • wyświetlacz IPS LCD 720p+:
    • T Phone 5G: 6,52-calowy (1600×720, 20:9, 269 ppi)
    • T Phone Pro 5G: 6,82-calowy (1640×720, 20,1:9, 263 ppi)
  • układ MediaTek Dimensity 700
    • litografia: 7 nm
    • CPU:
      • 2x Cortex A76 (2,2 GHz)
      • 6x Cortex A55 (2 GHz)
    • GPU: Mali-G57 MC2
  • 4 (5G) lub 6 (Pro 5G) GB LPDDR4X RAM
  • 64 (5G) lub 128 (Pro 5G) GB wbudowanej pamięci dla użytkownika
    • UFS 2.1
    • wsparcie dla kart microSDXC
  • aparaty:
    • T Phone 5G:
      • przód: 5 MPx (f/2.2)
      • tył:
        • 13 MPx (f/1.8)
        • 2x 2 MPx (czujnik głębi i makro, f/2.4)
    • T Phone Pro 5G:
      • przód: 16 MPx (f/2.0)
      • tył:
        • 50 MPx (PDAF, f1/.8)
        • 5 MPx (szerokokątny, f/2.2)
        • 2x 2 MPx (czujnik głębi i makro, f/2.4)
  • akumulator o pojemności:
    • T Phone 5G: 4500 mAh (ładowanie 15 W)
    • T Phone Pro 5G: 5000 mAh (ładowanie 15 W + ładowanie bezprzewodowe)
  • łączność:
    • 5G
    • Wi-Fi 5 (802.11ac)
    • Bluetooth 5.1
    • USB-C (2.0)
    • NFC (tylko w Pro)
  • czytnik linii papilarnych na krawędzi, odporność na zachlapanie (certyfikat IP52), gniazdo słuchawkowe Jack 3,5 mm
  • Android 12
  • wymiary:
    • T Phone 5G: 166,6 x 76,4 x 8,8 mm
    • T Phone Pro 5G: 173,9 x 77,8 x 9 mm
  • waga:
    • T Phone 5G: 194 g
    • T Phone Pro 5G: 214 g
  • wykonanie:
    • front: szkło
    • korpus i tył: tworzywo sztuczne
  • wersje kolorystyczne: niebieska (5G) i czarna (Pro 5G)

Oczywiście T-Mobile nie jest producentem T Phone’ów. Operator nie postawił swoich fabryk i nie zdobył wszystkich niezbędnych patentów. W tym miejscu pojawia się Wingtech, który od kilku lat pomaga m.in. Deutsche Telekom w tworzeniu smartfonów. Dotychczas były to urządzenia skierowane głównie na amerykański rynek (modele REVVL), a teraz przyszedł czas na Europę.

Powyższa specyfikacja pokazuje nam od razu, że celem było maksymalne obniżenie kosztów. Doskonale podkreślają to wyświetlacze z poprzedniej epoki, ale też nie da się ukryć, że firma zaskakuje. Otóż model T Phone Pro 5G oferuje indukcyjne ładowanie, co nie jest takie oczywiste w tej cenie. Niestety też tylko model Pro oferuje NFC, co akurat jest sporym niedopatrzeniem. Nie pojawia się też Dual SIM, ale mówimy o smartfonie od operatora, więc to akurat nie powinno dziwić.

Budowa i jakość wykonania

T Phone 5g Pro recenzja test opinia

Oczywiście T Phone Pro 5G jest większy od swojego brata, ale założenia konstrukcyjne obu modeli są dokładnie takie same. Wykorzystano głównie tworzywo sztuczne (dobrej jakości) i nie kombinowano z wymyślnymi malowaniami lub innymi potencjalnymi udziwnieniami. Dlatego oba smartfony są bajecznie proste w swojej konstrukcji, ale ma to też swój urok i może się podobać. Operator nie mógł odmówić sobie umieszczenia swoich akcentów, więc jest nie tylko logo, ale też magenta w ramach klawisza blokady. Całość została dobrze spasowana i wygodnie leży w dłoni. Wykończenie jest poprawne. Smartfony brudzą się, ale nie rzuca się to za specjalnie w oczy.

Przód dobitnie przypomina nam, że ekrany to jeden z głównych punktów oszczędności. O ile w specyfikacji poznaliście podstawowe parametry, tak teraz możecie zobaczyć spore ramki wokół wyświetlaczy. Szczególnie ta dolna się wyróżnia, aczkolwiek możemy jeszcze przymknąć na to oko w kontekście niskiej ceny i samej klasy urządzeń. Oczywiście duży podbródek bardziej rzuca się w oczy na mniejszym modelu, gdyż jego wielkość jest identyczna w obu T Phone’ach.

Wycięcie w ekranie również przypomina starsze generacje smartfonów. Znajdziemy w nim niezbyt wysublimowane matryce, ale jak na tę cenę jest całkiem w porządku pod względem jakości ujęć. Jeszcze wyżej pojawia się głośnik do rozmów, który sprawdza się bez zarzutu.

Oba smartfony T-Mobile’a bez problemu rozróżnimy po tyle. Niebieski został zarezerwowany dla T Phone 5G, podczas gdy czarny to kolor T Phone Pro 5G. Dodatkowo większy bohater niniejszej recenzji otrzymał więcej aparatów i to z grubsza wszystkie różnice konstrukcyjne. Na pewno warto zwrócić uwagę na to, że aparaty obu smartfonów praktycznie w ogóle nie wystają ponad powierzchnię. Przez to ergonomia użytkowania wręcz miażdży konkurencyjne smartfony.

Krawędzie także są bliźniacze i dobrze leżą w dłoni

Krawędzie T Phone’ów są płaskie, ale odpowiednie podcięcie z obu stron ułatwia chwyt. Na poszczególnych bokach znajdziemy:

  • góra — dodatkowy mikrofon
  • dół — głośnik, złącze USB-C, główny mikrofon, gniazdo słuchawkowe Jack 3,5 mm
  • lewa strona — tacka na karty SIM i microSD
  • prawa strona — klawisze fizyczne w tym przycisk blokady zespolony z czytnikiem linii papilarnych

Nieco zagłębiony przycisk blokady nie tylko wyróżnia się swoim wyglądem, ale poprawia jednocześnie ergonomię. Czytnik linii papilarnych działa bez zarzutu. Cieszy obecność klasycznego gniazda słuchawkowego, podobnie jak dodatkowego mikrofonu, co nie jest tak oczywiste w tej klasie. Głośnik jest przeciętny i dosyć łatwo można go zasłonić. Warto pamiętać, że w ustawieniach możemy podbić jego maksymalne natężenie. Oczywiście kosztem jakości, ale w tych smartfonach wrażenia audio schodzą na dalszy plan.

Wyświetlacz T Phone (Pro) 5G i jakość obrazu

T Phone 5g Pro recenzja test opinia

Przechodzimy do punktu, który najbardziej pokazuje, że T-Mobile musiał oszczędzać, aby zaoferować swoje produkty w takich, a nie innych cenach. Zarówno wyświetlacz T Phone 5G, jak i T Phone Pro 5G przypomniały mi tanie smartfony sprzed kilku lat. Zastosowane panele LCD oferują niską jasność (~450 nitów), która w słoneczne dni może okazać się nawet zbyt niska. Zastosowana paleta barw także nie zachwyca, bo kontrast jest względnie niski i dominuje szarość.

Nie pomaga też fakt, że mówimy o smartfonach z dużymi wyświetlaczami, ale niską rozdzielczością (720p+), co od razu rzuca się w oczy. Standardowe czcionki są poszarpane i właśnie na nich najbardziej widać gorszą jakość obrazu. W filmach czy grach już można przymknąć na to oko.

Akumulator T Phone (Pro) 5G — czas pracy i ładowania

T Phone 5g Pro recenzja test opinia

Mimo wszystko każda wada może przerodzić się w zaletę i tak właśnie jest tym razem. O ile T Phone’y nie oferują najlepszych wyświetlaczy, tak ich niska rozdzielczość korzystnie wpływa na zużycie energii. Oba smartfony bardzo pozytywnie zaskoczyły mnie czasem pracy na jednym ładowaniu baterii. W sumie nie miałem problemu, aby działać przez 2,5 dnia, a w porywach nawet 3 dni (z kompromisami) bez szukania zewnętrznego zasilania. Co ciekawe, nie zauważyłem większych różnic w czasie pracy pomiędzy oboma modelami. Jeśli miałbym wskazywać lepszego, to będzie to większy smartfon, ale to kwestia minut, a nie godzin. Dlatego czas pracy z włączonym wyświetlaczem kształtuje się następująco:

  • 11 godzin spokojnej pracy (Chrome, social media, YouTube)
  • 5 godzin pracy na pełnych obrotach

W zestawie nie znajdziemy ładowarki, ale zasilacz, który dostarczy 15 W, nie powinien być wielkim wyzwaniem. T Phone’y nie ładują się szybko, bo podstawowy model potrzebuje około 2,5 godziny na pełną regenerację, a T Phone Pro 5G dobija do 3 godzin. To sporo, choć raz na 2 lub 3 dni nie powinno boleć. Szczególnie w przypadku większego modelu, który od czasu do czasu możemy odłożyć na ładowarkę indukcyjną. To świetna zaleta w tej klasie cenowej.

Aparaty — jakość zdjęć i filmów

Z racji, że T Phone’y korzystają z czystego oprogramowania, to aplikacja aparatu nie wyróżnia się niczym szczególnym. Otrzymujemy niezbędne tryby, możliwość ich ustawiania pod siebie i nic więcej. Proste algorytmy starają się podpowiedzieć, z czego warto skorzystać, ale i tak lepiej, gdy sami wybierzemy, który tryb preferujemy. Jedyna różnica z działania programu pomiędzy smartfonami sprowadza się do obsługi obiektywu szerokokątnego.

T Phone 5G i T Phone Pro 5G pozwalają nagrywać filmy w następujących rozdzielczościach:

  • FullHD w 30 i 60 kl./s.
  • 2K w 30 kl./s.

Większy smartfon nie pozwala nagrywać z szerokim kątem wyłącznie w połączeniu z wyższą liczbą klatek na sekundę. To, jak na tę klasę, jest pozytywnym zaskoczeniem. Najczęściej w ogóle nie skorzystamy z obiektywu szerokokątnego w trakcie rozpoczętego już nagrania w przypadku konkurencji.

Matryca 50 MPx dostosowana do kompromisów T Phone’a

Mimo wszystko tanie smartfony mają to do siebie, że po aparatach nie można spodziewać się zbyt wiele. Dlatego oba smartfony oferują po dwie matryce 2 MPx, które są bezużyteczne. Co prawda aparat makro jest aktywowany, ale jego jakość jest fatalna. Z kolei czujnik głębi niespecjalnie wpływa na efekty trybu portretowego. W obu smartfonach dominują matryce od Hynix.

Zacznijmy od mniejszego z rodzeństwa, czyli T Phone 5G. Ten model stawia na sensor 13 MPx, który miewa swoje bolączki, ale w słoneczne dni radzi sobie całkiem w porządku. Siła rzeczy poziom detali, kontrast lub inne aspekty są co najwyżej przeciętne, ale nie miałem większych problemów z koniecznością powtarzania ujęć. W nocy niewiele widać, ale warto korzystać z odpowiedniego trybu — wtedy zyskujemy większą głębię obrazu i łagodzone są wszelkie niedoskonałości.

Zdjęcia z T Phone 5G:

Tymczasem T Phone Pro 5G nie dość, że oferuje dodatkowy obiektyw szerokokątny, to jednocześnie jego główny aparat stawia na modne 50 MPx. Zacznijmy jednak od tego pierwszego, który wyraźnie ma problem z poziomem detali i mydło występuje nawet w słonecznych warunkach. W nocy szeroki kąt nie wspiera trybu do ciemnych ujęć, więc ujęcia są dosyć niedoświetlone. Przechodząc do głównego aparatu T Phone Pro 5G, zauważymy wyraźnie lepszą jakość ujęć (głównie pod względem barw), ale niestety też warto weryfikować zdjęcia, czy nie są poruszone.

Zdjęcia z T Phone Pro 5G:

W filmach dalej utrzymujemy się na przeciętnym poziomie, choć negatywnie zaskoczył mnie T Phone 5G w zestawieniu z 60 kl./s., gdyż obraz najzwyczajniej w świecie skakał. Zapewne to problem do wyeliminowania w oprogramowaniu lub kwesta egzemplarza, ale wcześniej z czymś takim jeszcze się nie spotkałem. Stabilizacja obrazu jest znikoma, a pozostałe aspekty zgrywają się z tymi, które poznaliście przy omawianiu zdjęć.

Przykładowe filmy z T Phone 5G:

Przykładowe filmy z T Phone Pro 5G:

Oprogramowanie i wydajność

T Phone 5g Pro recenzja test opinia

T-Mobile chwali się współpracą z Google, choć jest to w głównej mierze zabieg marketingowy. Operator wspomina o współpracy z amerykańską firmą, ale jedynym dodatkowym atutem jest certyfikat bezpieczeństwa Google dla biznesu. Tym samym przejdźmy do oprogramowania, które znajdziemy na T Phone Pro i T Phone Pro 5G. Jedyne różnice pomiędzy oboma smartfonami sprowadzają się do aspektów technicznych, więc obsługi szerokiego kąta, NFC lub indukcji. Poza tym to dokładnie ten sam system Android 12. W pełni czysty Android 12 warto dodać i jeszcze trzeba tu wrócić do Google, bo T-Mobile gwarantuje aktualizacje do Androida 13 i 14. To akurat bardzo ważny atut w tej klasie.

Mimo wszystko oprogramowanie nie skrywa nic specjalnego, o czym warto wspominać dodatkowo. Jest oczywiście magentowy akcent, ale możemy go zmienić. Pojawia się kilka dodatków z zakresu audio i to wszystko. Czysty, w pełni sprawny Android.

Mówimy o jednych z najtańszych smartfonach 5G, ale to nie musi oznaczać kiepskich wrażeń z użytkowania pod względem wydajności. Jest wręcz przeciwnie, bo MediaTek Dimensity 700 to sprawdzony i udany układ, który może pochwalić się odpowiednią mocą obliczeniową. Co to znaczy odpowiednia? Momentami widać większe spowolnienia, ale nic się nie zawiesza i nie odmawia współpracy. Siłą rzeczy za rok sytuacja może już wyglądać inaczej, ale w tej cenie nie znajdziemy nic lepszego. Szczególnie że T-Mobile nie oszczędził na pamięciach, więc całość bardzo dobrze współgra ze sobą. A jeśli jeszcze uwzględnimy w tym niższą rozdzielczość ekranu i w pełni czyste oprogramowanie, to wręcz T Phone 5G i T Phone Pro 5G mogą okazać się wydajniejsze od swojej konkurencji.

Im wyższy wynik, tym lepiej.

Recenzja T Phone 5G i T Phone Pro 5G – podsumowanie

T Phone 5g Pro recenzja test opinia

T Phone 5G i T Phone Pro 5G to zdecydowanie żaden przełom na rynku, ale na pewno ciekawa próba ataku w jakże ważnej kategorii urządzeń w Polsce. Oba smartfony dobrze wpisują się cenami w te najtańsze modele, choć nie da się ukryć, że konkurencja potrafi zaoferować więcej. Szczególnie w zakresie wyświetlaczy i aparatów, bo to główne bolączki tych modeli. Niemniej T Mobile jeszcze powinien zaskoczyć dodatkowymi promocjami i wtedy ewidentnie będziemy mówili o najtańszych smartfonach. Wtedy też docenimy mocne akumulatory, czyste oprogramowanie i nieprzekombinowaną konstrukcję, a także indukcję w przypadku T Phone Pro 5G.

Motyw