Poznajcie Kryptoznaczek, czyli NFT Poczty Polskiej. Istnieje naprawdę, choć trudno w to uwierzyć

3 minuty czytania
Komentarze

NFT to technologia, która nie cieszy się zbytnim szacunkiem w sieci. Żeby jednak tego było mało, jej cały rynek po szybkim boomie zanotował potężne spadki o ponad 90%. Nie pomaga też fakt, że tokeny NFT często są podrabiane i kradzione – nie brzmi to jak bezpieczna inwestycja w przyszłość, ani w ogóle coś, z czym uczciwy człowiek chciałby mieć kontakt. I właśnie tu, cały na cyfrowo wchodzi kryptoznaczek, czyli NFT Poczty Polskiej.

NFT Poczty Polskiej – Kryptoznaczek

NFT Poczyty Polskiej
Ten konkretny wzór to tylko NFT, za to pozostałe…

Pamiętacie, jak twórcy gier chcieli wprowadzić NFT, a gracze byli przeciwni? I ci, którzy ustąpili graczom, cieszyli się dalszym ich szacunkiem, a ci, którzy brnęli dalej w zaparte jak, chociażby Ubisoft nie dość, że dołożyli kolejny punkt do długiej listy przewinień, to jeszcze nic na tym nie zyskali, bo nikt tego nie chciał kupić? No cóż, to teraz dostaliśmy NFT od Poczty Polskiej. I chociaż nie sądzę, żeby Kryptoznaczek był w stanie jakoś szczególnie zaszkodzić opinii tej instytucji, tak na pewno dołączy do długiej listy rzeczy, z których ludzie najzwyczajniej szydzą.

Mimo to uważam, że NFT Poczty Polskiej może okazać się olbrzymim sukcesem i rozejść się na pniu. I wcale nie dlatego, że Kryptoznaczek sprawi, iż Polacy pokochają tę technologię – wręcz przeciwnie. Ten pomysł bazuje na bardzo starym sentymencie i jest przy tym wręcz cholernie sprytny dzięki temu, że ma niejako dwoistą naturę.

Kryptoznaczek nie jest wcale taki do końca krypto, a wręcz bardzo stary produkt Poczty Polskiej, ale z dorobioną nową ideologią. Otóż przy zakupie tego cudu technologii cyfrowej dostajemy… normalny, papierowy znaczek. A raczej nie do końca taki normalny, bo kolekcjonerski, czyli istną pułapkę na wszelkiej maści filatelistów. 

Założenie jest więc proste: zbierasz znaczki, ale masz w nosie NFT? Trudno się mówi, przy okazji łap NFT. Natomiast dzięki temu Poczta Polska będzie mogła ogłosić wielki sukces swojego NFT, który przecież rozejdzie się w tak dużej ilości egzemplarzy. Przecież to jest plan doskonały. A przynajmniej byłby taki, gdyby NFT wciąż było na topie, a nie w prostej drodze na śmietnik historii. Ktoś tam za długo zwlekał…

NFT Poczty Polskiej – Kryptoznaczek 1.0 Polska w Kosmosie

Jeśli jednak pomysł sam w sobie Was kupił, albo po prostu jesteście filatelistami, to… no cóż, nie mam bladego pojęcia o waszym hobby i nawet nie będę udawał, że jest inaczej. Mogę Wam za to pokazać, jak prezentują się znaczki, które możecie nabyć w ramach tej dziwacznej akcji:

Osoby, które zapisały się do newslettera akcji mogły liczyć także na dostanie bardzo ograniczonej liczby kryptotalarów dających pierwszeństwo w zakupie znaczków. Te jednak już się rozeszły.

Źródło: PocztaPolska, Twitter

Motyw