Google pozwało Epic

Fortnite z aktualizacją, o której w ogóle nie powinniśmy pisać

2 minuty czytania
Komentarze

Fortnite to z pewnością jedna z najgłośniejszych gier ostatnich miesięcy, a może nawet i lat. Dzisiaj też jedna z najpopularniejszych, ale oczywiście nie należy ten tytuł do idealnych. Niemniej o wadach, a właściwie jednej wadzie za chwilę, bo jest to też gra pełna ciekawostek. Przede wszystkim jest to jedna z najbardziej rozpoznawalnych marek wśród graczy z Androidem, a zarazem nie jest dostępna w Sklepie Play. Dzisiejsza aktualizacja Fortnite tego nie zmienia, aczkolwiek dodaje funkcjonalność, która powinna być od początku.

Aktualizacja Fortnite, która w końcu pozwala używać kontrolerów na Bluetooth

fortnite kontroler bluetooth aktualizacja

Fortnite to tytuł, który wymaga odpowiedniego refleksu, szybkości, jak i właściwej reakcji. Jednak rozgrywka przy użyciu dotykowego wyświetlacza nie należy do najwygodniejszych, gdzie liczą się właśnie wspomniane cechy. Niektórzy mogliby pomyśleć, że wystarczy podłączyć kontroler, ale jak już wiecie po nagłówku, dopiero omawiana aktualizacja na to pozwala. Przynajmniej w przypadku rozwiązań z Bluetoothem. Dotyczy to zarówno odmiany iOS, jak i Androida — wersja 7.30. Jeśli spojrzymy na odmianę z Robocikiem, to tak naprawdę nie ma żadnych ograniczeń. Z kolei w przypadku iPhone’ów należy zaopatrzyć się w certyfikowany kontroler MFI (Made for iPhone).

Zobacz też: Poznaj ciekawe dodatki do Chrome’a, które ułatwią życie.

Dodanie wsparcia dla kontrolerów Bluetooth to nie jedyna zmiana, jaka została zaoferowana graczom Fortnite wraz z omawianą aktualizacją. W przypadku Androida pojawia się też wsparcie dla 60 klatek na sekundę. Jednak dotyczy to wyłącznie trzech urządzeń — Samsunga Galaxy Note9, Honora View 20 i Huawei Mate 20 X. Oczywiście inne modele też zostaną uwzględnione, ale dopiero w przyszłości. Nikogo nie powinno to dziwić, w końcu nie od dziś Epic Games stosuje tego typu marketing, wyróżniając obie firmy.

Źródło: Epic Games

Motyw