Aplikacja Netflix otwarta na tablecie leżącym na czerwonym stole

Netflix dokonał cudu. Mieszany z błotem pakiet z reklamami ma już 23 mln subskrybentów

3 minuty czytania
Komentarze

Cena Netflix w Polsce nie należy do najniższych, jeżeli chodzi o serwisy streamingowe. Obecnie nic nie zapowiada podwyżek, choć nowa cena Spotify Premium okazała się zaskoczeniem. W przypadku Netflixa takim zaskoczeniem może być wprowadzenie planu z reklamami, który na innych rynkach okazał się bardzo dużym sukcesem. W ciągu dwóch miesięcy taki plan subskrypcji wybrało kolejne 8 milionów osób.

Netflix z reklamami to wielki sukces

Logo Netflix na smartfonie, telefon trzyma mężczyzna w średnim wieku
Fot. prykhdov / Depositphotos

W kilkunastu krajach na świecie dostępny jest już plan z reklamami na Netflix, który kosztuje miesięcznie mniej, niż normalny. W Stanach Zjednoczonych jest on tańszy o ponad połowę (15,49 dolarów plan standardowy, 6,99 dolarów z reklamami), co oczywiście jest dużą zachętą do tego, by korzystać z nowego rozwiązania. Użytkownicy tej wersji mają jednak dostęp do lekko okrojonej wersji serwisu, gdzie nie ma dostępnych wszystkich treści, a dodatkowo muszą oglądać reklamy. Zdaje się jednak, że nie jest to dla nich wielka przeszkoda.

Podczas konferencji, która odbyła się w ramach CES 2024, wypowiedziała się o tym Amy Reinhard, dyrektorka Netflix odpowiedzialna za reklamę. Przyznała ona, że plan z reklamami na Netflix ma już ponad 23 mln subskrybentów. Jeszcze w październiku zeszłego roku było ich około 15 milionów, więc ostatnie dwa miesiące to wzrost o aż 8 milionów. Co więcej, aż 30% z nowych subskrybentów zakładających konto na platformie ma wybierać właśnie wersję z reklamami.

To po części może być wyniki polityki serwisu, który wprowadził obostrzenia w kwestii współdzielenia kont. Stres przed blokadą dostępu mógł sprawić, że ludzie zaczęli zakładać konta na platformie i wybierają po prostu najtańszy możliwy plan, czyli „mniejsze zło”. Wszak nie po to pojawiły się platformy streamingowe, by później te zmieniły się w „kablówkę”, gdzie mamy reklamy.

Reklamy nie są straszne dla użytkowników

Logo Netflix na smartfonie, w tle migający ekran telewizjny
Fot. rmcarvalhobsb / Depositphotos

Ostatnie dane pokazywały, że na świecie z Netflixa korzysta niemal 250 mln osób. To oznaczałoby, że około 10% wybrało wersję z reklamami. I to w sytuacji, kiedy ta dostępna jest na niewielkiej liczbie rynków. To pokazuje, że taki plan może pojawić się także w kolejnych krajach. Czy w Polsce możemy spodziewać się wersji z reklamami? Najprawdopodobniej tak, choć nie zostało to jeszcze oficjalnie ogłoszone.

Reklamy dla swoich subskrybentów wprowadza też Amazon Prime Video. Disney+ również ma taką wersję subskrypcji, ale też jeszcze nie w Polsce. Słowo „jeszcze” zdaje się być tutaj kluczowe. Możliwe, że w 2024 roku wiele się zmieni w naszym kraju pod tym względem, a platformy streamingowe zaczną oferować nowe wersje subskrypcji. Skoro jest zainteresowanie, a wyniki Netflix to potwierdzają, nic nie stoi na przeszkodzie, by tak się właśnie stało.

Źródło: Variety / Netflix. Zdjęcie otwierające: Souvik Banerjee / Pixabay

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw