Kto bogatemu zabroni? Polacy najchętniej oglądają ten streaming, który jest najdroższy… i na który najczęściej narzekają
Widać, że streamingi oferujące dostęp do filmów i seriali to coś, co Polaków wyjątkowo interesuje. Mamy już w naszym kraju praktycznie wszystkie największe platformy, które pozwalają nam oglądać praktycznie to samo, co w innych krajach. Jeżeli jednak spojrzymy na popularność oraz liczbę użytkowników, to królem jest nie tylko platforma, na którą narzekamy najczęściej, ale i ta, która kosztuje najwięcej.
Najpopularniejsze streamingi w Polsce – Netflix królem
Netflix to platforma, na którą nie ma silnych, a przynajmniej tak się wydaje. Można narzekać na jakość ich produkcji, ale nie można zaprzeczyć, że firma sporo inwestuje, by przyciągnąć do siebie największe gwiazdy. Ostatnio na platformie pojawił się film Matka, gdzie główną rolę gra Jennifer Lopez, a to już coś pokazuje. Zresztą niebawem na platformie zadebiutuje kolejna duża produkcja z gwiazdorską obsadą, czyli Tyler Rake 2 więc jest co oglądać na Netflix. I widać to też w wynikach, które platforma osiąga w naszym kraju. Według raportu Mediapanel, który przytoczył GSM Maniak, Netflix zajmuje pierwszą pozycję, jeżeli chodzi o liczbę użytkowników w Polsce odwiedzających serwis w skali miesiąca.
W kwietniu 2023 roku było to niemal 12 milionów użytkowników, co stanowi 40% zasięgu wszystkich platform streamingowych w Polsce. Drugie miejsce należy do Disney+, któremu zaraz stuknie w Polsce rok i warto o tym pamiętać, by przedłużając subskrypcję nie stracić pieniędzy. Mimo tańszej subskrypcji (koszt Disney+ to dalej mniej, niż Netflix), wyniki są o jedną trzecią gorsze, niż w przypadku Netflixa.
Porównywalne do HBO Max, ponieważ obie platformy mają po około 4 miliony użytkowników (HBO Max 3,6). Bardzo dobrze radzi sobie też Player, który zajmuje miejsce czwarte, wyprzedzając przy tym serwis streamingowy od TVP. Na liście nie zabrakło także Canal+ czy debiutującego nie tak dawno temu w Polsce SkyShowtime. Dziwić może dość niska pozycja Amazon Prime Video, które przecież w skali roku kosztuje grosze, a na dodatek dodało ostatnio nowe subskrypcje (np. MGM czy wypożyczalnie filmów). Stawkę zamyka Viaplay zgarniające ruch w dużej mierze ze świata transmisji sportowych (np. F1).
Widać więc, że Netflix jest tutaj absolutnym numerem 1. Nie szkodzi, że cenowo wypada najdrożej, to jeszcze często widzowie narzekają na jakość produkcji. Cóż, popularność robi swoje.
Źródło: GSM Maniak / MediaPanel, fot. kadr z serialu Breaking Bad
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.