Zapowiedzi filmowe 2023 John Wick 4

Oppenheimer, Diuna i Indiana Jones. To będzie mocny rok. Najciekawsze zapowiedzi filmowe na 2023

7 minut czytania
Komentarze

O ile rok 2022, poza paroma wyjątkami rozczarował mnie filmowo, tak rok 2023 zapowiada się o wiele lepiej. Poniższe zapowiedzi filmowe na rok 2023 wyraźnie pokazują, że jest na co czekać. Pośród nadchodzących przebojów znajdziemy długo wyczekiwaną piątą część „Indiany Jonesa”, kolejnego Johna Wicka czy „Mission: Impossible”. Ale pojawią się też nie tylko sequele, bo parę oryginalnych filmów również zapowiada się interesująco. Przed wami zapowiedzi filmowe 2023 – chronologiczny top najciekawszych premier nadchodzącego roku.

Babilon – premiera 20 stycznia

Na sam początek roku czeka nas wystawne hollywoodzkie widowisko w starym stylu. Do tego z gwiazdorską obsadą, w której znajdują się m.in. Brad Pitt, Margot Robbie czy Tobey Maguire. Reżyseruje Damien Chazelle, który dał nam fantastycznego „Whiplash” oraz „La La Land”. Akcja rozgrywać się będzie w latach 20. XX wieku w czasie, w którym kino nieme zaczęło ustępować miejsca filmom dźwiękowym. Była to rewolucja, która zmieniła oblicze X muzy, ale nie każdemu się ten wielki branżowy przewrót podobał. W takiej oto sytuacji zastaniemy głównych bohaterów filmu „Babilon”.

Duchy Inishierin – premiera 20 stycznia

Komediodramat, w którym po raz kolejny od czasu świetnego „Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj” spotkali się reżyser Martin McDonagh oraz aktorzy Colin Farrell i Brendan Gleeson. Całość zapowiada się na pełną szorstkiego humoru opowieść o męskiej przyjaźni. Przygotujcie się na masę nieoczekiwanych zwrotów akcji, znakomite dialogi i nie gorsze aktorstwo.

Wieloryb – premiera 17 lutego

Wielki, nomen omen, powrót Brendana Frasera. Pamiętany głównie jako aktor z filmów familijnych bądź komediowych tym razem zabrał się za znacznie poważniejszy materiał. „Wieloryb” to historia nauczyciela z potężną nadwagą, który zmaga się z samotnością, odrzuceniem, nałogiem, ale jednocześnie próbuje odbudować więzi ze swoją córką (w tej roli Sadie Sink znana ze „Stranger Things”). Reżyseruje Darren Aronofsky tak więc czeka nas na pewno intensywny seans.

John Wick 4 – premiera 24 marca

Na ten film czekają miliony ludzi i fanów Keanu Reevesa. Kto by pomyślał jeszcze parę lat temu, że można stworzyć w XXI wieku staroszkolny film akcji, który doczeka się całej franczyzy, na którą obecnie składają się cztery filmy, nadchodzący serial „The Continental” oraz filmowy spin-off „Ballerina” z Aną De Armas. W czwartej części filmu do obsady dołączą Bill Skarsgard oraz, co ciekawe, Donnie Yen i Scott Adkins.

Strażnicy Galaktyki Vol. 3 – premiera 5 maja

Świeżo po seansie „Strażnicy Galaktyki: Coraz bliżej święta”, który to stanowił swego rodzaju interludium, czekamy teraz na film „Strażnicy Galaktyki Vol. 3”, w którym to obecny szef produkcji filmowych DC powraca do Marvela, by dokończyć kosmiczną trylogię. Tak naprawdę nie oczekuję po tym filmie wiele – po prostu chcę, by twórcy nie odbiegli znacznie od poziomu poprzednich dwóch części, które właściwie podobały mi się na równo. James Gunn raczej nie podda się łatwo naciskom poprawności politycznej, więc wierzę, że to będzie udana powtórka z rozrywki i prawdopodobnie najciekawszy film Marvela w 2023 roku.

Indiana Jones i tarcza przeznaczenia – premiera 30 czerwca

O piątej części serii Indiana Jones mówi się od lat, jednak w końcu wygląda na to, że się doczekaliśmy i już w 2023 roku zobaczymy nową odsłonę. Z tego, co wydają się mówić twórcy oraz mając na uwadze wiek Harrisona Forda, będzie to raczej finał jego przygód. Niemniej jednak im mniej wiemy o filmie na tym etapie, tym lepiej. Aczkolwiek po sieci krążą, ponoć potwierdzone, plotki mówiące o tym, że zakończenie filmu, i serii, niekoniecznie spodoba się fanom Indy’ego. Jako że pieczę na tym trzyma Kathleen Kennedy, która zniszczyła markę Star Wars, szczerze mówiąc nie zdziwiłbym się, ale pewnie i tak obejrzę film „Indiana Jones i tarcza przeznaczenia”. Oby twórcy nie złamali serc fanom serii.

Mission Impossible – Dead Reckoning część 1 – premiera 14 lipca

„Mission: Impossible – Fallout” to jeden z najlepszych filmów akcji w dziejach, także poprzeczka została postawiona wysoka. Po „Dead Reckoning” nie spodziewam się mniej niż ukoronowania dorobku Toma Cruise’a w kinie akcji. Z tego co zdają się zdradzać zapowiedzi Cruise stanie na wysokości zadania. To jeden z niewielu blockbusterów, na które czekam z realnym podekscytowaniem, co ostatnimi laty nieczęsto się zdarza. Dodatkowo tym razem do serii zawita polski wątek, w postaci Marcina Dorocińskiego, który ma się wcielić w jedną z ról.

Przeczytaj także: Tom Cruise – najlepsze filmy gwiazdy Mission: Impossible oraz Top Gun.

Oppenheimer – premiera 21 lipca

Niewielu jest obecnie reżyserów, którzy samymi swoimi nazwiskami są w stanie przyciągnąć miliony widzów do kin. Do tych wyjątków należy Christopher Nolan. Szczególnie, że tym razem wziął on na warsztat biografię twórcy bomby atomowej, J. Roberta Oppenheimera. Wcieli się w niego Cillian Murphy. A w pozostałych rolach nie zabraknie gwiazd: Matt Damon, Robert Downey Jr., Emily Blunt, Florence Pugh czy Rami Malek.

Barbie – premiera 30 lipca

Kto by przypuszczał, że doczekamy się kiedyś hollywoodzkiego filmu o Barbie. Jak widać, niczego nie można wykluczyć. Zresztą ciekawsze od tego faktu jest to, że grają w nim Margot Robbie oraz Ryan Gosling. A reżyseruje Greta Gerwing. Co może oznaczać, że czeka nas niezła i kolorowa satyra, nawet jeśli przebrana w hołd dla franczyzy lalek dla dziewczynek. Przynajmniej mam taką nadzieję. Jeśli nie to film ten może się okazać trudny do przełknięcia.

Chłopi – premiera 15 września

Większość z was zapewne jak słyszy tytuł „Chłopi”, to pewnie od razu kojarzy go z ławkami szkolnymi i wypracowaniami z polskiego. Ale nadchodzący film ma szansę odczarować dla was powieść Władysława Reymonta. „Chłopi” A.D. 2023 mają być bowiem animacją malarską, zrealizowaną podobną techniką co olśniewający wizualnie „Twój Vincent”. Oznacza to, że przy produkcji pracowali malarze, którzy ręcznie stworzyli kadry filmu, a następnie te obrazy zostały przeniesione na taśmę i wprawione w ruch. Oczywiście forma to nie wszystko, więc liczę, że autorzy stworzą też z tego angażującą fabułę oddającą serce i duszę powieści.

Kos – premiera 6 października

Kos Tadeusz Kościuszko Jacek Braciak film 2023

To może być najciekawsza i najlepsza polska produkcja 2023 roku. O ile się uda. Jacek Braciak wciela się w Tadeusza Kościuszko, który w 1794 roku wraca do Polski i planuje wzniecić powstanie przeciwko Rosjanom. Nietrudno więc znaleźć będzie w tym filmie pewne paralele względem czasów obecnych. Tym niemniej liczę na świetną i wciągającą opowieść historyczną oraz widowisko w jednym. Reżyseruje Paweł Maślona, który ma na koncie znakomity film „Atak paniki”. A w obsadzie sama śmietanka polskiego kina – oprócz Braciaka wystąpią Robert Więckiewicz, Bartosz Bielenia, Agnieszka Grochowska, Łukasz Simlat, Andrzej Seweryn, a także, co ciekawe, znany z filmu „Kong: Wyspa czaszki” oraz filmu Netfliksa „Mudbound” Jason Mitchell.

Przeczytaj także: Najlepsze polskie filmy wszech czasów.

Diuna część 2 – premiera 3 listopada

Diuna czesc 2 2023

„Diuna” od Denisa Villeneuve’a to olśniewające widowisko. Jeden z najpiękniejszych wizualnie filmów XXI wieku. Mam zastrzeżenia co do warstwy fabularnej i aktorskiej, ale z pewnością jest to dzieło ponadprzeciętne. Zakończyło się w dość dziwnym momencie, tak więc tym bardziej rozumiem wyczekiwanie na sequel. W obsadzie ponownie Timothee Chalamet, Zendaya, Rebecca Ferguson i Javier Bardem. Zobaczymy też Florence Pugh czy znanego z filmu „Elvis” Austina Butlera.

Motyw