Najlepsze komedie romantyczne na Netflix w 2024 roku. Oto filmy idealne na wieczory w parach

Jedzenie z dostawą do domu, dwie lampki wina oraz dwójka zakochanych, przykryta pod ciepłym kocykiem. Z takim zestawem można spędzać wiele długich, zimowych wieczorów, oglądając dobre komedie na Netflix. Kontynuujemy naszą podróż po największych hitach platformy czerwonego giganta, oferując Wam sprawdzone i miejscami kultowe klasyki lekkiego kina dla par. Co ważne, lista została zaktualizowana pod kątem pozycji dostępnych na platformie, więc tym razem, wszystko będziecie w stanie obejrzeć.

Najlepsze komedie romantyczne Netflix dostarcza — tylko jak je odszukać?

Niezależnie od platformy, na której korzystacie z usług serwisu, zaopatrzenie się w najlepsze komedie romantyczne Netflix nie powinno sprawiać większych kłopotów. Wystarczy przekierować się na menu główne aplikacji, schowane po lewej stronie ekranu. Tam wybieramy opcję Kategorie, by przejść do Romantyczne. Jedna z list kafelków to będą Komedie, czyli miejsce, w którym znajdziecie każdą z omawianych przez nas dzisiaj produkcji.

Alternatywnie, możecie też w wyszukiwarce aplikacji Netflix wpisać kod 5475, który wylistuje Wam wszystkie najlepsze komedie romantyczne na platformie. Tutaj jeszcze warto zaznaczyć, iż najlepsze komedie romantyczne Netflix oferuje pod kątem klasyki z przełomu lat 90. oraz 2000. Ta platforma VOD niewątpliwie stawia na filmy, do których ludzie będą jeszcze wracać przez długie lata. Z pewnością któregoś z nich jeszcze nie widzieliście całości, dlatego przygotowaliśmy aż 10 propozycji na przyjemne seanse z partnerami.

Pretty Woman (1990)

Pretty Woman jest komedią nietypową, aczkolwiek prawdopodobnie najbardziej „klasyczną” ze wszystkich wymienionych tu utworów. Poznajemy historię Vivian (Julia Roberts), pani lekkich obyczajów, która zostaje wynajęta na tydzień przez biznesmena Edwarda (Richard Gere).

Co zabawne, zatrudnienie bohaterki ma miejsce tylko dlatego, że facet ma problem z obsługą manualnej skrzyni Lotusa Espirit z 1989 r. Vivian imponuje Edwardowi innymi umiejętnościami niż inne kobiety i główny poroblem polega na tym, że pozornie prosta transakcja szybko przeradza się w większe uczucie, i to po obydwu stronach.

Produkcja w uroczy sposób zestawia świat biznesmenów i pań lekkich obyczajów, ale nie realizuje w pełni swojej pierwotnej wizji. Początkowo film ten miał być ciężkim dramatem o prostytucji w latach 80. XX wieku, ale ówczesny prezes Disneya nalegał, by Pretty Woman miała nieco lżejszy, baśniowy wręcz ton. Dlatego też wspominam o filmie w sekcji komedie romantyczne Netflix, a nie dramaty Netflix.

Dziennik Bridget Jones (2001)

Netflix zdobył prawa nie do jednej części, a całej trylogii związanej z przygodami Bridget Jones (Renée Zellweger). Pierwszy film romantyczny Netflix dystrybuuje jako Dziennik Bridget Jones, bo i taki tytuł klasyka z 2001 roku.

Jest to nietypowa historia 32-letniej bohaterki, która od nowego roku postanawia zmienić swoje życie. Schudnąć, mniej pić, związać się z porządnym facetem. Oryginał podbił serca widzów prostotą i kompletem poglądów, jakie Bridget wykazywała będąc nowoczesną wówczas kobietą.

W filmie grają również Hugh Grant oraz Colin Firth, którzy mniej lub bardziej się o serce postaci Renée Zellweger. Staropanienstwo raczej jej nie grozi, ale warto zobaczyć ten, skrócony do ok. dwóch godzin rok pełen miłosnych i życiowych perypetii.

Zaginione miasto (2022)

Dobre komedie Netflix to takie, przy których dobrze bawiłem się również w kinie. Zaginione miasto to urocza opowieść z Lorettą (Sandrą Bullock) oraz Alanem (Channing Tatum), która łączy ze sobą elementy miłosne z kinem przygodowym.

Zarys fabularny polega na tym, że słynna powieściopisarka zostaje porwana przez poszukiwaczy skarbów (w roli ich lidera Daniel Raddclife), a pomóc może jej jedynie model, wcielający się w bohatera jej książki na wydarzeniach prasowych.

Przygoda, której nie powstydziłby się Indiana Jones i Nathan Drake razem wzięci, zabawna nie tylko przez wiecznie rozczarowaną Lorettę, ale też i zawziętego Alana, który musi dojrzeć do roli książkowego bohatera.

To nie jest kolejna komedia dla kretynów (2001)

Rzadka okazja, aby zobaczyć Chrisa Evansa przed rolami Kapitana Ameryki i Ludzkiej Pochodni, i to w komediowym wydaniu. To nie jest kolejna komedia dla kretynów z 2001 r. to parodia na temat popularnych wówczas filmów z serii American Pie i naśladujących ją szkolnych komedii romantycznych.

Założenie stare jak świat. Jake (Chris Evans) zakłada się z kolegami, że zrobi z pozornie brzydkiej Janey (Chyler Leigh) królową balu maturalnego. Pozornie, bo wystarczy — taka magia amerykańskiego kina — zdjąć jej okulary, i nagle staje się najpiękniejszą dziewczyną w szkole. Oczywiście, bohaterka dowiaduje się o zakładzie, lecz Kapitan Ameryka jest już zakochany naprawdę. Mocny pastisz już i tak komediowego gatunku, który z odpowiednią dozą nostalgii, dalej potrafi rozbawić.

Dziewczyna z sąsiedztwa (2004)

Wielu z Was z pewnością kojarzy ten motyw. Chłopak podkochuje się w dziewczynie z tej samej ulicy. Niby się znają, kojarzą, ale nie aż tak dobrze, by mogło coś z tego wyniknąć. Tutaj mamy sytuację jednak bardziej pikantną, ponieważ odległość między Danielle (Elisha Cuthbert), a Matthew (Emile Hirsch) jest na tyle niewielka, że ten zostaje skuszony wizją podglądania jej przez okno.

Oczywiście, dziewczyna to zauważa i wyjątkową pewnością siebie zmusza chłopaka do nagiego biegu po okolicy. Nic jednak w tym dziwnego, bo tak naprawdę ona gra w filmach dla dorosłych. I tu film właśnie ujawnia swój wiek, ponieważ Matthew się zakochuje w Danielle i próbuje wyrwać ją z biznesu, po tym, jak ona go wyrwała z życiowej nieporadności. Ot kolejne studium wczesnych lat 2000. i ciekawa komedia romantyczna na Netflix.

Holiday (2006)

Dla wielu osób Holiday może kojarzyć się tylko z filmem świątecznym. Polecane filmy romantyczne Netflix zagospodarowały i ten okres w roku, bo i czemu nie. To przede wszystkim film o tym, że na początku warto pokochać samego siebie, zanim znajdzie się drugą połówkę.

Jednocześnie to naprawdę dobrze nakręcona i opowiedziana historia dwóch kobiet, które na okres świąteczny zamieniają się domami. W obsadzie Cameron Diaz, Kate Winslet, Jude Law oraz Jack Black. Idealna komedia romantyczna nie tylko na święta.

Swatamy swoich szefów (2018)

Czy wiecie, kiedy ludzie wpadają w pracoholizm? Wtedy, kiedy mają na to czas! Chyba wszyscy się zgodzimy, że relacje damsko-męskie potrafią ukrócić nasze zainteresowanie pracą, prawda? Do podobnych wniosków doszła dwójka asystentów (wcielają się w nich Zoey Deutch i Glen Powell), która miała dość swoich szefów. Muszą być naprawdę przepracowani, skoro chcą w taki sposób sabotować własne kariery.

Asystenci mają o tyle łatwe zadanie, że znają kalendarze swoich przełożonych (w ich rolach Lucy Liu oraz Taye Diggs) na wyrywki. Nietrudno więc zmodyfikować je w taki sposób, aby przypadkiem dwójka zainteresowanych zaczęła się nieco częściej spotykać. Tylko właśnie, kto tak naprawdę potrzebuje tej miłości? Zapracowani szefowie, czy może ich zdesperowani asystenci?

Mając na uwadze listę filmów dostępnych na platformie Netflix, Swatamy swoich szefów to jedna z lepszych propozycji, jeśli chodzi o oryginalne komedie romantyczne Netflix.

Więcej niż myślisz (2020)

Najlepsze komedie na Netflixie powstają i w ostatnich latach, czego dobitnym przykładem, jest produkcja z tytułem Więcej niż myślisz. To bardzo nowoczesne podejście do tematu, chociażby ze względu na główny wątek fabularny.

Mamy więc Ellie (Leah Lewis), skrajnie wybitną uczennicę, która pomaga Paulowi (Daniel Diemer) w zdobyciu innej szkolnej osobistości, dziewczyny o imieniu Aster (Alexxis Lemire). Problem zaczyna się jednak wtedy, gdy Ellie także odkrywa dość konkretny typ sympatii do Aster. Następuje więc konflikt interesów, na który komedie romantyczne nie pozwoliłyby sobie we wcześniejszych dekadach.

Krytyków niewątpliwie znajdzie się wielu, ale to dość prosta i urocza historia. Co nadaje magii w tym nietypowym trójkącie to fakt, że każdy z bohaterów nie został tak odrysowany z szablonu, jak mógłby być w produkcji lecącej prosto do VOD, jakim przecież jest Netflix. Zobaczcie i odkryjcie, że komedie romantyczne mają jeszcze wiele do powiedzenia!

Supersamiec (2007)

Choć jest to film, który ledwo można uznać za komedię romantyczną, jest tak kultowy, że trudno byłoby o nim zapomnieć, szczególnie jeśli jest dostępny na platformie Netflix. Supersamiec to kapsuła czasu, która zabierze Was do specyficznej Ameryki końcówki lat 2000. i niezręcznych nastolatków z niskimi ambicjami, na bycie „błędem gorącej laski” podczas ostatniej imprezy przed wyjazdem do college’u.

Warto obejrzeć przede wszystkim ze względu na chemię między postaciami granymi przez Michaela Cerę oraz Jonah Hilla. Za produkcję odpowiadają specjaliści od 40-letniego prawiczka, więc naturalne, że na ekranie pojawiają się też Seth Rogen czy też młodsza Emma Stone. Na pewno też nie skupia się aż tak na typowych tropach komedii romantycznej, przybierając luźniejszą atmosferę i imprezowe szaleństwo, widziane później w takich produkcjach jak Projekt X (2012).

Komedie romantyczne Netflix zna, więc siadajcie przed telewizorami

Komedie romantyczne Netflix pokazują, jak wiele historii można opowiedzieć w tak, wydawać się mogło, dość banalnym gatunku. Udowodnienie znaczenia konkretnych grup etnicznych, walka o prawa społeczności LGBTQ+, czy uwalnianie seksu z tematów tabu to zaledwie nieliczne dyskusje, jakich komedie romantyczne podjęły się na przestrzeni ostatnich kilku dekad.

Czy znacie na platformie inne komedie romantyczne Netflix, które również warto polecić naszym czytelnikom? Koniecznie napiszcie o tym w komentarzach. Mam nadzieję, że chociaż jedna z tych propozycji sprawi, że spędzicie miły wieczór z drugą połówką na randce. Zawsze też możecie sprawdzić, co obejrzeć na Netflix z innych gatunków, takich jak kino akcji, filmy wojenne czy dramaty. A jeżeli nie masz ich z kim oglądać, koniecznie sprawdź, jak działają najlepsze aplikacje randkowe! Nigdy nie jest za późno, żeby znaleźć drugą połówkę, nie tylko do seansów.

Zdjęcie otwierające: IMDb