Oryginalny Morfeusz ocenił Matrix Zmartwychwstania i występ Keanu Reevesa

2 minuty czytania
Komentarze

W zeszłym roku doszło do jednego z najgłośniejszych powrotów w historii kina science-fiction. Mowa tu o wypuszczeniu na rynek nowej części serii Matrix. Film noszący podtytuł Zmartwychwstania swoją premierę zaliczył na ponad osiemnaście lat od debiutu ostatniego tytułu z oryginalnej trylogii. Po miesiącach ciszy o kontrowersyjnej produkcji wypowiedział się Laurence Fishburne, czyli aktor, który w przeszłości wcielał się w Morfeusza.

„Nie było tak źle jak myślałem” – Laurence Fishburne o Matrixie Zmartwychwstania

Oryginalny Morfeusz ocenił Matrix Zmartwychwstania

22 grudnia 2021 roku cały świat kina akcji oraz science-fiction zwrócił swój wzrok na sale kinowe. To właśnie tam doszło do premiery filmu Matrix Zmartwychwstania, czyli czwartej części kultowego cyklu. Produkcja wyreżyserowana przez Lane Wachowski spotkała się z dosyć mieszanymi recenzjami, jednak zdecydowanie częściej mogliśmy znaleźć nieprzychylne komentarze. W polskim serwisie Filmweb Zmartwychwstania oceniono na 5,0/10 (46 tysięcy głosów). Tymczasem na globalnej platformie IMDB fani z całego świata wystawili czwartemu Matrixowi notę 5,7/10 (245 tysięcy głosów).

Największe rozczarowanie filmem dotyczy jednak finansów. Akcyjniak zarobił „zaledwie” 157 milionów dolarów przy budżecie opiewającym na 190 milionów! Dla porównania dysponujący mniejszą gotówką Matrix Reaktywacja zainkasował ponad 741 milionów dolarów, czyli prawie pięć razy więcej niż osiemnaście lat starsze Zmartwychwstania. Możliwe, że jednym z powodów, przez które omawiana dziś produkcja zanotowała tak słabe wyniki, było niezaangażowanie do obsady Laurence’a Fishburne’a, czyli aktora, który w pierwszych trzech częściach serii wcielał się w Morfeusza. Co ciekawe 61-letni aktor w jednej z niedawnych rozmów zdradził, co osobiście uważa o Zmartwychwstaniach.

Nie było tak źle jak myślałem, ale nie było również tak dobrze jak miałem nadzieję, że będzie. Carrie-Anne [Moss] i Keanu [Reeves] zrobili, co do nich należy.

Laurence Fishburne o Matrix Zmartwychwstania

Ciężko ukryć, że „oryginalny” Morfeusz dosyć lekko obszedł się z produkcją, która zdecydowanie nie sprostała oczekiwaniom zarówno fanów jak i producentów.

Źródło: Variety

Motyw