Czy kryptowaluty są bezwartościowe? No cóż, taką opinię wygłosił Europejski Bank Centralny. Rynek kryptowalut rządzi się swoimi prawami i od kilku lat miota się od nagłych wzrostów po ostre spadki — przynajmniej w tych najpopularniejszych tokenach, jak ETH i BTC. W momentach wzrostów pojawiają się głosy, które wieszczą mu niezwykłą przyszłość, a gracze zaczynają przeklinać ceny kart graficznych. W momencie spadków nie brakuje głosów, że kryptowaluty są bezwartościowe.
Kryptowaluty są bezwartościowe – zdaniem Europejskiego Banku Centralnego
Christine Lagarde pełniąca stanowisko dyrektora Europejskiego Banku Centralnego podczas ostatniego przemówienia wyraziła opinię na temat kryptowalut. I trzeba tu przyznać jedno: nie bawiła się w subtelności.
Przez cały czas mówiłam, że aktywa kryptowalutowe to aktywa wysoce spekulacyjne, bardzo ryzykowne. Moja skromna ocena jest taka, że nie są one nic warte. Nie opierają się na niczym, nie ma żadnych aktywów bazowych, które działałyby jako kotwica bezpieczeństwa.
Zobacz też: Bitcoin nie ma przyszłości jako pieniądz – prezes FXT
Oczywiście, zwolennicy kryptowalut mogą to samo powiedzieć o zwykłych pieniądzach. Zwłaszcza że parytet złota dawno temu upadł. Rzecz w tym, że o ile przepychanki zwolenników i przeciwników kryptowalut to zwykle kopanie się po kostkach małej grupy ludzi. Tak naprawdę większość osób nie ma na ten temat zdania, lub jest ewentualnie lekko nieufna względem kryptowalut.
Problem w tym, że obecnie, w świetle globalnego kryzysu finansowego, oraz ogromnych spadków samych kryptowalut, który jest znacznie ostrzejszy od strat walut tradycyjnych, słowa takie padają na podatny grunt. Z perspektywy laika wygląda to trochę tak, jakby kryptowaluty upadały w trudnych czasach właśnie dlatego, że w nich ich wartość została zweryfikowana. Cała sytuacja jest jednak bardziej skomplikowana.
Kryptowaluty są bezwartościowe – w przypadku Terra to prawda
Poza osobami zaangażowanymi w kryptowaluty mało kto wie, że cała ta sytuacja nie jest pokłosiem wojny na Ukrainie, czy globalnego kryzysu finansowego, a…. upadku waluty Terra i wspierającej ją monety Luna. Były one bowiem przedstawiane bardzo długo jako stabilny pieniądz. Czy stabilniejszy od BTC, czy ETH? No cóż… w sumie to nie. Za to wszystko rozbija się tu o kwestię skali.
Zobacz też: Bitcoin to zło? Kryptowaluty generują więcej strat niż korzyści!
Inaczej patrzy się na wahania rzędu kilkunastu procent w przypadku waluty, której wartość oscyluje w okolicach 80 dolarów, a inaczej, kiedy jeden token jest wart kilkadziesiąt tysięcy dolarów. Jest to jednak bariera czysto psychologiczna. Sęk w tym, że sporo ludzi się na to nabrało, a pewni spekulanci to wykorzystali i rozpoczęli shortowanie waluty.
Kryptowaluty są bezwartościowe: upadek Terra
Zanim jednak przejdziemy dalej, to wyjaśnijmy sobie, na czym polega to całe shortowanie: otóż spekulanci brali w Terra krótkoterminowe pożyczki i wyprzedawali masowo walutę, biorąc kolejne pożyczki w Terra i je wyprzedając i tym samym generując spadki jej wartości. Następnie za bezcen wykupili tokeny w ilości, której wynosił ich dług i je zwrócili. W ten sposób dorobili się w walucie fizycznej, niszcząc przy okazji wartość kryptowaluty.
Czy da się walczyć z takim zachowaniem? Mali akcjonariusze podczas afery GameStop udowodnili, że owszem. Oni jednak działali dla swoich przekonań i aby utrzeć nosa dużym graczom. Tu natomiast mamy przykład inwestorów, którzy uwierzyli w stabilność popularnej waluty i szybko tego pożałowali, widząc jej spadki. Wpadli więc w panikę, która wywołała istny efekt kuli śnieżnej, i tak warta ponad 80 dolarów waluta stała się bezwartościowa w zaledwie kilka dni.
Zobacz też: Bitcoin tajną bronią Chin wymierzoną w USA? Takie zarzuty padły na wysokim szczeblu
To wydarzenie odbiło się mocno także na rynkach innych walut, przez co te również zaliczyły potężne spadki. Dobrze to widać po kursie BTC, który w ciągu ostatnich miesięcy zaliczał drobne spadki, jednak sytuacja Terra sprawiła, że doszło do ostrego załamania wartości waluty. Pod tym względem prezes ECB miała rację: kryptowaluty opierają wartość wyłącznie na spekulacjach.
Kryptowaluty są bezwartościowe – no chyba, że Euro…
Mimo to prezes Europejskiego Banku Centralnego przyznała, że widzi pewien scenariusz, gdzie kryptowaluty będą miały jakiś sens i wartość. Jest nim sytuacja, w którym powstanie Cyfrowe Euro, za którym — rzecz jasna — będzie stała jej organizacja. Podkreśla ona, że w takim wypadku to Europejski Bank Centralny będzie gwarantem ich wartości.
Źródło: Tech Spot, tokeneo.com, Twitter