Chińska AI

Bitcoin tajną bronią Chin wymierzoną w USA? Takie zarzuty padły na wysokim szczeblu

2 minuty czytania
Komentarze

Zaledwie wczoraj pisałem o Cyfrowym Juanie, czyli wirtualnej walucie, która ma mniej wspólnego z kryptowalutami, niż fizyczne pieniądze. Wszystko dlatego, że chiński rząd dzięki niemu ma całkowitą kontrolę nad wydatkami swoich obywateli, a także ich stanem konta. Natomiast kryptowaluty to domena wolności i anonimowości. Mimo to według Petera Thiela — jednego z większych inwestorów w USA, który współtworzył PayPal, największa z kryptowalut, czyli Bitcoin, jest chińską bronią wycelowaną w gospodarkę Stanów Zjednoczonych.

Bitcoin jako chińska broń przeciwko USA

Bitcoin jako chińska broń przeciwko USA

Sam Peter Thiel twierdzi, że jest wielkim zwolennikiem kryptowalut. Przeszkadza mu jednak ta konkretna, będąca niemalże ich synonimem. Warto tu podkreślić, że jednocześnie oskarżył także Apple o współpracę z Państwem Środka. Wszystko przez to, że dużo urządzeń firmy powstaje właśnie w tamtejszych fabrykach. Można więc powiedzieć, że na pewno nie jest on miłośnikiem Chin. Wróćmy jednak do kryptowalut. Otóż twierdzi on, że te powinny być poddawane szerszym regulacjom ze strony państwa. 

Nawet jeśli jestem pro-kryptowalutową, pro-Bitcoinową osobą, zastanawiam się, czy w tym momencie Bitcoin powinien być również uznawany częściowo jako chińska broń finansowa przeciwko USA.

— Powiedział.

Zobacz też: Google I/O 2021 odbędzie się w formie wirtualnej – gigant ogłosił datę imprezy

Warto dodać, że oberwało się także Google. Według Thiela to właśnie technologia tego technologicznego giganta jest wykorzystywana przez Chiny w eksterminacji Ujgurów. Google odniosło się do tej wypowiedzi niemal natychmiast, zaprzeczając temu. Firma podkreśliła także, że współpracuje jedynie z armią USA, co jest dla nie powodem do dumy. Na sam koniec Thiel skrytykował Facebooka za zbanowanie Donalda Trumpa nazywając to atakiem na wolność słowa.

Źródło: Forsal

Motyw