O obiektywach ToF zrobiło się ostatnio stosunkowo cicho. Jednak już wkrótce się to zmieni i staną się one standardowym wyposażeniem wielu smartfonów. A przynajmniej jeśli chodzi o chińskich producentów. Jednak z drugiej strony należy tu oczekiwać, że pozostali również pójdą ich śladem. Warto tu dodać, że moduły te według źródeł mają trafić przede wszystkim na tył smartfonów, a nie na front. Dlatego też będą one służyły do wspierania głównego modułu aparatu, a nie rozpoznawania twarzy.
ToF standardem w chińskich smartfonach
Według raportu DigiTimes finalizacja zamówień na moduły ma mieć miejsce jeszcze początku drugiego kwartału tego roku. Tym samym wysyp smartfonów z tymi obiektywami ma się rozpocząć już na początku drugiej połowy roku. Wszystko dzięki temu, że coraz więcej tamtejszych firm produkuje rzeczone moduły aparatu w naprawdę niskich cenach. Trzema dominującymi na tym polu firmami mają być Orbbec Technology, Sillicon Integrated i Ningbo RaySea Technology. Niestety, w samym raporcie nie padają nazwy konkretnych producentów za wyjątkiem Meizu. Z drugiej jednak strony jeśli ich ceny mają być niskie, to raczej firmy, które starają przecież z sobą konkurować na każdym możliwym polu raczej nie zrezygnują z takiej możliwości.
Zobacz też: mPrawo Jazdy ma milion użytkowników – symboliczna granica przekroczona
Co zaś może dać ToF? Przede wszystkim poprawić jakość wykonywanych zdjęć poprzez lepsze nastawy ostrości. Drugą, dość kontrowersyjną kwestią, jest fakt, że niektóre materiały są dla tej kamery przezroczyste, w tym niestety syntetyczne ubrania. Pozwoli to jednak również zaglądać do wnętrza obudów wielu urządzeń. Ostatnim aspektem jest dość prymitywna, ale zawsze noktowizja. W połączeniu z goglami VR z wycięciem na aparat taki smartfon uzyskałby naprawdę niespotykaną wcześniej funkcjonalność.
Źródło: Gizmochina