Logitech ERGO M575

Trackballe żyją i mają się dobrze – Logitech wprowadza na rynek ERGO M575

2 minuty czytania
Komentarze

Kilka miesięcy temu we wpisie dotyczącym trackballi zwróciłem uwagę, że tylko kilka firm zajmuje się ich produkcją. Jedną z nich jest Logitech, który dba o to, aby urządzenia wskazujące tego typu nie zniknęły z rynku. ERGO MX, czyli flagowy model wspomnianego producenta zebrał świetne oceny. Niestety jego cena była i nadal jest dość wysoka. Obecnie wynosi około 480 złotych. Najnowszy trackball Logitecha o nazwie ERGO M575 jest o połowę tańszy, ale nie oznacza to, że nie warto się nim zainteresować. Wręcz przeciwnie.

Logitech ERGO M575 pozytywnie zaskakuje nie tylko ceną

Osoby, które śledzą rynek trackballi, zapewne zauważyły, że Logitech ERGO M575 wygląda znajomo. Jest to konstrukcja bazująca na modelu M570, który trafił na rynek około 10 lat temu. Zmieniło się całkiem sporo. Pojawił się bardziej matowy plastik częściowo pochodzący z recyklingu. Widać także delikatne linie, które producent stosuje ostatnio w wielu swoich produktach (np. myszkach). Czas pracy został znacznie wydłużony. Teraz na jednej baterii AA trackball jest w stanie pracować nawet 2 lata. Czas ten dotyczy połączenia z komputerem przy wykorzystaniu odbiornika USB. Jeżeli zdecydujecie się na wykorzystanie technologii Bluetooth, czas pracy będzie krótszy – ok. 20 miesięcy. Pozostałe parametry wyglądają następująco:

  • Wymiary: 134 × 100 × 48 mm
  • Czujnik: Optyczny (wspierany zaawansowaną technologią śledzenie ruchu stworzoną przez Logitech)
  • Czułość: 400 – 2000 dpi
  • Liczba przycisków: 5 (prawy/lewy, wstecz/dalej, kółko przewijania ze środkowym przyciskiem)
  • Sposób połączenia: Odbiornik USB 2,4 GHz oraz BT Low Energy
  • Wspierane systemy operacyjne: Windows oraz MacOS

Zobacz także: Pandemia nie dla każdego taka straszna – Logitech należy do grona szczęśliwców

Logitech ERGO M575 nie jest produktem w żaden sposób przełomowym. Jednak jego relatywnie niska cena – ustalona na poziomie 220 zł powinna sprawić, że być może dotychczasowi posiadacze myszek postanowią dać mu szansę. Trackball trafił do sprzedaży w dwóch kolorach – grafitowym oraz białym. Szkoda, że nie zdecydowano się na stworzenie także klasycznego czarnego wariantu.

Źródło: Logitech, TechRadar, The Verge, 9to5mac

Motyw