Mogłoby się wydawać, że to komputery kwantowe są tym, co zagraża dominacji klasycznych jednostek. Jednak nic bardziej mylnego. Co prawda w wielu działaniach zostawiają dotychczasowe urządzenia daleko w tyle, ale same również ustępują im na wielu polach. Tak naprawdę te dwa typy maszyn liczących świetnie się uzupełniają i wzajemnie niwelują swoje braki. Nie oznacza to jednak, że standardowe komputery bazujące na bitach są bezpieczne. A przynajmniej te bazujące na krzemie. Zagrażają im bowiem komputery optyczne.
Komputery optyczne
Komputery optyczne to wciąż jednostki, które swoim działaniem wykorzystują tę samą zasadę, co jednostki krzemowe. Otóż przetwarzają one informacje bazując na sygnale lub jego braku. Odpowiednie bramki logiczne odpowiednio interpretują i przetwarzają sygnał, który do nich dotrze. Jednak w przeciwieństwie do rozwiązań krzemowych nie jest to sygnał elektryczny, a świetlny. Dzięki temu mogą one być znacznie szybsze, chłodniejsze i mniej energochłonne. Właśnie takie cechy ma mieć nowy procesor fotonowy zaprezentowany przez firmę Lightmatter.
Departament Energii USA szacuje, że do 2030 roku technologie komputerowe i komunikacyjne będą zużywać ponad 8 proc. światowej mocy. Tranzystory, siła napędzająca tradycyjne procesory, nie są ulepszane, a bardzo się grzeją. Budowanie coraz większych centrów danych to ślepa uliczka na drodze postępu obliczeniowego. potrzebujemy nowego paradygmatu w obliczeniach komputerowych. Procesory optyczne są znacznie szybsze i bardziej energooszczędne niż tradycyjne procesory. Jednocześnie umożliwiamy rozwój systemów obliczeniowych i zmniejszamy ich wpływ na naszą planetę.
– przekonuje dr Nicholas Harris, założyciel i dyrektor generalny Lightmatter.
Zobacz też: Wygląd Moto G9 Plus i Moto E7 Plus bez tajemnic – do Sieci trafiły oficjalne render
Skok wydajności w tym przypadku ma być niesamowity. Mowa tu bowiem nawet o 1000-krotnie wyższej prędkości przetwarzania danych niż w klasycznych jednostkach. Brzmi to pięknie, wręcz zbyt pięknie. Czy światło zastąpi krzem? No cóż, czas pokaże. Będę jednak trzymał za to kciuki.
Źródło: Newseria