Rynek smartwatchy ma się zaskakująco dobrze, a szczególnie kiedy weźmie się pod uwagę wydarzenia na świecie w pierwszej połowie tego roku. Wygląda na to, że pozycja Apple jest niczym niezagrożona, choć firma wysłała ze swoich magazynów o wiele mniej sprzętów, niż miało to miejsce w analogicznym okresie zeszłego roku. Za to Huawei może się poszczycić wyjątkowym wzrostem.
Rynek smartwatchy Q12020
To nie był dobry początek roku. Pożary w Australii, światowa epidemia wirusa, a teraz protesty w Stanach Zjednoczonych. Można pokusić się o stwierdzenie, że za scenariusz 2020 roku odpowiada Stephen King, ale ten odżegnuje się od tego na Twitterze. Skutki epidemii odczuli wszyscy, a także i producenci elektroniki. No, chyba że mówimy tutaj o Huawei, który może się poszczycić aż 113-procentowym wzrostem wysłanych smartwatchy na rynek. I mówimy tutaj o pierwszym kwartale tego roku. To wyjątkowy sukces, bo w omawianym okresie ludzie mieli większe problemy, niż te dotyczące wyboru nowego inteligentnego zegarka.
Rynek smartwatchy na początku 2020 roku zaliczył praktycznie same wzrosty, jeżeli chodzi o wysyłki do sklepów. Huawei poradził sobie tutaj zdecydowanie najlepiej, ale i Samsung nie ma powodów do narzekań. Wzrost o 46 procent to świetny wynik, który pozwolił firmie zająć trzecie miejsce i uszczknąć dla siebie ponad 12 procent całego rynku. Huawei ma ponad 14 procent, ale na szczycie dalej pozostaje Apple, które ma dla siebie aż 36,3 procent. I to mimo tego, że w zeszłym roku było to aż 46,7 procent. Firma z Cupertino wysłała aż 5,2 milionów smartwatchy w świat, czyli więcej, niż pozostałe trzy firmy na liście (Huawei, Samsung oraz Garmin).
Zobacz też: Pomiar ciśnienia krwi w zegarku Samsunga
Wzrosty widać także na samych rynkach, bo w Chinach w pierwszym kwartale tego roku, zainteresowanie smartwatchami wzrosło o 66 procent. Coraz więcej firm sięga po urządzenia wearable, by zainteresować nowych klientów. Zrobiło to Oppo czy Realme. Ostatnio Xiaomi pokazało nową wersję swojej opaski sportowej, a za pasem jest już premiera Galaxy Watch 3. Widać więc, że smartwatche mają się świetnie i nic tego nie zmienia. Nawet epidemia.
Źródło: GSM Arena