Amerykańska blokada nałożona na Huaweia została przełożona na kolejny rok w zeszłym miesiącu. Dodatkowo TSMC zostało odcięte od produkcji chipów dla chińskiego giganta technologicznego. W związku z tym firma szuka możliwości, aby utrzymać swoją działalność. Według najnowszych przecieków Samsung może pomóc Huaweiowi w produkcji procesorów do stacji bazowych 5G. To oznacza, że możemy zobaczyć Kirina 970 od Koreańczyków.
Samsung wyprodukuje procesory dla Huaweia?
Wiele osób o tym zapomina, jednak Huawei jest przede wszystkim firmą telekomunikacyjną, a następnie producentem smartfonów. Mimo to w tej drugiej dziedzinie zajmuje drugą pozycję na świecie. Według pierwotnych planów końca tego roku miał nawet prześcignąć Samsunga. Jednak amerykański zakaz zrewidował te plany i zamiast walki o pozycję lidera firma rozpoczęła walkę o przetrwanie. Mimo to strata w segmencie smartfonów nie jest tak wielkim ciosem dla Huaweia, jak mogłoby się wydawać. Jednak problemy w budowie sieci 5G są tym, co spędza jej kierownictwu sen z powiek. Huawei ma umowy na dostawę ponad 600 tysięcy stacji bazowych 5G, które są napędzane przez autorskie układy HiSilicon Kirin produkowane przez TSMC.
Zobacz też: Messenger z Face ID – Facebook testuje nową funkcję zabezpieczeń
W związku z tym Samsung prowadzi rozmowy z Huawei na temat produkcji układów 5G do stacji bazowych chińskiego giganta. Warto tu podkreślić, że południowokoreańska firma jest jednym z największych producentów chipsetów na świecie i przegrywa na tym polu jedynie z TSMC. Samsung wykorzystuje litografie Extreme Ultra-Violet (EUV) holenderskiej firmy ASL do produkcji układów 7 nm. Natomiast do testów wykorzystuje maszyny z Japonii. Ponieważ nie wykorzystuje technologi amerykańskiej, to może produkować procesory dla Huaweia. Według plotek ceną tej współpracy jest znaczne odstąpienie chińczyków z rynku smartfonów. Biorąc jednak pod uwagę, że każdy klient na procesory jest dla Samsunga na wagę złota, oraz to, że odstąpienie Huaweia od smartfonów nie oznacza, iż to Koreańczycy zajmą jego miejsce, plotka ta wydaje się mało wiarygodna.
Źródło: Gizmochina