Czekaliście na laptopy z dwoma ekranami od Microsoftu? No to sobie jeszcze trochę poczekacie. Pierwotnie firma planowała uruchomienie Windowsa 10X wraz z nowym sprzętem, czyli Surface Neo. Ten miał mieć dwa ekrany, z którymi miał współpracować nowy system firmy. Okazuje się jednak, że Microsoft zmienił co do niego plany. Warto tu przypomnieć, że Windows 10X to w zamyśle był system, który jest dedykowany tabletom, smartfonom i urządzeniom z dwoma ekranami. Taki Windows RT na sterydach, który najpewniej skończy podobnie.
Windows 10X dla jednego ekranu
Post na blogu od dyrektora generalnego ds. produktów Microsoft wskazuje, że firma panuje przeznaczyć Windowsa 10X dla urządzeń z jednym ekranem. Oto jego fragment:
System Windows 10X został zaprojektowany z myślą o elastyczności, która umożliwiła nam skupienie się na jednoekranowych urządzeniach, które wykorzystują moc chmury. W ten sposób może pomóc naszym klientom w pracy, nauce i zabawie na nowe sposoby. Te jednoekranowe urządzenia będą pierwszym wyrazem systemu Windows 10X, który dostarczamy naszym klientom. Będziemy nadal szukać odpowiedniego momentu, wspólnie z naszymi partnerami, aby wprowadzić na rynek dwuekranowe urządzenia.
Zobacz też: Koronawirus? Microsoft pokazuje świetne wyniki w dobie pandemii
Nie jest jasne, jakie korzyści może przynieść Windows 10X dla urządzeń jednoekranowych. W końcu teoretycznie wszystko to, o czym mowa powyżej oferuje także klasyczny Windows 10. To, co najbardziej mnie martwi w tej sytuacji to fakt, że Microsoft ma tendencję do przesuwania projektów, które po czasie okazują się już od dawna martwe. Nawet zostawiając tego nieszczęsnego Windowsa RT, to przypomnijmy sobie, jak się skończył projekt łatwego, niemal bezobsługowego portowania aplikacji z iOS czy Androida na Windowsa Mobile 10. Ot, został porzucony. Microsoft wtedy również zapewniał, że to chwilowe opóźnienia. Obawiam się, że Windows 10X po prostu zastąpi Windowsa 10 ARM, a następnie sam odejdzie w zapomnienie. Obym się mylił.
Źródło: Engadget