Zapchane sieci Wi-Fi przestały właśnie być zmorą przyszłych lat. FCC ponad czterokrotnie zwiększyło ilość widma radiowego dostępnego dla routerów i urządzeń IoT. To przełoży się na znacznie większą przepustowość i znacznie mniejsze zakłócenia dla rosnącej rzeszy urządzeń. Mowa tutaj o znacznej części pasma 6 GHz. Warto zaznaczyć, że decyzja ta była jednogłośna. Oznacza to, że producenci zaczną skupiać się na produkcji takich urządzeń. Dodatkowo może ona się przełożyć na podobne kroki w innych państwach, czyli także i w Polsce.
Wi-Fi 6E zatwierdzone
Decyzja ta jest pierwszym decydującym krokiem w kierunku rozwoju standardu Wi-Fi 6E. Nie wiadomo czy pandemia nie miała na nią wpływu. W końcu obecnie znaczna część osób pracuje zdalnie. Z tego też powodu obciążenie sieci czasami jest zbyt duże. Zwłaszcza w miejscach, gdzie mieszka sporo osób. Nowe przepisy udostępniają 1 200 MHz widma dla Wi-Fi i zezwalają na dwa przypadki użycia do pracy bez licencji w tej przestrzeni. Jeden z nich pozwoli na korzystanie z urządzeń wewnętrznych o niskiej mocy, takich jak routery nowej generacji i urządzenia typu smart home. Drugi pozwoli urządzeniom i systemom zewnętrznym na pracę przy standardowym poziomie mocy w tym paśmie 850 MHz.
Zobacz też: Huawei nova 7 5G ma ciekawe rodzeństwo – oto modele Pro 5G oraz SE 5G
Członkowie CTIA, którzy reprezentują branżę łączności bezprzewodowej, wyrazili obawy, że przepisy do zastosowań zewnętrznych może powodować zakłócenia w połączeniu komórkowym pomiędzy wieżami telefonii komórkowej a rdzeniową siecią przewodową. Komisarz FCC Michael O’Rielly odniósł się do tych obaw, zauważając, że korzystanie z pasma 6 GHz na zewnątrz będzie regulowane przez automatyczny system koordynacji częstotliwości (AFC), który został opracowany we współpracy z takimi gigantami technologicznymi jak Apple, Google, Microsoft, Intel i Qualcomm. Jeśli chodzi o urządzenia wewnętrzne o niskiej mocy, badania przeprowadzone przez Biuro Inżynierii i Technologii nie znalazły żadnego powodu, aby używać systemu AFC. Miejmy nadzieję, że po przetarciu szlaku przez USA podobne rozwiązania znajdą się także u nas.
Źródło: TechSpot