Wózek inwalidzki jako kontroler

Niepełnosprawni będą mogli grać na Xboxie przy pomocy… wózków inwalidzkich

2 minuty czytania
Komentarze

Kontroler adaptacyjny Xbox Adaptive Controller już sprawia, że gra jest bardziej dostępna dla osób niepełnosprawnych. Dzięki niemu ludzie, którzy dawniej nawet nie marzyli o rozgrywce, mogą teraz zanurzyć się w cyfrowym świecie. Mimo to wciąż nie jest to urządzenie idealne. Wszystko dlatego, że musi być niezwykle wszechstronny. A jak wiadomo, jeśli coś jest do wszystkiego, to nie zawsze spełnia specyficzne indywidualne wymagania poszczególnych użytkowników.

Wózek inwalidzki jako kontroler

W przypadku wielu chorób dużo łatwiej byłoby grać przy pomocy przycisków umieszczonych na wózku inwalidzkim. Są one, no cóż, pod ręką, dodatkowo w przeciwieństwie do kontrolera nie można ich przypadkiem zrzucić. Dla nas wydaje się to banalne, jednak dla wielu niepełnosprawnych to często bariera nie do przejścia. Organizacja AbleGamers Charity zaprezentowała rozwiązanie tego problemu o nazwie Freedom Wing Adapter. Pozwala on używać joysticka na wózku inwalidzkim jako kontrolera Xbox One. Konstrukcja opiera się na zastosowaniu mikrokomputera Adafruit Feather M4. Ten przekłada sygnał z joysticka na polecenia zrozumiałe dla kontrolera adaptacyjnego.

Zobacz też: Electronic Arts ogłosiło wyniki finansowe za ostatni kwartał

Jak widać na powyższym filmie, Freedom Wing jest wystarczająco dobry do obsługi niektórych gier, jak na przykład Rocket League. Oczywiście wciąż bardzo duża biblioteka tytułów będzie poza zasięgiem takich graczy. Jednak jest to krok w bardzo dobrą stronę. AbleGamers już rozdaje swój adapter dzięki grantom i współpracuje ze swoim partnerem, firmą A.T. Makers. Dzięki temu organizacja mogła opublikować szczegóły dotyczące samodzielnego zbudowania takiego zestawu. To oznacza, że organizacja ta nie zamierza zarabiać na swoim pomyśle i zależy jej, żeby to rozwiązanie trafiło do jak najszerszego grona potrzebujących. Według wyliczeń dostosowanie wózka do gry ma wynieść około 100 PLN. Oczywiście należy tu pominąć koszt zakupu Xbox Adaptive Controller.

Źródło: Engadget

Motyw