Garmin po raz kolejny udowadnia, że kilka tygodni pracy na baterii to pryszcz dla jego smartwatchy
Jeden z najbardziej popularnych producentów zegarków sportowych, czyli Garmin wprowadził na rynek smartwatch Tactix Delta. Jest on najnowszym produktem w swojej linii wytrzymałych zegarków, które zostały zbudowane zgodnie z wojskowymi standardami. Jeśli ktoś poszukuje naprawdę zaawansowanego smartwatcha, to powinien zwrócić uwagę właśnie na ofertę tego producenta.
Garmin Tactix Delta
Garmin Tactix Delta jest wyposażona w ogromny 1,4-calowy wyświetlacz, podobny do tego, który był używany w Fenixie 6. Zegarek jest również wyposażony w funkcję zarządzania energią. Ta umożliwia bardzo dokładne przewidywanie czasu pracy na baterii w oparciu o ustawienia, które można włączać i wyłączać. Został również wyposażony w nowy tryb ukrycia, który całkowicie wyłącza przechowywanie i udostępnianie informacji. Dostępny jest również przełącznik, który może być ustawiony tak, aby wymazać całą pamięć urządzenia. Jak więc widać producent dołożył wszelkich starań, aby sprzęt spełniał wysokie wymagania także w kwestii cyberbezpieczeństwa. Dodatkowo spełnia normy militarne, jeśli chodzi o wytrzymałość.
Zobacz też: Klient sieci Plus złożył skargę do UOKiK. Efekt? OGROMNA kara dla operatora
Smartwatch Tactix Delta posiada również szereg cech taktycznych, które są już standardem w tej serii. Istnieje tryb Jumpmaster, który został zaprojektowany, aby pomóc poprowadzić spadochroniarzy do ich celu, oraz dual-position GPS, który może wyświetlić dwa zestawy układów współrzędnych na jednym ekranie. Dostępny jest również bardziej typowy zestaw funkcji. Garmin Tactix Delta może przechowywać do 2000 utworów w formacie mp3, obsługuje metodę płatności Garmin Pay i może być ustawiony na otrzymywanie powiadomień od sparowanego smartfona. Producent obiecuje aż 21 dni pracy na baterii, gdy urządzenie jest w trybie smartwatcha lub 80 dni w trybie oszczędzania baterii. Za to wszystko przyjdzie nam jednak słono zapłacić. Zegarek ten został wyceniony na 899,99 USD.
Źródło: Gizmochina