Mniej lub bardziej z planem, Apple zdecydowało się dzisiaj przedstawić swoje nowe słuchawki bezprzewodowe. AirPods Pro to zdecydowanie jedna ze spodziewanych propozycji firmy, choć wcześniej mogliście ją poznać w plotkach jako AirPods 3. Tymczasem Amerykanie kontynuują trend w swojej nomenklaturze z nadawaniem przyrostka Pro i w ten sposób AirPods Pro stają się topowymi słuchawkami bezprzewodowymi w portfolio Apple, które wyróżniają się między innymi aktywnym systemem redukcji hałasu.
Apple AirPods Pro to pierwsze słuchawki firmy z tłumieniem hałasów z zewnątrz
Design nawiązuje do tradycyjnych AirPods 2. generacji. Główną różnicą jest sylikonowa wkładka, która będzie dostępna w trzech rozmiarach. Naturalnie to ona stanowi podstawę do wyciszania wszelkich dźwięków z zewnątrz. Jednak aktywna część, którą Apple bardzo wychwala, ma analizować i redukować hałas do 200 razy na sekundę.
Oczywiście nie zabraknie też trybu włączenia mikrofonów (tryb kontaktu), aby słyszeć otaczający nas świat, bez wyjmowania słuchawek z uszu. Za jakość dźwięku i obsługę słuchawek nadal odpowiada czip H1, gwarantujący minimalne opóźnienia i między innymi adaptycjną korekcję. Ta ostatnia ma gwarantować idealne dopasowanie muzyki pod nasze ucho. To może delektować się dźwiękiem przez 4,5 godziny z włączonym ANC. Nie zabrakło też odporności na pot (IPX4).
Zobacz też: RED Hydrogen One nie doczeka się następcy.
Apple AirPods Pro – cena i dostępność
W tym roku portfolio słuchawek bezprzewodowych od Apple wyjątkowo się rozrosło. W końcu obok wspomnianych AirPods (2019), kosztujących do 999 złotych, pojawiły się też Powerbeats Pro, które zostały wycenione na 1129 złotych. W tym wszystkim AirPods Pro poszły o krok dalej, bo w Polsce kupimy je za 1249 złotych. Za darmo możemy stworzyć swój grawerunek, a w zestawie znajdziecie bezprzewodowe etui oraz trzy rodzaje wielkości par wkładek do uszu. Dostępność w sklepach nowych słuchawek, jak i wysyłka zamówień, przewidziane są na 31 października.
Źródło: The Verge