Twitter na smartfony z obsługą klucza fizycznego

Twitter przyznaje, że wykorzystywano nasze numery telefonów w celach reklamowych

2 minuty czytania
Komentarze

Twitter miał używać numerów telefonów tylko do uwierzytelniania dwuskładnikowego. Jednak okazuje się, że serwis wykorzystał je także w innych celach. Sieć społecznościowa ujawniła właśnie,  że numery telefonów i adresy e-mail, które miały być dostępne tylko dla bezpieczeństwa, zostały wykorzystywane w celach reklamowych. Serwis podkreśla, że stało się to całkowicie przypadkiem. Chociaż takie tłumaczenie nie brzmi zbyt przekonująco.

Twitter wyciek numerów telefonów

Twitter wyciek numerów telefonów

Reklamodawcy na Twitterze mogą dostosować treści bazując na przesłanych listach marketingowych. Dane z serwisu miały być wykorzystywane do dopasowania ludzi na tych listach na podstawie numerów telefonów i adresów e-mail. Serwis twierdzi, że doszło do tego z powodu błędu. Firma utrzymuje, że nigdy nie udostępniała świadomie danych osobowych użytkowników partnerom lub innym osobom z zewnątrz. Dodała także, że rozwiązała problem z dniem 17 września. Obiecała także, że podejmie stosowne kroki, tak żeby taka sytuacja nigdy więcej nie miała miejsca. Serwis twierdzi, że nie ma danych na temat tego, jak wiele osób zostało dotkniętych tym problemem.

Zobacz też: Samsung: koniec aktualizacji zabezpieczeń dla czterech urządzeń i zmiany w stosunku do innych

Cała sprawa wydaje się jednak szyta dość grubymi nićmi. W jaki sposób tak wrażliwe dane mogły wycieknąć do reklamodawców z powodu błędu? Wygląda to raczej na celowe działanie. Nie koniecznie samego serwisu, ale raczej osoby, lub grupy osób mających do nich dostęp. Ewentualnie mogły zostać wykradzione i sprzedane przez cyberprzestępców. Jednak przypadkowy wyciek bezpośrednio do reklamodawców? W jaki sposób niby coś takiego miałoby się odbyć? Cieszy natomiast fakt, że serwis przyznał się do tego, zanim wybuchła afera dotycząca tego wycieku. Oznacza to, że nie stara się zamiatać problemów pod dywan tak długo, jak to tylko możliwe.

Źródło: Engadget

Motyw