Wygląd Huawei Mate 30 Pro

Wyświetlacz-wodospad Huawei Mate 30 Pro złapany na zdjęciu

2 minuty czytania
Komentarze

Rano mogliście bliżej poznać pudełko Huawei Mate 30, a tymczasm do Sieci trafiły kolejne zdjęcia chińskiego smartfona, choć tym razem w odmianie Pro. Jest to o tyle kluczowe, że wyświetlacz Mate 30 Pro ma wykorzystywać technologię, którą oficjalnie zaprezentowało już Oppo i nazwało ją Waterfall, czyli po prostu wodospad. Oczywiście w przypadku Huawei to Samsung będzie dostawcą, który sam z tego pomysłu zrezygnował w ramach Galaxy Note10. W takim razie przyjrzyjmy się, jak to ma wyglądać w rzeczywistości.

Mocno zakrzywiony wyświetlacz Huawei Mate 30 Pro ma wyróżnić ten telefon na tle konkurencji

huawei mate 30 pro wyswietlacz wodospad

Zanim jednak przejdziemy do charakterystycznego zagięcia, to w oczy rzuca się też przedpotopowy widżet wyszukiwarki Google, ale pamiętajmy o braku dostępu do usług Amerykanów – w końcu to też prototyp. Tymczasem skupmy się na wodospadzie. Oczywiście Mate 20 Pro i wiele innych smartfonów oferują zakrzywione ekrany, ale w tym wypadku zwróćcie uwagę na kąt – wynosi on 90 stopni, co oznacza, że wyświetlacz tak naprawdę stanowi też krawędź. Czy to oznacza brak fizycznych klawiszy? Niekoniecznie, gdyż te mają się znaleźć po drugiej stronie. Niemniej to nie wyklucza możliwości zastosowania wirtualnych przycisków i dodatkowej obsługi gestów, co niewątpliwie Huawei właśnie zrobi. To do tego ma być w głównej mierze wykorzystywany wodospad.

Zobacz też: Co oznacza brak Usług Google w smartfonach Huawei dla użytkownika?

Powyższe zdjęcie potwierdza też, że nadal pojawia się szerokie wycięcie w wyświetlaczu, ale to ma skrywać w sobie kolejną generację rozpoznawania twarzy w trójwymiarze. O samym ekranie mówi się też, że ma oferować częstotliwość odświeżania na poziomie 90 Hz, ale o tym i innych nowościach oficjalnie dowiemy się 19 września, kiedy to seria Mate 30 ujrzy światło dzienne.

Źródło: GSM Arena

Motyw