Nokia słynie obecnie ze smartfonów stosunkowo prostych, ale naprawdę dobrze dopracowanych. Oczywiście jak każdej firmie, tak i HMD Global trafiają się wpadki. Ostatnia była związania z Nokią 9 PureView, której czytnik linii papilarnych w ekranie można oszukać gumą do żucia. Jednak co z wytrzymałością tego smartfona? Tradycyjnie sprawdził to za nas znany w tym fachu YouTuber, więc przejdźmy od razu do konkretów.
Nokia 9 PureView i jej wytrzymałość
Oczywiście poprzez 7 aparatów Zack z kanału JerryRigEverything rozumie też kamerę ToF oraz matrycę do selfie. Z samego tekstu dowiadujemy się, że Finowie tradycyjnie dla siebie wykonali dobrą robotę. Budowa Nokii 9 PureView składa się z bardzo dobrych materiałów, świetnego spasowania i dopracowania poszczególnych elementów. Nie ma mowy o oszczędnościach na przykład na montażu maskownicy głośnika do rozmów czy też plastikowej osłonie diod doświetlających. Niestety, ale wspomniana wpadka z czytnikiem linii papilarnych też wychodzi na wierzch, gdy wyświetlacz zostanie za bardzo porysowany — siłą rzeczy wtedy pojawiają się problemy z poprawnym i szybkim odczytem użytkownika. Niemniej odporność na wyginanie robi wrażenie — żadna szklana powierzchnia nie pękła, nie mówiąc o całkowitym wygięciu urządzenia.
Zobacz też: Xiaomi ma powód do szczęścia i dzieli się nim z pracownikami.
Tym sposobem wiemy, że Nokia 9 PureView to smartfon… pasujący, aby nosić markę Nokii. Finowie spisali się podczas projektowania tego urządzenia, choć też nie możemy zapominać, że jego premiera była na tyle opóźniona, że zeszłoroczne podzespoły nie wszystkich zachęcają do kupna.
Źródło: YouTube (JerryRigEverything)