Rozpoczął się maj. W tym miesiącu mamy poznać kilka naprawdę ciekawych modeli. W drodze jest doskonale już prześwietlona seria Pixel 3a czy też flagowy smartfon od Redmi z wysuwanym aparatem. Kolejnym istotnym graczem jest OnePlus, który zaczyna się rozdrabniać i porzucać wcześniejsze idee. Dlatego poznamy OnePlus 7 Pro, który będzie wyraźnie droższy, ale też już wiemy, że ze świetnym wyświetlaczem AMOLED. Tylko to nie przekona wszystkich do zakupu tego telefonu w wyższej cenie. W takim razie może pudełko OnePlus 7 Pro i jego wnętrze będzie bardziej skuteczne?
Pudełko OnePlus 7 Pro sfotografowane, ale czy każdy otrzyma taki zestaw?
To, co wyżej możecie zobaczyć, to bezprzewodowe i zachwalane słuchawki OnePlus Wireless Bullet 2. Tak, tak, nie zostały one jeszcze przedstawione, ale pierwsza generacja była bardzo udana, a OnePlus zazwyczaj nie psuje tego, co dobre. Oczywiście są wyjątki, więc przejdźmy dalej do ładowarki samochodowej, które wspiera technologię Warp Charge 30. To kolejna niezapowiedziana nowość, która wyróżnia się właśnie sposobem ładowania. Ten zadebiutował z OnePlus 6T McLaren Edition, a dotychczas mogliśmy kupić wyłącznie ładowarkę samochodową z Dash Charge.
Zobacz też: Dwa Samsungi Galaxy S10 w cenie jednego — takie promocje powinny być też w Polsce!
Czy to faktycznie zestaw, który dostaniemy w cenie OnePlus 7 Pro? Obawiam się, że nie. Cała otoczka wygląda najzwyczajniej w świecie, jak zestaw recenzencki, który OnePlus rozsyła redaktorom na całym świecie. Szczególnie że te konkretne zdjęcia pochodzą od Linus Tech Tips, który zajmuje się testowaniem różnego sprzętu, a Chińczycy lubią współpracować z ifluencerami. Dlatego wydaje mi się, że zarówno OnePlus 7, jak i OnePlus 7 Pro otrzymamy w tradycyjnym pudełku, w którym oprócz smartfona znajdziemy co najwyżej etui.
Źródło: 9to5Google