Klienci pokochali OnePlusa za trzy cechy. Pierwsza z nich to chęć pokazania gigantom, że można stworzyć flagowy model w niższej cenie. Pojęcie Zabójca Flagowców od dawna nie jest wykorzystywane, ale jednak przylgnęło do firmy. Druga cecha to oprogramowanie, które jest względnie czyste, z niezbędnymi dodatkami i przede wszystkim bardzo szybkie. Ostatnia to podejście do klienta — firma zawsze chciała być blisko swoich odbiorców, choć ostatnio można odnieść wrażenie, że to tylko przekupowanie influencerów. Niemniej nadchodzi seria OnePlus 7, a my poznaliśmy europejskie ceny zarówno bazowego modelu, jak i OnePlus 7 Pro.
Cena OnePlus 7 i OnePlus 7 Pro w Sieci
Cena OnePlus 7 Pro wita się ze starymi wyjadaczami
Od razu zaznaczę, że udowadnianie konkurencji, iż można stworzyć flagowy model w niższej cenie, gdzieś pryska. Fakt, na wydajność nie można narzekać, ale to jednak niejedyna cecha, która wyróżnia propozycja z najwyższej półki. OnePlus doskonale się o tym przekonało — w końcu nowy model OnePlus 7 Pro nie wziął się znikąd. Ten ma kosztować na Starym Kontynencie 749 euro (3200 złotych) za odmianę z 8 GB RAM i 256 GB wbudowanej pamięci na pliki użytkownika. Pojawi się też mocniejsza odsłona z zestawem 12/256 GB, której cena ma wynosić 819 euro (3500 złotych). Do tego źródło podaje, że mogą pojawić się różnice w tych kwotach rzędu 10 euro, zależnie od konkretnego kraju w Europie. Na deser warto zaznaczyć, że w drodze jest też OnePlus 7 Pro z 6 GB RAM, ale jego ceny jeszcze nie poznaliśmy. Bardzo możliwe, że będzie to 699 euro (3000 złotych). To niewątpliwie kwoty bardzo zbliżone do tego, co oferują firmy, z którymi OnePlus tak chciał walczyć kilka lat temu.
Czy cena OnePlus 7 jest lepsza?
Teoretycznie tak. OnePlus 6T zadebiutował w Europie z ceną 549 euro (2350 złotych). O ile nie pojawiło się zbyt wiele pewnych przecieków, które pewnie wskazywałyby cenę OnePlus 7, to możemy się spodziewać, że nie powinna ona drastycznie wzrosnąć w stosunku do swojego poprzednika. Być może nawet miło się zaskoczymy i będzie ona niższa? W końcu OnePlus 7 w stosunku do OnePlus 6T ma otrzymać jedynie mocniejszy układ obliczeniowy, głośniki stereo oraz ulepszony aparat. Innymi słowy, doczekamy się delikatnej ewolucji, dopasowanej do aktualnych standardów. Tylko, czy to powinno wpłynąć na końcową cenę? Niektórzy uważają, że OnePlus 7 może się okazać nawet tańszy niż OnePlus 6T. Mimo wszystko ja bym się spodziewał, że po prostu nie przekroczy ona 600 euro (2600 złotych). W końcu cechy wyróżniające OnePlus 7 Pro muszą się wyraźnie odłożyć w wyższej cenie, która już tłumaczy prezes firmy.
Zobacz też: Które smartfony Huawei i Honor otrzymają EMUI 9.1?
Oficjalna premiera OnePlus 7, OnePlus 7 Pro i prawdopodobnie modelu z 5G odbędzie się 14 maja. To już oficjalne. Powyższe ceny nie do końca, chociaż źródło zapewnia, że obie ceny OnePlus 7 Pro są pewne. Jestem skłonny w to uwierzyć. Pytanie, jak zareagują na to konsumenci, czyli Wy? Czy faktycznie matematyczna firma powinna iść w tę stronę? Czy OnePlus powinien się mierzyć z Samsungiem i Huawei? W sumie to tych pytań jest zdecydowanie więcej, ale tak wielu wątpliwości przed konferencją Chińczyków to dawno nie mieliśmy.
Źródło: Android Central