W zeszłym tygodniu jednym z najgłośniejszych tematów na mobilnym rynku okazały się problemy z wyświetlaczem Galaxy Fold. Poznaliśmy też, jak smartfon został zbudowany od środka. Wiele osób już porównuje tę sytuację do klęski Galaxy Note7, o czym więcej poinformował Was dzisiaj Adam. Jednak Samsung postanowił nie zostawiać wszystkiego w rękach serwisów, a wcześniej wyjaśnić wszelkie, potencjalne powody zaistniałej sytuacji. Tym sposobem sprzedaż Galaxy Fold została oficjalnie wstrzymana.
Czekasz na Galaxy Fold? Najpierw pozwól Samsungowi wyjaśnić problemy
Już 26 kwietnia klienci na całym świecie mieli otrzymać swoje egzemplarze. Swoją drogą, w wielu regionach Galaxy Fold został bardzo szybko wyprzedany. Tymczasem Samsung chce dokładnie wyjaśnić problemy z wyświetlaczem, które nie są związane wyłącznie z felerną folią. Według wstępnych ustaleń ekrany uszkadzają się ze względu na odsłonięte fragmenty zawiasu. Dodatkowo mowa jest o tajemniczych substancjach wewnątrz zepsutych egzemplarzy.
Zobacz też: Netflix z losowymi odcinkami seriali — czy to ma sens?
W takim razie kiedy Samsung ostatecznie wyda Galaxy Fold? O tym się nie mówi, ale z pewnością kwietniowa premiera jest odroczona. Cały proces analizy i naprawy wszystkich, rozesłanych urządzeń może trwać nawet miesiąc. Dlatego zainteresowani smartfonem za około 9000 złotych muszą uzbroić się w cierpliwość. Mimo wszystko widać, że Koreańczycy wyciągnęli wnioski po Galaxy Note7 i nie czekają, jak sytuacja dalej się rozwinie, tylko już od samego początku reagują. To zdecydowanie zmiana na plus.
Źródło: Samsung