IQOO to zupełnie nowa marka należąca do Vivo. Producent potrafi budować wobec niej napięcie oraz sprawić aby było o niej głośno. Niestety uciekł się przy tym do dość nieczystej sztuczki, wprowadzając konsumentów w błąd w dość bezczelny sposób. Budowanie napięcia w ten sposób jest dość nieetyczną zagrywką.
A jednak się nie składa
Kilka dni temu pisaliśmy o tym, że pierwszy smartfon IQOO będazie składanym urządzeniem klasy premium. Nie było to bezpodstawne, ponieważ wyciekły pierwsze rendery urządzenia od IQOO, gdzie jasno było widać, że urządzenie jest składane i ma elastyczny wyświetlacz. Jak się okazało, ten przeciek służył jedynie do tego, żeby o marce zrobiło się głośno. Pierwszy smartfon producenta został zaprezentowany podczas emisji NBA All-Star Game. Prezenterka telewizyjna w Chinach pokazała smartphone, ale jest to tylko klasycznie wyglądające urządzenie z trzema kamerami na plecach i logo iQOO w lewym dolnym rogu.
Zobacz też: IQOO – co nam zaoferuje nowa marka od Vivo?
Okazuje się więc, że producent z nas paskudnie zakpił, wypuszczając fałszywy przeciek kontrolowany. Oczywiście możliwy jest scenariusz, że za przeciek ten odpowiada jakiś żartowniś lub konkurencyjna marka, chcąca wyrządzić w ten sposób szkody wizerunkowe nie tylko IQOO, ale także całemu Vivo. Wracamy jednak do punktu wyjścia i wciąż nie wiemy, do jakiej klasy urządzeń będzie należał pierwszy smartfon nowej marki chińskiej firmy. Jedyne co jest pewne to to, że na pewno nie będzie się on składał.
Źródło: gsmarena