huawei mate 20 pro czytnik linii papilarnych

Czy kupiłbyś tańszego Huawei Mate 20 Pro, gdyby zabrakło jednej z innowacji?

2 minuty czytania
Komentarze

Seria Mate 20 od Huawei już zostaje określona hitem. Szczególnie w przypadku Mate 20 Pro, który zdobywa świetne recenzje, zdając się być w pełni kompletnym smartfonem. Oczywiście nie jest idealny, bo do tego daleko, ale z pewnością Chińczycy zirytowali konkurencję swoimi możliwościami. Jednak Huawei postanowiło w Chinach wydać specjalną wersję Mate 20 Pro, której specjalność polega na tym, że jest po prostu słabsza od tego, co my znamy. To też oznacza, że jest tańsza, ale czy dalej godna uwagi? W końcu mówimy o smartfonie pełnym innowacji, więc co się stanie, gdy jedną z nich zabierzemy?

Huawei Mate 20 Pro bez czytnika linii papilarnych w ekranie

Dokładnie taka, jak w nagłówku wersja pojawiła się w Chinach. Niewiele wskazuje na to, że miałaby ona trafić gdziekolwiek indziej, ale przejdźmy do rzeczy, czyli cen. O ile yuany nie są każdemu znane, to przejdźmy do prostej kalkulacji:

  • Huawei Mate 20:
    • 6/64 GB: 2160 złotych
    • 6/128 GB: 2460 złotych
  • Huawei Mate 20 X:
    • 6/128 GB: 2700 złotych
    • 8/256 GB: 3280 złotych
  • Huawei Mate 20 Pro:
    • 6/128 GB: 2950 złotych + brak czytnika linii papilarnych w ekranie
    • 8/128 GB: 3280 złotych
    • 8/256 GB: 3720 złotych

Oczywiście nie równajcie tych cen z polskimi, ale żeby mieć punkt odniesienia, to Mate 20 Pro za najsłabszą odmianę, ale z czytnikiem w ekranie został u nas wyceniony na 4299 złotych. W takim razie u nas brak tego elementu mógłby sprawić, że cena za samego smartfona spadnie do około 3999 złotych.

Zobacz też: Czy Samsung Galaxy S10 i Huawei P30 Pro otrzymają 12 GB RAM?

Pojawia się pytanie – czy ktoś skusiłby się na model bez czytnika linii papilarnych w ekranie? W końcu pozostaje możliwość odblokowywania twarzą w 3D, choć akurat z tym bywają problemy.

źródło: GSMArena

Motyw