Kiedy rozglądamy się za zakupem nowego smartfona i widzimy obecne ceny, chcemy wierzyć, że urządzenie wystarczy nam na długie lata, a wydatek będzie inwestycją, która w mniejszej bądź większej części się zwróci. Dlatego też tym, co należy dokupić jest ochronne etui oraz szkło hartowane na ekran, by jak najlepiej zabezpieczyć nowy telefon. Wydawać by się mogło, że na rynku nie pojawi się nic rewolucyjnego w tym temacie. Przyszedł jednak ADcase, który prezentuje się całkiem interesująco.
ADcase, czyli niebanalne zabezpieczenie smartfona
Nie można powiedzieć, że ADcase jest typowym etui. Powiedziałbym, że jest to zupełnie nowa forma ochrony smartfona w zderzeniu z podłożem. Cechą charakterystyczną ADcase jest osiem pojawiających się w momencie spadania nóżek. Wystają one na trzy centymetry przed ekranem oraz za tylnym panelem i nie dopuszczają do kontaktu urządzenia z ziemią.
Philip Frenzel, uczeń Aalen University w Niemczech jest odpowiedzialny za wymyślenie i stworzenie ADcase. Etui, a może raczej spadochron (?) ma własną baterię oraz czujniki ruchu, które potrafią określić niebezpieczną prędkość, po czym uruchomić wypuszczenie dodatkowych nóżek. ADcase otrzyma również możliwość bezprzewodowego ładowania.
Zobacz też: Mapy Google i Waze – co oznacza to połączenie?
ADcase nie jest jeszcze produkowany masowo, a dopiero wkrótce w serwisie Kickstarter ma się rozpocząć zbiórka pieniędzy na realizację projektu. Jak na razie, ADcase przewidziany jest wyłącznie na następujące smartfony Apple:
- iPhone X
- iPhone 8
- iPhone 8 Plus
- iPhone 7
- iPhone 7 Plus
- iPhone 6S
- iPhone 6S Plus
- iPhone 6
- iPhone 6 Plus
W tym momencie konkretne informacje dotyczące rozpoczęcia zbiórki, produkcji czy rozszerzenia listy modeli nie są dostępne. Muszę przyznać, że takie rozwiązanie rzeczywiście uchroniłoby smartfona przed skutkami wielu upadków. W chwili jednak, gdyby bateria w ADcase okazała się rozładowana ochrona przestałaby istnieć.
źródło: Android Police, AD-case