Badania w kosmosie posuwają się powoli, ponieważ naukowcy mogą korzystać z ograniczonych wytworów ludzkich technologii. Częstokroć wykorzystują wzory matematyczne i fizyczne, żeby przewidzieć obecność planety w przestrzeni kosmicznej. Sondy wysyłane są rzadko, a łaziki dotarły jedynie na Księżyc i Marsa. To sprawia, że badania w kosmosie nie odkryły większości jego tajemnic. To może się zmienić z biegiem czasu, kiedy człowiek będzie stosował coraz nowsze technologie. Oto kilka z nich, które mogą zrewolucjonizować wartości poznawcze wszechświata.
Technologie, które mogą zrewolucjonizować badania w kosmosie
NASA od lat wspiera młodych naukowców, dla których badania w kosmosie to pasja. Powstał nawet specjalny program NASA Innovative Advanced Concepts, który finansuje kilkanaście badań w celu określenia wykonalności technologii na wczesnym etapie, które mogą zmienić to, co jest możliwe w kosmosie. Finansowane technologie mają potencjał, by zmienić ludzką i robotyczną eksplorację innych światów, w tym Księżyca i Marsa.
„Nasz program NIAC pielęgnuje wizjonerskie pomysły, które mogą zmienić przyszłe misje NASA poprzez inwestowanie w rewolucyjne technologie. Oczekujemy od amerykańskich innowatorów, aby pomogli nam przesuwać granice eksploracji kosmosu dzięki nowej technologii”.
— powiedział Jim Reuter, zastępca administratora Dyrekcji Misji Technologii Kosmicznych NASA.
Helikoptery będą wspierały łaziki
Ingenuity to eksperymentalny helikopter, który został wysłany na Marsa z robotem Curiosity i tak naprawdę był jego częścią. Został zaprojektowany i zbudowany przez NASA Jet Propulsion Laboratory, a jego misja zaczęła się w 2021 roku. Astronomowie nie spodziewali się, że badania w kosmosie nabiorą zupełnie nowego wymiaru poprzez latający pojazd, który dostarczy nowych zdjęć i materiałów do dalszych prac naukowych. Misje helikoptera każdorazowo trwają kilkadziesiąt sekund i są sterowane zdalnie.
NASA jest zachwycona sukcesem Ingenuity i planuje już kolejne misje z wykorzystaniem niewielkich helikopterów. W 2028 roku wysłany zostanie na Marsa Sample Retrieval Lander. Misja ta ma zostać wsparta przez kolejne dwa helikoptery na Czerwonej Planecie. Mają one wspomóc pobieranie próbek z Marsa. Ich budowa i wielkość będą podobne do Ingenuity.
Kopanie w głąb planety
Już łazik NASA InSight miał być pierwszym robotem, którego celem było zajrzenie w głąb planety. Pojazd miał wdrążyć się 5 metrów pod powierzchnię i zmierzyć, ile ciepła unosi się z głębokiego jądra Marsa. Naukowcy jednak niespodziewanie napotkali problem narzędzia wiertniczego, które uniemożliwiło przeprowadzenie misji.
Jednak takie badania w kosmosie mogą dostarczyć interesujących informacji na temat geologii i procesu tworzenia ciał niebieskich. Szczególnie interesujące wydają się tu: Europa (księżyc Jowisza), Enceladus (księżyc Saturna), Ceres oraz Pluton (planety karłowate). To pierwsze ciało dostarcza największych emocji, ponieważ pod jego powierzchnią prawdopodobnie kryje się ocean.
Naukowcy chcą wysłać podgrzewane sondy napędzane energią jądrową, które mogą wwiercić się w lodowe powierzchnie.
Szybsze podróże
Obecnie dotarcie jakiejkolwiek sondy do Saturna czy Neptuna zajmuje kilka lat. Podróż w przestrzeni kosmicznej nawet w obrębie Układu Słonecznego trwa naprawdę długo. To uniemożliwia dotarcie misji z łazikami do dalszych rejonów naszej części kosmosu.
Naukowcy chcą jednak wykorzystać zupełnie nową technologię, która popchnęłaby pojazdy w hipernapęd za pomocą tak zwanej wiązki śrutu. Badacze chcą opracować urządzenie, które strzeliłoby mikroskopijnymi cząstkami w ładunki, aby wypchnąć je dalej w kosmos z ogromną prędkością.
Nowe kombinezony dla astronautów
Już ekipa, która wyruszy w misję Artemis II, zostanie wyposażona w skafandry nowej generacji o nazwie Orion Crew Survival System. Zadaniem kombinezonu jest zapewnić bezpieczeństwo astronautów w razie jakichś problemów na statku kosmicznym. Astronauci mogą przetrwać nawet 6 dni w pomarańczowych skafandrach, gdyby lądowanie w oceanie przebiegło w sposób nieprzewidziany.
NASA jednak pracuje też nad zupełnie nowymi skafandrami xEMU. Mają one też umożliwić im wykonywanie bardziej naturalnych ruchów, które nie były możliwe np. na misji na Księżyc. Przyszłe skafandry mogą zostać zaopatrzone w technologie podtrzymujące ciepło lub nawet życie.
Szybsza i lepsza komunikacja
Obecnie badania w kosmosie ogranicza utrudniona komunikacja między załogą misji na Ziemi a np. łazikiem na Marsie. Naukowcy pracują nad przyspieszeniem tego obszaru. Podstawą mógłby być laserowy system komunikacyjny. Pozwoliłby on na przesyłanie dużych ilości informacji i danych w czasie rzeczywistym.
Łatwiejsze zbadanie Wenus
Koncepcja zaproponowana przez Sarę Seager z Massachusetts Institute of Technology pomogłaby naukowcom lepiej zbadać Wenus. Astronomka zaproponowała skonstruowanie sondy, która spadłaby na spadochronie w atmosferę planety, aby przechwycić próbkę gazu i chmur. Próbka zostałaby dostarczona na Ziemię, gdzie naukowcy mogliby szukać oznak życia w atmosferze planety.
Źródło: inverse, NASA