Samochody Tesla można zhakować z Flipper Zero. Wystarczy kilka chwil i po aucie

Kradzież samochodu może wyrządzić sporo krzywdy, więc producenci dbają o to, aby ich pojazdy były wyposażone w niezbędne systemy bezpieczeństwa. Do tego grona zalicza się także Tesla, jednak w przypadku niektórych sytuacji nawet świta Elona Muska pozostaje bezradna.

Ktoś może ukraść twoją Teslę w kilka chwil – wystarczy mieć gadżet z internetu

Nie tak dawno informowaliśmy Was o tym, że rząd Kanady zakazał sprzedaży i dystrybucji Flipper Zero, czyli urządzeń, które w rękach osoby z niecnymi zamiarami mogą zamienić się w sprzęt do hakowania. Kilka tygodni później okazuje się, że wcale nie było to ograniczenie wolności Kanadyjczyków, ponieważ badacze zajmujący się bezpieczeństwem samochodów odkryli błąd projektowy, który pozwolił im otworzyć Teslę za pomocą właśnie Flipper Zero. Co w tym wszystkim najlepsze – ten sprzęt kosztuje zaledwie 1150 złotych.

Korzystając z Flippera, specjaliści utworzyli sieć Wi-Fi o nazwie „Tesla Guest”. Jest to strefa, której elektryczne samochody używają dla swoich usług. Następnym krokiem było stworzenie fałszywej strony internetowej, która wygląda zupełnie jak oficjalna strona logowania Tesli. Po najtrudniejszym etapie reszta procesu jest wyjątkowo prosta.

Ofiara łączy się z siecią Wi-Fi, po czym wprowadza nazwę użytkownika i hasło w fałszywej domenie Tesli. Przestępca kopiuje dane, a następnie wprowadza je do prawdziwej aplikacji, otrzymując dostęp do konta. Z tego miejsca złodziej może skonfigurować wirtualny kluczyk do samochodu, a następnie zdalnie go otworzyć. Co dzieje się potem? Cóż, właściciel Tesli zostaje na lodzie, a przestępca może spieniężyć elektryka w nielegalny sposób.

Zobacz też: Latający samochód z bliska. Widzieliśmy Alef Aeronautics na własne oczy

Tesla ma nowego wroga! Jak działa Flipper Zero?

Omawiany właśnie sprzęt to naprawdę niebezpieczne narzędzie, więc warto wiedzieć, jak działa. Z technicznego punktu widzenia ma ono testować i hakować systemy elektroniczne. Wśród pozostałych funkcji urządzenia znajdziemy między innymi odczytywanie i kopiowanie kart zbliżeniowych, analizę i emulację sygnałów radiowych oraz dekodowanie pilotów zdalnego sterowania. Oczywiście, duża część z użytkowników Flippera korzysta z niego głównie w celach badawczych i edukacyjnych, jednak jak łatwo się domyślić – inni za pomocą narzędzia starają się wyrządzić realną krzywdę, chociażby kradnąc samochody marki Tesla.

Tymczasem pamiętajmy, że motoryzacja w Polsce to wciąż głównie samochody spalinowe. W związku z tym, jeśli w najbliższym czasie chcielibyście zmienić swój środek transportu – z pewnością zainteresuje Was nasze zestawienie aut do 20 tysięcy złotych.

Źródło: Gizmodo. Zdjęcie otwierające: Beast Rent / materiały prasowe

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.