Bolt samochód przejazd

Bolt stracił ponoć licencję na przewóz osób w Polsce. Wyjaśniamy, co to dla ciebie oznacza

5 minut czytania
Komentarze

Główny inspektor transportu drogowego cofnął firmie Bolt licencję na przewóz osób. Poszło m.in. o brak posiadania stosownych licencji przez przedsiębiorców, którym zlecano wykonywania przewozów, a także o nieprawidłowe rozliczenia. Firma odwołała się od decyzji GITD.

Na dole materiału znajdziecie komentarz ze strony przedstawiciela Bolta, z którym skontaktowaliśmy się przed publikacją materiału.

Bolt bez licencji – co dalej?

Od jesieni 2022 roku trwało postępowanie administracyjne, w wyniku którego jedna z firm straciła uprawnienia do wykonywania przewozu osób. GITD nie chce informować, o jakie przedsiębiorstwo chodzi, jednak Dziennik Gazeta Prawna ustalił, że chodzi o Bolta. Wiadomo, że firma złożyła wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy. Biuro prawne Inspekcji Transportu Drogowego bada teraz odwołanie i w ciągu kilkunastu dni powinna zostać podjęta decyzja.

Nasuwa się pytanie, dlaczego Bolt stracił uprawnienia. Wg. GITD firma miała zlecać wykonywanie przewozów przedsiębiorcom bez potrzebnych licencji. Tadeusz Stasiów, prezes Samorządnego Związku Zawodowego Taksówkarzy RP, który zna sprawę, wskazał jednak więcej powodów.

To np. niezgodne z prawem użytkowanie aplikacji do rozliczania za przewozy. To też zatrudnianie kierowców na lewo, czyli np. na jedną szesnastą etatu, podczas gdy faktycznie jeżdżą oni niemal przez całą dobę. Wśród zarzutów jest również niezgłaszanie pracowników do żadnego urzędu.

– mówi Stasiów cytowany przez DGP.

Osoby korzystające z usług Bolta mogą się zastanawiać, czy w razie uprawomocnienia się decyzji firma zaprzestanie świadczenia usług w Polsce. Okazuje się, że niekoniecznie. Tadeusz Stasiów twierdzi, że Bolt będzie i tak oferował przewozy, tyle że z wykorzystaniem innej spółki. Latem 2022 roku Bolt założył nowy podmiot o nazwie Bolt Ride. Przedstawiciele firmy nie chcą ujawniać, po co została utworzona nowa spółka i który podmiot zleca teraz przewozy.

Od jakiegoś czasu Bolt ogłasza zmiany mające poprawić bezpieczeństwo zamawianych przejazdów. Chodzi m.in. o konieczność wysyłania selfie przez kierowców, znakowanie aut, badania psychologiczne dla kierowców oraz specjalną usługę dla kobiet. Kroki w kierunku lepszego uregulowania przewozów na aplikację podejmują także politycy. Powód? Takie przejazdy nie zawsze są bezpieczne, a policji zdarza się ujawniać wśród kierowców współpracujących z popularnymi platformami do zamawiania przejazdów takie przewinienia, jak posługiwanie się fałszywym prawem jazdy, prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu oraz naruszenie sądowego zakazu prowadzenia pojazdu.

Skontaktowali się w tej sprawie z przedstawicielami Bolta i zapytaliśmy o doniesienia DGW. Oto co otrzymaliśmy w odpowiedzi.

Bolt działa w Polsce bez zmian, w oparciu o ważną licencję pośrednika w przewozie osób taksówką i spełnia wszystkie wynikające z tego zobowiązania – jako firma Bolt, stosujemy się do przepisów polskiego prawa dotyczących przewozu osób, podatków, a także tych narzuconych przez lokalną administrację. Jesteśmy transparentni w relacjach z instytucjami publicznymi zarówno na szczeblu centralnym, jak i lokalnym, proaktywnie konsultując nasze procedury i środki bezpieczeństwa. W odpowiedzi na zapytania formalne zawsze dostarczamy niezbędne dokumenty i odpowiadamy na pytania. Bolt wymaga i weryfikuje, aby wszystkie podmioty z którymi współpracuje  posiadały ważną licencję na przewóz osób taksówką.

Jesteśmy aktualnie jedyną firmą, która wprowadziła poważne zmiany operacyjne, mające na celu realne podniesienie bezpieczeństwa w przejazdach. Obecnie tylko Bolt wymaga od wszystkich kierowców obowiązkowej weryfikacji licznych dokumentów. Kierowcy świadczący usługi za pośrednictwem aplikacji Bolt, muszą obowiązkowo przedstawić do weryfikacji: dowód tożsamości, prawo jazdy, zaświadczenie o niekaralności, potwierdzenie przejścia badań medycznych i psychologicznych, wydawany przez urząd miasta identyfikatora kierowcy taxi (w miastach, gdzie obowiązuje) oraz zdjęcie kierowcy. Dokumenty kierowców są weryfikowane przez ekspertów z naszego zespołu w warszawskim biurze lub osobiście w Punkcie Obsługi Kierowców w Warszawie, gdzie tygodniowo weryfikuje się średnio 300 kierowców. Planowanych jest otwarcie kolejnych 27 takich punktów w całej Polsce.

Kluczowe dla bezpieczeństwa w przejazdach zmiany operacyjne przełożyły się na zmiany korporacyjne, w tym także utworzenie nowej spółki. W ten sposób partnerzy, którzy spełnili nowe, obowiązkowe warunki weryfikacji kierowców, od stycznia br. mogli rozpocząć współpracę z nową spółką. W efekcie ponad 8000 partnerskich kierowców, z dniem 1 stycznia utraciło dostęp do konta Bolt. Od tego czasu, ok. 30% z nich dostarczyło brakujące dokumenty, co pozwoliło na ponowne umożliwienie im współpracy z platformą Bolt. Pozostali kierowcy, którzy nie przedstawili obowiązkowych dokumentów, pozostają trwale zablokowani i nie mogą wykonywać przejazdów z naszą aplikacją. Już widać pierwsze, realne efekty tych działań: od 1 stycznia, w porównaniu do pierwszego kwartału 2022, liczba zgłoszeń odnoszących się do napaści i napastowania na tle seksualnym na tysiąc wykonanych przejazdów spadła o ok. 70%. Oprócz weryfikacji dokumentów, Bolt prowadzi również weryfikację tożsamości kierowców w czasie rzeczywistym, za pomocą sztucznej inteligencji. Podczas logowania się do platformy, kierowcy są wyrywkowo proszeni o zrobienie sobie zdjęcia selfie i przesłania go do weryfikacji.

źródło: DGP, zdjęcie główne: materiały prasowe/Bolt

Motyw