Sprawdziliśmy, jakie jest najtańsze ogrzewanie domu. Istnieje lepsza alternatywa od pompy ciepła

Zeszły sezon grzewczy był zwyczajnie rekordowo drogi. Jednak to nie oznacza, że ta zima będzie pod tym względem łaskawsza. Dlatego wiele osób zastanawia się, jakie jest najtańsze ogrzewanie domu. Postanowiliśmy więc rozwiać te wątpliwości i chociaż udało się nam ustawić typy ogrzewania od najdroższego po najtańsze, to należy mieć na uwadze, że najtańsze wcale nie oznacza taniego. 

Najtańsze ogrzewanie domu: główne założenia

Punktem wyjścia dla tego zestawienia jest raport przygotowany przez Polski Alarm Smogowy (PAS), oraz analiza stworzona przez serwis Forsal. Głównym założeniem jest to, że ogrzewanym budynkiem jest dom jednorodzinny o powierzchni 150 m², oraz to, że warunki pogodowe będą zbliżone do tych z 2021 roku. Oczywiście w przypadku domów o innej powierzchni, lub łagodniejszej/ostrzejszej zimie koszty będą się różnić od niżej prezentowanych. Jednak mimo to pozycja na liście nie powinna się różnić. Jeśli chodzi o ceny paliw stałych, to zostały one uwzględnione na podstawie badań rynkowych przeprowadzonych przez PAS. 

Warto także dodać, że ceny te uwzględniają jedynie eksploatację źródła ciepła, a nie modernizację sieci grzewczej. Koszt wymiany kotła, lub przejścia na pompę ciepła nie został więc uwzględniony w poniższym zestawieniu. 

Najtańsze ogrzewanie domu: olej opałowy

Zaczynamy oczywiście od rozwiązania, które jest najmniej korzystne finansowo. A jest nim ogrzewanie za pomocą kotła na olej opałowy. Popularna niegdyś do napędzania silników maszyn rolniczych i starych aut z silnikiem diesla oranżadka była niegdyś bardzo tanim i rzecz jasna nielegalnym paliwem do silników. Jednak obecnie jest najdroższym źródłem ogrzewania na liście, którego cena oscyluje w okolicach 13000 zł.

Najtańsze ogrzewanie domu: pellet

Ostatnie wypowiedzi Aleksandry Jurkowskiej, zajmującej stanowisko wiceprezeski w Izbie Gospodarczej Urządzeń Odnawialnych Źródeł Energii, wyrażone w rozmowie z MuratorPlus, dawały do zrozumienia, że w porównaniu efektywności kosztowej między pompą ciepła a kotłem na pellet, nie zawsze pompa ciepła wypada lepiej. Jednak raport PAS dał nam zupełnie przeciwny obraz tej sytuacji i pellet znalazł się na przedostatniej pozycji pod względem opłacalności. Roczny koszt ogrzewania w tym wypadku to około 9700 zł.

Najtańsze ogrzewanie domu: kopciuch

Dwie ostatnie pozycje zajęły przyjazne środowisku i nowoczesne metody ogrzewania. Jednak fani popularnych kopciuchów również mocno przepłacają za ogrzewanie. Tutaj mamy dwie drogi: ogrzewanie drewnem, lub ogrzewanie węglem. Oczywiście jest także trzecia, niechlubna ogrzewania czym się da jeśli tylko jest się w stanie to podpalić, lecz na to spuśćmy zasłonę milczenia. I tak ogrzewanie drewnem w przypadku kopciucha to roczny koszt w okolicach 9600 złotych, natomiast węglem jest nieco tańsze i kosztuje około 9400 złotych. Na pewno nie jest to najtańsze ogrzewanie domu. 

Najtańsze ogrzewanie domu: kocioł gazowy kondensacyjny

Przez lata kotły gazowe miały opinię tego niemalże bezobsługowego, ale też drogiego źródła ciepła. I przez lata ta opinia była prawdziwa. Jednak cena gazu wzrosła znacznie mniej, niż cena pozostałych paliw, przez co sytuacja ta się odwróciła i tak naprawdę jest to może nie najtańsze ogrzewanie domu, ale na pewno jedno z tańszych. Roczny koszt oscyluje tutaj w okolicach 7400 zł. I owszem, da się mniej, ale niewiele mniej za wyjątkiem rzecz jasna pierwszego miejsca na liście.

Najtańsze ogrzewanie domu: wysokiej klasy kocioł na drewno

Przeskok cenowy wydaje się dość skromny: ogrzewanie się za pomocą drewna jest o 100 zł tańsze względem gazu i oscyluje w okolicach 7300 zł. Przy okazji wymaga też większego zaangażowania w cały proces grzewczy. Można go jednak stosować także w miejscach, gdzie nie ma dostępu do instalacji gazowej, co jest sporym plusem kiedy z jakiegoś powodu nie chcemy na swoim podwórku umieścić dość pokaźnych rozmiarów zbiornika na gaz. 

Najtańsze ogrzewanie domu: powietrzna pompa ciepła

A dokładniej pompa ciepła typu powietrze-woda, czyli ta najpopularniejsza w naszym kraju. Tutaj koszt ogrzewania wynosi jakieś 7240 złotych rocznie. Jednak to przy założeniu, że postawimy na o wiele bardziej efektywne ogrzewanie podłogowe. To znaczy, że w starszym domu konieczna jest całkowita przebudowa instalacji grzejnej. 

Najtańsze ogrzewanie domu: wysokiej klasy kocioł na węgiel

Chyba mało kto (oczywiście z osób, które nie czytały tytułu) spodziewał się, że węgiel okaże się tańszym rozwiązaniem od pompy ciepła. Pamiętajmy jednak, że mowa tu o węglu palonym w kotle najwyższej możliwej klasy, a nie nędznym kopciuchu, który sprawia, że nawet świeże wiejskie powietrze bardziej przypomina to krakowskie, a błoto pośniegowe na poboczu autostrady jest bielutkie w porównaniu do tego, które zostaje po tym, jak dym osiądzie w okolicy. Co to, to nie. Tutaj mowa o kotle, który spala tak czysto węgiel, że z komina unosi się niemalże czyste CO₂. I to widać także w oszczędnościach, ponieważ koszty takiego ogrzewania to okolice 7200 złotych. 

Najtańsze ogrzewanie domu: gruntowa pompa ciepła

Twórcy gruntowej pompy ciepła zbyt dosłownie wzięli do siebie powiedzenie, że grunt to dobre źródło ciepła. Jednak okazuje się, że mieli rację, ponieważ szacowane koszty na ten sezon grzewczy wynoszą już 6250 zł. Oczywiście cena ta idzie w parze z koniecznością wykonania stosunkowo drogiej instalacji na zewnątrz, oraz przejścia na ogrzewanie podłogowe. Bez wątpienia jednak ta pompa ciepła to najtańsze ogrzewanie domu jeśli bierzemy pod uwagę wyłącznie eksploatację. 

Jakby jednak na to nie patrzeć, to 6250 złotych wciąż jest niezwykle wysoką ceną, jak za roczne ogrzewanie domu. To będzie więc bardzo kosztowna zima, niezależnie od źródła ciepła, z którego korzystacie. 

Źródło: raport PAS, PAS, Forsal, MuratorPlus

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.