Nowa polityka energetyczna Orlenu. Gaz dla wybranych o połowę taniej i 10 tys. ładowarek dla aut
W ostatnim czasie o Orlenie jest głośno niemal nieustannie. A to rekordowe zyski (kosztem polskich kierowców), a to nowe inwestycje w energię odnawialną… a tym razem na konferencji Daniel Obajtka, mogliśmy poznać szczegóły dotyczące nowej polityki koncernu multienergetycznego. Powody do radości mają nie tylko posiadacze samochodów elektrycznych czy zwolennicy źródeł takich, jak fotowoltaika.
Inwestycje, inwestycje, inwestycje. Tak najkrócej można podsumować słowa prezesa Orlenu podczas konferencji z 28 lutego. Daniel Obajtek w swoim wystąpieniu podsumował plany koncernu na najbliższe lata, na które składać ma się nie tylko rozwój w zakresie tradycyjnych źródeł energii, ale także duży nacisk na źródła odnawialne i czystą energetykę.
Na to Orlen będzie wydawał pieniądze w najbliższym czasie
Jak podsumował jeden z analityków sektora energetycznego, znany większości z was Jakub Wiech, nowa strategia Orlenu zawiera m.in. następujące punkty:
- 70 miliardów złotych na czystą energetykę
- 10 tysięcy ładowarek dla aut elektrycznych na terenie Polski, Czech oraz Niemiec (rynki, na których Orlen także działa)
- 3 miliony ton wychwyconego dwutlenku węgla rocznie
Orlen mocno obniża ceny gazu
Co jednak ciekawe, a jednocześnie szczególnie istotne z perspektywy firm, Obajtek zapowiedział także, że klienci biznesowi już od 15 marca działać będą w oparciu o nową stawkę za gaz. Jego cenę obniżono o aż połowę – z 793 zł za MWh na 353 zł za MWh. Oczywiście stawka ma swoje ograniczenia – tyczy się tych podmiotów rozliczających się według cennika „Gaz dla Biznesu”, których jest według danych obecnie około 130 tys.
Wszystkie te powyższe doniesienia rynek przyjął z dużą nadzieją. Efekty niemal od razu można było zaobserwować na giełdzie, na której kurs za akcje Orlenu skoczył momentalnie o aż 3 zł, z poziomu ok. 63 zł do 66 zł.
