przystawka smart tv jaką wybrać

Amazon nadal pod powierzchnią na giełdzie. A kiedyś wydawało się, że gigantowi nic nie może zaszkodzić

6 minut czytania
Komentarze

W tym tygodniu na warsztat wziąłem kolejne dwie spółki technologiczne, które znane są polskim inwestorom giełdowym. Pierwsza z nich wyjątkowo przestraszyła inwestorów z uwagi na jej działalność między innymi na terytorium Ukrainy – chodzi o Asbis. Druga to dobrze znany Amazon, który fatalnie radzi sobie w indeksie Nasdaq, a jego restrukturyzacja budzi obawy i kontrowersje.

Spółki technologiczne warte uwagi

Asbis

Asbis to spółka, która ma wieloletnie doświadczenie w dostarczaniu sprzętu i rozwiązań IT. Firma powstała w 1995 roku i została zarejestrowana na Cyprze. Ma dwa główne centra dystrybucyjne zlokalizowane w Czechach i Zjednoczonych Emiratach Arabskich, filie w 27 krajach, blisko 2 000 pracowników i około 20 000 aktywnych klientów w 56 krajach na całym świecie.

asbis

Spółka z roku na rok zwiększa przychody i udział w rynku, kładąc duży nacisk na rozwój swojej działalności, jako dystrybutor z wartością dodaną. Dzięki zespołowi doświadczonych specjalistów i inżynierów Asbis potrafi zaprojektować i wdrożyć nawet najbardziej zaawansowane rozwiązania softwarowe i sprzętowe. Firma działa na rynkach Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki (EMEA). W 2020 roku Grupa ASBIS zanotowała rekordową sprzedaż, która wyniosła blisko 2,4 mld USD.

Działalność spółki oparta jest na trzech filarach:

  • Dystrybucji sprzętu i oprogramowania komputerowego stosowanego przez klientów w biurach i ośrodkach przetwarzania danych, jak również elektroniki użytkowej z wykorzystaniem sieci detalicznych, resellerów i współpracy z przedsiębiorstwami,
  • Pełnym zakresie działalności w obszarze produktów elektronicznych. W tym filarze znajduje się działalność badawczo-rozwojowa, projektowanie i inżynieria, tworzenie oprogramowania i firmware, aż także produkcja i marketing produktów i rozwiązań IT i obsługujących internet rzeczy (IoT) pod markami własnymi (np. Prestigio, Canyon, Perenio),
  • Kompleksowych projektach sprzedaży rozwiązań do dużych przedsiębiorstw za pośrednictwem rozbudowanych sieci Integratorów Systemów i Resellerów Wartości Dodanej.

Losy kursu akcji spółki na giełdzie były dość zawirowane. Od 2020 roku kapitalizacja (a wraz z nią kurs akcji) rosła w bardzo szybkim tempie. W marcu 2020 roku za jeden walor płacono 2 zł, z kolei w maju 2021 roku wyniósł 25 zł za akcję. Kapitalizacja zatem poszybowała z poziomu nieco ponad 100 mln zł do prawie 1,5 mld zł. Dlaczego tak się stało? Otóż Asbis ma w zwyczaju publikować miesięczne prognozowane wyniki ze sprzedaży. Te z miesiąca na miesiąc były coraz lepsze, co dostrzegli inwestorzy, windując cenę akcji.

Niestety, „sielanka” nie trwała zbyt długo. Pod koniec 2021 roku kurs zaczął się osuwać, a w momencie rozpoczęcia wojny przez Rosję na Ukrainie, wręcz tąpnął nawet do poziomu 8 zł za akcję. Inwestorów przeraził fakt, że przychody Asbisu z działalności operacyjnej ulegną znacznemu pogorszeniu, ponieważ firma działa między innymi na rynkach wschodnich, w tym na Ukrainie.

Jednak te obawy okazały się niesłuszne, ponieważ firma z miesiąca na miesiąc pokazywała solidne prognozy sprzedaży, które wzbudziły zaufanie inwestorów:

  • Przychody za sierpień 2022 r. wyniosły około 207 mln USD i były o około 15% niższe od tych wypracowanych w analogicznych okresie,
  • Przychody za wrzesień 2022 r. wyniosły około 291 mln USD i były o około 19% wyższe niż w analogicznym okresie,
  • Przychody za październik 2022 r. wyniosły około 200 mln USD i były o około 19% niższe niż te zanotowane w roku ubiegłym,
  • Przychody za listopada 2022 r. wyniosły około 275 mln USD i były o około 10% niższe niż te zanotowane w analogicznym okresie.

Inwestorzy z uwagi na wojnę w Ukrainie spodziewali się dużo gorszych wyników, a miło się zaskoczyli. W związku z powyższym kurs w ciągu kilku miesięcy powrócił w okolice 24-26 zł. Co będzie dalej? To zależy od kolejnych raportów spółki i ich odczytu przez akcjonariuszy.

Amazon spadającym nożem

Kolejnej spółki nie muszę przedstawiać – to dobrze znany Amazon, który zajmuje się naprawdę wieloma obszarami działalności. Od sprzedaży w Internecie, przez serwisy streamingowe po własne produkty i usługi.

Przez lata Amazon wydawał się niezwyciężony. Spółka wyglądała na istne perpetuum mobile, które za każdym razem pokazywało coraz lepsze wyniki finansowe. Gigant handlu elektronicznego wdzierał się na nowe rynki i nowe obszary działalności. To pomogło kursowi Amazon wzbić się na trzycyfrowe wartości na początku 2020 roku. Raporty o zyskach firmy za każdym razem zachwycały inwestorów. Od lipca 2020 roku do kwietnia 2021 roku kurs akcji oscylował w granicach 150 – 170 USD. Po tym okresie nastąpił spadek, który nie został odbudowany. Dlaczego tak się stało? Inwestorzy obawiali się o przyszłość firmy, a raporty spółki przestały pozytywnie zaskakiwać. Kurs akcji spadł o około 65% w 2022 r.

Ostatnie wyniki finansowe Amazonu utwierdziły w przekonaniu inwestorów, że lepszych wyników na razie nie będzie. Analitycy zwracali przede wszystkim uwagę na:

  • Spadek zysku operacyjnego w III kwartale z 4,9 mld USD do 2,5 mld USD,
  • Spadek zysku netto w III kwartale z 3,2 mld USD do 2,9 mld USD.

Co ciekawe, spadki te miały miejsce przy rosnących przychodach. To może oznaczać, że spółka wygenerowała ogromne koszty, które ostatecznie wpłynęły na gorszy (ale i tak przyzwoity) wynik finansowy. W związku z powyższym spółka zaczęła szukać obszarów, w których mogłaby ciąć koszty.

amazon

Pod koniec listopada Amazon zaczął dokonywać największych redukcji personelu w swojej 28-letniej historii, zwalniając aż 10 000 pracowników korporacyjnych. To około 3% siły roboczej spółki. Cięcia koncentrują się w dziale organizacji urządzeń Amazon, w tym asystenta głosowego Alexa, a także na dziale sprzedaży detalicznej i zasobach ludzkich. Warto dodać, że dzieje się to w czasach wysokiej inflacji, która w USA jest mimo wszystko jednocyfrowa i wysokiego poziomu stóp procentowych.

Czas pokaże, czy taka restrukturyzacja przedsiębiorstwa przyniesie efekty w postaci lepszych wyników finansowych firmy. Równolegle z cięciami kosztów, firma szuka też nowych obszarów, które mogłyby generować przychody.

Przejęcie One Medical przez Amazon za 3,9 miliarda dolarów może świadczyć o wejściu firmy w opiekę zdrowotną. Przejęcie tej firmy, a także (wcześniej) PillPack dałoby gigantowi możliwość wysyłania leków na receptę w całym kraju. Ponadto w listopadzie firma zapowiedziała Amazon Clinic, która zapewnia wirtualną opiekę pacjentom w 32 stanach. We współpracy z Amazon Pharmacy i One Medical, klinika będzie oferować usługi dla osób poszukujących leczenia standardowych problemów medycznych.

Obecnie kurs akcji oscyluje w okolicach 90 USD. Czas pokaże, czy ostatnio podjęte działania firmy zmienią nastawienie inwestorów.

Źródło: investors, attrader, finance.yahoo

Motyw