Złotówki sejm

Rachunki bankowe Polaków pod nadzorem skarbówki. Rząd opracowuje kontrowersyjny system

2 minuty czytania
Komentarze

W Sejmie rozpoczęto pracę nad projektem nowej ustawy, wskutek której powstać ma System Informacji Finansowej – pozwalający na wgląd w rachunki bankowe. Nowe prawo ma umożliwić gromadzenie, przetwarzanie i udostępnianie danych finansowych Polaków, a skorzystać z niego ma skarbówka, sądy, prokuratury i służby.

Powstanie System Informacji Finansowej – rachunki bankowe pod kontrolą

Projekt ustawy ma na celu implementację dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady UE do polskiego prawa. Bierze ona na cel pranie pieniędzy i finansowanie terroryzmu, a ukrócenie tych działań ma umożliwić ułatwienie korzystania z informacji finansowych. Celem aktu prawnego jest utworzenie scentralizowanych, automatycznych mechanizmów takich jak centralne systemy wyszukiwania danych elektronicznych. Mają one umożliwić terminową identyfikację dowolnej osoby fizycznej lub prawnej posiadającej, lub kontrolującej rachunki płatnicze oraz bankowe, a także skrytki depozytowe w instytucji kredytowej na terytorium kraju.

Do informacji z SInF dostęp będą miały Krajowa Administracja Skarbowa oraz sądy, prokuratury i inne służby (takie jak Policja, CBA, ABW, Żandarmeria Wojskowa czy Straż Graniczna). Jeśli dane finansowe będą potrzebne do realizacji zadań tych instytucji, dostaną one dostęp do informacji o otwartych i zamkniętych rachunkach.

Walka z przestępczością i terroryzmem jest szczytną ideą, natomiast zaufanie Polaków do służb i instytucji, a w szczególności skarbówki i związanego z finansami Narodowego Banku Polskiego jest niewielkie. Obywatele komentujący projekt ustawy obawiają się nadużyć. Ministerstwo Finansów informuje, że dane dotyczące salda, przeprowadzonych transakcji czy posiadane aktywa będą poza zasięgiem nowego systemu:

Zaglądanie do kieszeni Polakom budzi wiele emocji. Tłumaczone jest to bezpieczeństwem, natomiast nastroje obywateli są raczej negatywne. Mimo że System Informacji Finansowej swoje korzenie ma w dyrektywie Parlamentu Europejskiego, ciężko jest stwierdzić, czy jego wykorzystanie będzie zawsze podyktowane działaniem dla dobra ogółu.

    Motyw