W poprzednim tygodniu inwestorzy nieco odsapnęli od spadków największych indeksów na GPW. Niestety, ostatnie siedem dni było bardzo burzliwe. Grający na giełdzie papierów wartościowych w Warszawie niewątpliwie przestraszyli się sytuacji geopolitycznej i ataków rakietowych na Ukrainę na początku tygodnia. Tak duża bliskość konfliktu militarnego już od kilku miesięcy negatywnie wpływa na notowania wielu spółek i indeksów. Niektórzy analitycy twierdzą, że dopiero wizja końca wojny będzie stanowiła koniec bessy i rozpocznie początek wielkiej hossy. Na to jednak niestety, póki co się nie zanosi.
Sprawdź też: Surface Laptop 4 w niesamowitej promocji! Świetny sprzęt Microsoftu w dobrej cenie – spiesz się!
Fatalny początek tygodnia
W poniedziałek indeksy spadały w związku z atakami rakietowymi na Ukrainę. Inwestorzy boją się, że konflikt poszerza kręgi, a jego punktem kulminacyjnym może być użycie przez Putina taktycznej broni jądrowej. W tak napiętej sytuacji atmosfera na GPW jest bardzo nerwowa. Tego dnia WIG20 zamknął się 1,83% niżej w stosunku do piątkowego zamknięcia, mWIG40 spadł o 1,99%, a sWIG80 o 0,70%. Warto odnotować, że w czasie sesji dały zarobić spółki związane ze sprzętem militarnym np. PROTEKTOR (+19,27%), LUBAWA (+13,64%) czy ZREMB (+4,95%).
Nie bez wpływu na negatywną sesję miały doniesienia z RPP, gdzie prof. Tyrowicz wystosowała osobliwy komunikat, w którym zarzuciła NBP utrudniony kontakt z analitykami i brak działań w kierunku obniżenia inflacji. Na skutek takich informacji, złoty nieco się osłabił – za jednego dolara trzeba było zapłacić 5,01 zł.
Wtorek to istna karuzela na giełdzie. Na początku sesji WIG20 spadał ponad 1%. Potem wyszedł na plus i to nie mały – wzrost wynosił ponad 1%. Ostatecznie zakończył sesję 0,17% na plusie. Taki rollercoaster wynikał między innymi z informacji, które napływały z rynku. Rząd przedstawił propozycje cen maksymalnych za prąd dla przedsiębiorstw, co zostało odczytane pozytywnie przez GPW. Niestety, negatywny początek giełdy w USA popsuł nastroje na warszawskim parkiecie. Co ciekawe, walory FMG tego dnia zyskały aż 152,4% na niewielkim obrocie wynoszącym 29 tys. zł. Większa uwaga inwestorów skupiła się na akcjach BIOMEDU, który zyskał 17,17% na wysokim obrocie.
Środa to kolejny cios dla inwestorów, ale niewielki. Warto jednak zauważyć, że WIG20 poruszał się w okolicach niedawnych dołków, a przebicie 1350 punktów może doprowadzić indeks do testów 1300, a w pesymistycznym układzie nawet 1200 punktów. W środę WIG20 spadł o 0,34%, mWIG40 o 0,26%, a sWIG80 o 0,65%. Na szerokim rynku uwagę zwracał URSUS, którego kurs po odwieszeniu spadł o 38,73%. W środę pojawił się też dziwny komunikat NBP, który miał na celu odnieść się do zarzutów, jakie formułowało kilku członków RPP wobec tej instytucji. Jak widać, walka w RPP trwa, co negatywnie odbija się na GPW i złotówce.
WIG20 walczył o utrzymanie ważnego wsparcia pod koniec tygodnia
W czwartek indeksy zanurkowały, a WIG20 przebił 1350 punktów. Stało się to po godzinie 14:30, kiedy poznaliśmy dane z USA. Okazało się, że Inflacja bazowa, czyli wskaźnik, który nie uwzględnia cen żywności i paliw, wzrosła o 0,6% miesiąc do miesiąca i 6,6% rok do roku. Analitycy oczekiwali wzrostu o odpowiednio 0,4% i 6,5% – dane okazały się zatem gorsze od oczekiwań. WIG20 ostatecznie zakończył notowania 1,36% pod kreską, mWIG40 spadł o 0,06%, a sWIG80 o 0,50%. Kolejny dzień mocno spadały walory URSUSA (-40,91%).
Piątek to prawdziwe eldorado zakupowe. Po gorszych od oczekiwań danych o inflacji w USA, tamtejsze indeksy zamknęły się ostatecznie na dużych plusach. Jednak GPW nie zdążyła zareagować na tak pozytywną zmianę w nastawieniu inwestorów. Stąd polska giełda otworzyła się i zamknęła na „dużych plusach” w piątek, pomimo że najważniejsze indeksy w Stanach w okolicach godziny 17:00 znalazły się ponad 1% pod kreską.
Ostatecznie WIG20 zakończył dzień 2,85% wyżej niż w czwartek, mWIG40 o 0,45% wyżej, a sWIG80 o 0,49% wyżej. Przy tak sowitych wzrostach warto przyjrzeć się spółkom, które zyskały najwięcej przy wysokich obrotach. Uwagę inwestorów skupiało ALLEGRO, które w czwartek sięgnęło dnia, natomiast w piątek walory urosły o 8,13%. Z mniejszych spółek uwagę zwracał AIRWAY (+12,30%) i CELTIC (+10,91%).
Hity i kity tygodnia
Mieszane sesje z dużymi wahaniami notowań to świetna okazja dla inwestorów do zarobienia na GPW. W tym tygodniu najważniejsze indeksy w porównaniu z ubiegłym piątkiem zakończyły się pod kreską. WIG20 spadł o 0,57%, mWIG40 o 0,99%, a sWIG80 o 1,09%.
Najlepszymi subindeksami były:
- WIG-BANKI: +2,80%,
- WIG-BUDOW: +1,33%
- WIG-LEKI: +1,01%,
- WIG-NRCHOM: +0,75%,
- WIG-MOTO: +0,28%.
Najgorsze subindeksy to:
- WIG-ENERG: -10,75%,
- WIG-CHEMIA: -5,36%,
- WIG-INFO: -4,70%,
- WIG-ODZIEZ: -3,60%,
- WIG-GORNIC: -2,03%,
- WIG-SPOZYW: -1,99%
- WIG-MEDIA: -1,91%.
Najwięcej dały zarobić akcje:
- IBSM: (+105,07%),
- EKOEXPORT: (+34,47%),
- CELTIC: (+20,60%),
- PMPG: (+17,83%),
- REINHOLD: (+17,65%),
- PROTEKTOR: (15,60%),
- LARK: (+15,38%),
- SOPHARMA: (+13,56%),
- CAPITAL: (+12,50%),
- NOVAVISGR: (+11,44%).
Najwięcej można było stracić na walorach:
- URSUS: (-90,30%),
- YOLO: (-17,67%),
- EUCO: (-15,63%),
- ZEPAK: (-15,35%),
- OPENFIN: (-15,08%),
- CEZ: (-14,47%),
- IIAAV: (-14,29%),
- SYGNITY: (-13,39%),
- PCGUARD: (-13,33%),
- ENEA: (-12,34%).