inflacja w Polsce w 2023 roku

Kredytobiorcy mogą odetchnąć — stopy procentowe bez zmian. Ale w Google widać ciekawą tendencję

5 minut czytania
Komentarze

W ostatnich miesiącach stopy procentowe budzą ogromne emocje w Polsce. W momencie, gdy były one na poziomie 0% w 2020 roku, mało kogo to obchodziło. Dziś RPP niespodziewanie pozostawiło stopy procentowe na niezmienionym poziomie 6,75%. Działania naczelnej instytucji finansowej (NBP) w naszym kraju są kontrowersyjne. Organ ten popełnił masę błędów, a rząd utrudnia mu sprawę działaniami, które z obniżaniem inflacji nie mają niczego wspólnego. Dla Polaków to obecnie kluczowa sprawa… choć jak pokazują wyniki z Google — jeszcze do niedawna kompletnie nikt się tym u nas nie interesował.

Sprawdź też: Kupuj iPhone’a 13 w szokującej promocji, zanim inflacja podniesie jego cenę! Spiesz się!

Wysokie stopy procentowe – wady i zalety

Stopy procentowe stanowią cenę udostępnienia kapitału na określony czas. Inaczej je można nazwać kosztem kapitału, który wyrażony jest w procencie i dotyczy pożyczonych pieniędzy. Instytucją, która kształtuje stopy procentowe w Polsce, jest NBP oraz jego organ wykonawczy – Rada Polityki Pieniężnej na czele z prezesem. Jest nim obecnie kontrowersyjny finansista – Adam Glapiński, który uznawany jest za najgorszego prezesa w historii.

Stopy procentowe

Kształtowanie stóp procentowych to temat rzeka. Proces ten zależy od wielu czynników. W sytuacji galopującej inflacji gospodarkę trzeba schłodzić, wycofując z niej pieniądz. Można to zrobić, zachęcając ludzi do oszczędzania. Jednak to wymaga podniesienia stóp procentowych, dzięki którym, chociażby lokaty na rachunkach bankowych będą odpowiednio oprocentowane – będą stanowiły zachętę do oszczędzania.

Rosnące stopy procentowe mają swoje plusy i minusy. Jednym z największych „plusów” wyższych stóp procentowych są właśnie wyższe zwroty z oszczędności, które można pomnożyć na koncie oszczędnościowym. Lokaty są wtedy nawet bardziej konkurencyjne niż inwestowanie na giełdzie. Za przykład niech posłuży FED (amerykański bank centralny), który w ramach walki z wysoką inflacją w 1981 roku podniósł stopy procentowe do astronomicznych 19%. W tym roku najważniejszy indeks Dow Jones Industrial Average stracił 9,23%. Chyba rachunek jest prosty, co było bardziej opłacalne w tamtych okolicznościach.

Rosnące stopy procentowe prowadzą również zazwyczaj do umacniania się dolara amerykańskiego (co widzieliśmy w ostatnich miesiącach), ponieważ wyższe stopy procentowe mają tendencję do przyciągania zwiększonych inwestycji zagranicznych.

stopy procentowe

Największe niedogodności wysokich stóp procentowych spotykają kredytobiorców. W szczególności dotyczy to osób, które zaciągały dług w 2020 lub 2021 roku, kiedy stopy procentowe były bliskie lub równe 0. Koszt takiego kredytu w ciągu roku diametralnie wzrósł. Wiele gospodarstw domowych musi płacić raty nawet 2 lub 2,5-krotnie wyższe niż rok temu.

Wysokie stopy procentowe dotykają osób, które chcą kupić mieszkanie na kredyt. Ich zdolność kredytowa jest wtedy znacznie niższa, przez co na rynku występują trudności z uzyskaniem finansowania. Tym samym popyt na mieszkania jest znacznie niższy. Inną wadą związaną z wyższymi stopami procentowymi jest ograniczanie wydatków przez przedsiębiorstwa i klientów, ponieważ wzrost cen towarów (przez inflację) skutkuje niższą konsumpcją.

NBP nie radzi sobie w walce z inflacją

Wielu ekonomistów i finansistów uważa, że NBP nie radzi sobie w walce z inflacją. Działania instytucji są chaotyczne i zostały rozpoczęte zbyt późno po pandemicznym okresie. Istnieje hipoteza, że gdyby RPP zaczęło podwyższać stopy procentowe wcześniej, to być może obecna inflacja kształtowałaby się na dużo niższym poziomie.

Prezes NBP

NBP jest pod presją. Z jednej strony kredytobiorcy burzą się, że ich raty są horrendalnie wysokie – z drugiej inflacja na poziomie 17,2% to poziom, który wymaga dalszych podwyżek stóp procentowych. Do tego fatalne warunki makroekonomiczne, kryzys gazowo-energetyczny i wojna na Ukrainie komplikują sprawę. NBP ma naprawdę trudne zadanie, które skazane jest na porażkę – dlaczego?

Co by NBP obecnie nie zrobiło, to i tak jego działania są kontrowane przez rząd. Co z tego, że instytucja podwyższa stopy procentowe, które mają zmniejszyć inflację, jak rząd robi wszystko, żeby ją zwiększyć. Za przykład niech posłuży dodatek węglowy, który nie rozwiązuje problemu braku surowca na rynku, a powoduje zwiększenie podaży pieniądza. Dodajmy do tego programy socjalne jak np. czternasta emerytura, która będzie wprowadzona na stałe i mamy gotowy przepis na inflację wynoszącą 20%. Takie działania są sprzeczne z jakąkolwiek wiedzą ekonomiczn-finansową i doprowadzają gospodarkę do ruiny. Do tego osłabiają albo wręcz niwelują działania NBP w postaci podwyższania stóp procentowych.

Stopy procentowe a kwestia Google

Na dzisiejszą decyzję RPP czekali nie tylko finansiści, ale także zwykli obywatele. Nieoczekiwanie, Rada Polityki Pieniężnej utrzymała stopę referencyjną na poziomie 6,75%. Analitycy spodziewali się wzrostu o 0,25-0,50 punktów procentowych. Taka decyzja może więc zaskakiwać, tym bardziej że finansiści spodziewają się inflacji na poziomie powyżej 20% w styczniu 2023 roku.

Przy okazji każdej decyzji RPP, Polacy nerwowo wyszukują w wyszukiwarce Google informacji na ten temat. Było to najbardziej widoczne na początku roku, kiedy wiele osób musiało osobiście doświadczyć skutków pierwszych podwyżek w swoich portfelach. Ciekawe, jak trend wyszukiwania haseł: stopy procentowe, Glapiński czy RPP będzie kształtował się w kolejnych miesiącach. Wydaje się, że Polacy z miesiąca na miesiąc są w coraz mniejszym stopniu zainteresowani temat – być może przywykli do tej rzeczywistości.

Źródło: cnbc, google

Motyw