Wygląda na to, że maksymalna cena prądu w Polsce przestaje być tajemnicą. Rząd przedstawił założenia ustawy, która ma wprowadzić limity kosztów energii elektrycznej dla części odbiorców. Premier podczas konferencji zwracał uwagę na wsparcie dla firm oraz gospodarstw domowych. Podana kwota obowiązywać ma w całym 2023 … a być może i w końcówce 2022 roku.
Maksymalna cena prądu – oto propozycja rządu
Rząd proponuje, by maksymalna cena prądu dla podmiotów wrażliwych oraz mikro, małych i średnich przedsiębiorstw wyniosła 785 zł/MWh. Z kolei stawki dla gospodarstw domowych mają nie przekroczyć 693 zł/MWh. Maksymalne ceny mają obowiązywać przez cały przyszły rok. Premier Mateusz Morawiecki zaznaczył, że ta propozycja wiąże się ze specjalnym funduszem, wiąże się również ze środkami przekazywanymi ze strony państwa polskiego, budżetu polskiego.
Premier zwracał uwagę, że Rosja dokonuje destabilizacji i wprowadza chaos w Europie, używając energetyki do niszczenia solidarności i podnoszenia cen. Szef rządu skrytykował również Unię Europejską. Muszę powiedzieć, że nie za wiele mamy stamtąd pomocy – zaznaczył. Prosimy o zezwalanie nam pewnych działań, które i tak my finansujemy – dodał. W materiałach udostępnionych przez Kancelarię Premiera rząd chwali się najbardziej kompleksowym pakietem wsparcia dla gospodarki i wprowadzaniem taryf dla przedsiębiorstw, czego mają nie robić inne kraje UE.
Zdaniem rządu wzrost cen prądu jest spowodowany m.in. przez agresję Rosji, spekulacje związane z uprawnieniami do emisji CO2 oraz konieczność zaprzestania importu z Rosji węgla i ropy. Państwowe firmy energetyczne przygotowały również drogą kampanię, w której uderzają w Rosję oraz mechanizmy UE. Opozycja zwraca jednak uwagę na wyjątkowo wysokie marże spółek energetycznych. Do UOKiK trafiła już skarga w tej sprawie.
Przypomnijmy – rząd chce również zamrozić ceny prądu, by były one w przyszłym roku takie, jak obecnie. Limit ma wynieść jednak 2000 kWh w większości przypadków. Po przekroczeniu limitu cena będzie już wyższa. Nawet jeśli ktoś zmieści się w limicie 2000 kWh, istnieje możliwość, że zapłaci więcej. O szczegółach sprawy przeczytacie w podlinkowanym tekście.
źródło: PAP, Twitter, zdjęcie główne: Andre Taissin/Unsplash