Cieszysz się z użytkowania swojego flagowego smartfona, który w momencie premiery kosztował 2599 złotych. Uwzględniając, że było to blisko 3 lata temu, to na pewno niemała kwota. Jednak nic nie trwa wiecznie, więc coś może zacząć się psuć. Niekoniecznie z naszej winy, więc korzystamy z gwarancji i… tu niestety zaczynają się schody. Chciałbym przybliżyć Wam przygodę Krzysztofa, którego Nokia 8 musiała trafić do serwisu, ale na happy end jeszcze przyjdzie poczekać. Otóż obecnie jest bałagan i… Nokia 8.1 w ramach rekompensaty, która ma dwukrotnie więcej pamięci!
Paranoja? Serwis Nokii w Polsce ma problem z odróżnieniem flagowca i średniaka
Krzysztof odezwał się do mnie i w zaledwie kilku słowach przekonał, że warto zainteresować się tą sprawą. Próba wykorzystania niewiedzy klienta to jedna z najgorszych rzeczy, z jaką można spotkać się w świecie nowych technologii. Jednak bohater tej sytuacji do nich nie należy, a mimo to wciąż walczy z serwisem, który wyznaję zasadę z Młodych Wilków – nigdy się nie przyznawaj i mów, że to nie Twoja ręka…
Nokia 8 to flagowiec, a Nokia 8.1 to średniak z wyższej półki
Z racji, że nie wszyscy muszą znać portfolio Nokii, to kilka słów wstępu. Wiecie już, że do serwisu pojechała Nokia 8, a wróciła Nokia 8.1. Na papierze wygląda to na coś więcej, swego rodzaju ulepszenie. W końcu nowszy model, a nazewnictwo sugeruje, że wręcz następca. Rewelacja, prawda? Nie do końca, gdyż w międzyczasie HMD Global postanowiło zmienić nomenklaturę. Dlatego flagowym modelem została Nokia 9 PureView, a Nokia 8.1 (w Chinach X7) to topowy średniak. W międzyczasie pojawił się jeszcze egzotyk – Nokia 8 Sirocco, ale zostawmy go z boku.
Tym sposobem otrzymujemy większy ekran (z niższą rozdzielczością i notchem) oraz nowsze oprogramowanie, ale to wszystkie zalety smartfona z 2018 roku. Rok starsza Nokia 8 ma mocniejszy układ (Snapdragon 835 kontra Snapdragon 710), znacznie wydajniejszą pamięć (UFS 2.1 zamiast eMMC 5.1), lepsze aparaty i ogólne zastosowane flagowe technologie. Dlatego pod żadnym pozorem nie można uznawać, że Nokia 8.1 jest godnym zamiennikiem dla Nokii 8.
Dramat w V aktach, czyli Nokia nie widzi żadnego problemu
Tymczasem pozwólcie, że przybliżę Wam historię Krzysztofa, którą szczegółowo opisał na stronie Telefony bardziej i mniej znane (link w źródle). Właściciel był zadowolony z Nokii 8, mimo że zdarzały się drobne problemy. Wizyta w serwisie ostatecznie została wymuszona losowym wyłączaniem, nagrzewaniem i gubieniem zasięgu. Z racji, że smartfon jeszcze był na gwarancji, to siłą rzeczy został przekazany do serwisu. Dokładniej to na Węgry, gdzie dokumentacja i cały proces przebiegł bardzo sprawnie.
Półtora tygodnia trwała naprawa z uwzględnieniem czasu transportu. Efekt? Wymieniona płyta główna i korpus. Niestety, ale wady nie zniknęły, a dodatkowo na wyświetlaczu pojawiły się powidoki. Dlatego kolejne 3 tygodnie i Nokia 8 wraca do serwisu. Tym razem komunikacja się urywa, a producent nie wie, gdzie obecnie jest urządzenie. Dosyć dziwne, ale szybko pojawiła się informacja o wysyłce kurierem właśnie z serwisu. Co ciekawe, była to niespodzianka dla działu wsparcia technicznego.
Smartfon wrócił, ale… właściwie to wróciła Nokia 8.1. W załączonym liście mowa jest wyłącznie o zwiększeniu wbudowanej pamięci do 128 GB zamiast 64 GB. Na deser nie jest to nowy egzemplarz, gdyż nosi ślady użytkowania. Ewidentnie jest to jakaś pomyłka, więc co na to Nokia? Bałagan. O ile już udało się nawiązać kontakt, to mylono numery zgłoszeń, a nawet numery IMEI. Stąd zapewne cała niezgodność.
Krzysztof w dalszych krokach odda otrzymany egzemplarz do CDTI (partnera Nokii, dawne Regenersis), który oceni, czy faktycznie mamy do czynienia ze sprzętem o gorszej jakości. Kuriozum? Zależnie od decyzji CDTI Krzysztof zapłaci za diagnozę lub dostanie nowe urządzenie albo zwrot kosztów. Dlatego sprawa została skierowana do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Zobacz też: Okazja na Allegro Smart – teraz taniej.
Mimo wszystko jestem dobrej nadziei. Pamiętacie przypadek Galaxy S7, który spłonął w Polsce? W tym przypadku Samsung stanął na wysokości zadania. Dlatego liczę na to, że Nokia również postąpi słusznie i zweryfikuje niekompetencję pracowników oraz błędy w systemach. Jestem świadomy, że Nokia 8 nie jest nowym smartfonem i naprawa jest utrudniona. Niemniej istnieje wiele innych, rozsądnych sposobów na rozwiązanie problemu, aniżeli wciskanie oszustw, jakoby Nokia 8.1 była wydajniejsza.
[Aktualizacja] Oświadczenie HMD Global:
Przede wszystkim, najmocniej przepraszamy Pana Krzysztofa za błędy powstałe przy obsłudze jego zgłoszenia – zrobiliśmy to również w wiadomości prywatnej. Bardzo uważnie analizujemy opisany przypadek, ponieważ jakość obsługi oraz pełna satysfakcja Klientów to nasze najwyższe priorytety.
Pragniemy podkreślić, że Klient otrzymał od nas pełną informację na temat prawa do odmowy wymiany swojego urządzenia na Nokia 8.1. Gdy tylko smartfon dotrze do serwisu, zostanie wystawiona ekspertyza upoważniająca do zwrotu gotówki lub wymiany w autoryzowanym punkcie sprzedaży.
Źródło: TBIMZ, Krzysztof Wąsiewski