Netflix to niesamowicie popularny serwis streamingowy, w którego ofercie możemy znaleźć masę ciekawych filmów i seriali. Jakiś czas temu stworzyłem zestawienie przedstawiające najlepsze seriale Netflixa, to pomyślałem, że nie będzie złym pomysłem utworzenie subiektywnej listy najlepszych seriali dostępnych na Netflixie. To oczywiście różnica, bo w podlinkowanym wyżej tekście skupiłem się na produkcjach oryginalnych, a teraz przedstawię także te dostępne w bibliotece platformy na zasadzie licencji. Jak to mam w zwyczaju, zebrałem cztery pozycje. Kolejność jest przypadkowa.
1. Mindhunter
Mindhunter to co prawda serial oryginalny Netflixa, ale nie mógłbym o nim nie wspomnieć, gdyż jest on jednym z moich najlepszych odkryć ostatnich miesięcy. Serial opowiada o dwóch agentach FBI, którzy jako pierwsi w historii zaczęli wykorzystywać naukę do wyłapywania seryjnych morderców. Pierwszy sezon Mindhuntera skupia się na początkach zawodu profilera, którego zadaniem jest tworzenie portretów psychologicznych m.in. morderców. W celu zebrania niezbędnych danych Holden i Bill przesłuchują seryjnych morderców, starając się dotrzeć do tego, co siedzi w ich głowach. Drugi sezon zaś przekuwa teorię w praktykę. Należy wspomnieć, że jest to nieco podkoloryzowany dokument, w którym ukazani seryjni mordercy i główni bohaterowie (ich imiona i nazwiska zmieniono) istnieli naprawdę. Szczerze polecam – dawno nie oglądałem tak dobrze napisanego serialu. Produkcja ma obecnie dwa sezony, jednak trzeci jest tylko kwestią czasu.
Ocena na Filmwebie: 7,9 / 10
Ocena na IMDB: 8,6 / 10
2. The Walking Dead
The Walking Dead to serial, który także mnie niesamowicie wciągnął. Od kilku miesięcy jest dostępny na Netflixie, dzięki czemu wszyscy mogą go bez problemu obejrzeć. Produkcja opowiada o osobach, które starają się przetrwać w świecie, który został opanowany przez Żywe Trupy. Głównym bohaterem jest Rick Grimes, który po wybudzeniu ze śpiączki odkrył, że świat, który pamiętał, przestał istnieć. Serial ma aktualnie dziesięć sezonów, jednak na Netflixie jest dostępnych tylko dziewięć – mimo wszystko polecam zobaczyć. Tak wielu barwnych postaci, z którymi można się zżyć, nie ma wiele produkcji.
Ocena na Filmwebie: 7,8 / 10
Ocena na IMDB: 8,3 / 10
3. Sherlock
Sherlock skupia się na przygodach najsłynniejszego detektywa wszech czasów. Serial jest jednak osadzony w 21 wieku, więc Sherlock Holmes często korzysta z telefonu komórkowego. Każdy odcinek serialu opowiada o innej sprawie, którą genialny detektyw i jego partner, doktor Watson, mają za zadanie rozwiązać. Produkcja jest napisana wprost fenomenalnie, bo zagadki są niesamowicie przemyślane i trudne, przez co ciężko się oderwać od telewizora. Sherlock ma aktualnie cztery sezony – wszystkie są dostępne na Netflixie.
Ocena na Filmwebie: 8,6 / 10
Ocena na IMDB: 9,1 / 10
4. Synowie Anarchii
Synowie Anarchii to jeden z tych seriali, które trzeba obejrzeć przed śmiercią. Opowiada on o gangu motocyklowym Sons of Anarchy, którego wiceprezydentem jest główny bohater, Jax Teller. Mężczyzna został wychowany przez przyrodniego ojca, obecnego prezydenta klubu. Pewnego dnia Jax odnajduje dziennik swojego biologicznego ojca i postanawia zacząć wprowadzać zmiany, które nie wszystkim członkom SoA się spodobają. Gang ma tyle przygód, że ciężko je wszystko wymienić – w każdym razie, odcinki naprawdę wciągają. Synowie Anarchii mają siedem sezonów, a wszystkie są dostępne na Netflixie.
Ocena na Filmwebie: 8,2 / 10
Ocena na IMDB: 8,6 / 10
Zobacz także: Dzisiejsze nowości na Netflixie
Na sam koniec chciałbym jeszcze raz zaznaczyć, że powyższa lista jest subiektywna, co oznacza, że nie wszyscy muszą się zgadzać z moimi wyborami. Dajcie znać w komentarzach, jakie seriale na Netflixie po prostu trzeba obejrzeć!
Inne teksty z serii „Najlepsze seriale”: