Samsung naprawdę rozstrzelał się ze swoim portfolio. Firma co chwilę prezentuje nowy model, ale jest to poniekąd zrozumiałe. W końcu Koreańczycy zapowiadali walkę z Xiaomi, które w coraz większej liczbie segmentów odbierało im klientów, więc… spodziewajmy się jeszcze większej liczby premier. Tym razem to Galaxy A70 staje w blasku świateł, chociaż ciężko będzie mu wybić się ponad serię Huawei P30. Jednak jest to wyjątkowy smartfon w portfolio Samsunga, bo oferuje między innymi wyjątkowo szybkie ładowanie, do którego będzie miał każdy dostęp. Teoretycznie, ale o tym za chwilę. Przyjrzyjmy się, co tak naprawdę zaprezentował dzisiaj lider mobilnego rynku.
Samsung Galaxy A70 to kolejny średniak z dużym akumulatorem
Tradycyjnie zacznijmy od przedstawienia specyfikacji nowo zaprezentowanego smartfona:
- 6,7-calowy wyświetlacz Super AMOLED FullHD+ Infinity U (notch, 20:9, 2400×1080)
- ośmiordzeniowy układ (2x 2 GHz, 6x 1,7 GHz)
- 6 lub 8 GB RAM
- 128 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika (+MicroSD do 512 GB)
- aparaty:
- przód: 32 MPx (f/2.0)
- tył: 32 MPx (f/1.7) + 8 MPx (f/.2.2, szerokokątny) + 5 MPx (f/2.2, czujnik głębi)
- akumulator o pojemności 4500 mAh (szybkie ładowanie 25 W)
- NFC, czytnik linii papilarnych w ekranie, gniazdo słuchawkowe, USB-C
- Android 9 Pie (One UI)
- wymiary: 164,3 x 76,7 x 7,9 mm
- wersje kolorystyczne: czarna, niebieska, coral, biała
Jest to na tyle wyjątkowy smartfon, bo w wielu kwestiach pierwszy tego typu w portfolio Samsunga. Przede wszystkim smartfon wyróżnia się wydłużeniem proporcji wyświetlacza. Do tego zastosowany układ to najprawdopodobniej Snapdragon 670 lub 675. Idąc dalej, zauważymy wyjątkowo szybkie ładowanie jak na tę firmę, które dotychczas zostało przedstawione wyłącznie w Galaxy S10 5G, ale o dostępności tego modelu nie muszę zbyt wiele wspominać.
Wykonanie Galaxy A70 to wciąż pożegnanie starych modeli Samsunga
Nie można też zapominać, że Galaxy A70 idzie z duchem czasu i rezygnuje z dotychczasowego połączenia aluminium i szkła w kontekście wykonania. Firma stawia na „Glasstic”, czyli tworzywa sztuczne, które mają imitować szkło. Czy to dobry ruch? Zdania są podzielone, ale niewątpliwie musiało to wpłynąć na cenę. Nie da się ukryć, że teraz idzie moda na tego typu wykonanie. Widać to głównie na średniej półce, czyli właśnie tej, którą ma reprezentować Galaxy A70. Pozostaje pytanie, co z tymi, którzy pokochali serię Galaxy A za „wykonanie premium”? Dzisiaj po prostu trzeba na nie inaczej spojrzeć.
Zobacz też: ROKiT prezentuje swoje pierwsze telefony!
Niestety, ale niewiele możemy powiedzieć na temat ceny, gdyż ta nie została ujawniona. Więcej szczegółów powinniśmy poznać po 10 kwietnia, kiedy to smartfon zadebiutuje na wybranych rynkach. Na razie nie ma mowy o tym, że Galaxy A70 trafi do Polski. Tym samym ten smartfon dołączył do nowej rodziny Galaxy A, na którą obecnie składają się takie modele, jak:
Wiemy, że w drodze są jeszcze Galaxy A40, Galaxy A60 i Galaxy A90. Tym sposobem, dzisiejsza premiera to aktualnie najlepszy reprezentant serii Galaxy A.
Źródło: Samsung, Engadget