Wczoraj poznaliśmy dwie serie smartfonów, które stanowią jedne z najważniejszych flagowych modeli na cały rok. Samsung przedstawił swoją rewolucję na miarę 10. odsłony Galaxy S, a Xiaomi skutecznie kontynuuje tradycje wybierania najlepszych podzespołów i oferowania ich w stosunkowo niskich cenach. Tym sposobem zestawianie Mi 9 (Mi 9 SE zostawmy z boku) z jakimkolwiek reprezentantem Galaxy S10 wydaje się bezsensowne, ale czy na pewno? Tylko właśnie, które odmiany powinno się ze sobą zestawiać? Galaxy S10+ to zdecydowanie wyższa półka, chociaż ceramiczną wersję można zestawić z przezroczystą Mi 9 – obie oferują po 12 GB RAM. Z drugiej strony Galaxy S10e wydaje się na papierze odstawać reprezentantowi Xiaomi, więc najrozsądniej będzie, gdy zderzymy ze sobą podstawowy model Galaxy S10 z najlepiej wyposażonym Mi 9 – przezroczystą odmianę zostawiam z boku. Jeśli chcecie poznać różnice pomiędzy najnowszą odsłoną Galaxy S, a jej poprzednikami, to zapraszam do wpisu Kacpra. Tymczasem zestawmy reprezentantów Samsunga i Xiaomi.
Samsung Galaxy S10 kontra Xiaomi Mi 9
Czysta specyfikacja — Galaxy S10 na pewno jest mocniejszy?
Jak oba smartfony wyglądają na papierze, to każdy wie. Niemniej należy to przypomnieć, więc zacznijmy od Xiaomi Mi 9:
- 6,39-calowy wyświetlacz Super AMOLED FullHD+ (notch, 19,5:9, 2340×1080, Gorilla Glass 6, HDR10, DCI-P3, 85,2% wypełnienia frontu, 403 ppi)
- układ Snapdragon 855
- 8 GB RAM
- 128 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika (brak MicroSD)
- aparaty:
- przód: 20 MPx (f/2.0)
- tył: 48 MPx (Sony IMX586, f/1.8, PDAF) + 16 MPx (f/2.2, szerokokątny) + 12 MPx (f/2.2, teleobiektyw)
- akumulator o pojemności 3300 mAh (szybkie ładowanie 27 W, szybkie indukcyjne ładowanie 20 W)
- DualSIM, USB-C (2.0), Bluetooth 5.0, dwuzakresowy GPS, optyczny czytnik linii papilarnych w ekranie, NFC, port podczerwieni
- Android 9 Pie (MIUI 10)
- wymiary: 157,5 x 74,7 x 7,6 mm
- waga: 173 g
- wersje kolorystyczne: fioletowa, niebieska, czarna
Po drugiej stronie ustawia się Samsung Galaxy S10 z następującymi danymi technicznymi:
- 6,1-calowy, zakrzywiony wyświetlacz Dynamic AMOLED QuadHD+ (wycięcie na aparat, 19:9, 3040×1440, 550 ppi, HDR10+, Gorilla Glass 6)
- układ Exynos 9820
- 6 GB RAM
- 128 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika (+MicroSD do 512 GB)
- aparaty:
- przód: 10 MPx (f/1.9, 4K)
- tył: 12 MPx (f/1.5-f/2.4, OIS, Dual Pixel, PDAF) + 16 MPx (f/2.2, szerokokątny 123 stopnie) + 12 MPx (f/2.4, teleobiektyw)
- akumulator o pojemności 3400 mAh (szybkie ładowanie Quick Charge 2.0, indukcyjne ładowanie Fast Wireless Charging 2.0, indukcyjne ładowanie innych urządzeń PowerShare)
- NFC, Blutooth 5.0, Wi-Fi 6, USB-C, NFC, ultradźwiękowy czytnik linii papilarnych w ekranie, głośniki stereo z Dolby Atmos, hybrydowy Dual SIM, certyfikat IP68
- Android 9 Pie (One UI)
- wymiary: 149,9 x 70,4 x 7,8 mm
- waga: 157 g
- wersje kolorystyczne: biały, czarny, zielony, niebieski
Samsung Galaxy S10 i Xiaomi Mi 9 – główne różnice
Wydajność obu urządzeń z pewnością będzie do siebie zbliżona. Oczywiście musimy poczekać na pierwsze zestawienia, które pokażą nam, o ile milisekund szybciej jeden model otwiera aplikację X od drugiego. Niemniej warto pamiętać, że układy od Samsunga zawsze są podobne pod względem mocy obliczeniowej do odpowiedników Qualcomma. Tym razem zapewne nie będzie inaczej. W grę może też wchodzić oprogramowanie, ale o tym za chwilę. Niemniej możemy być pewni kilku kwestii pod względem technicznym:
- wyświetlacz Samsunga jest zdecydowanie lepszy jakościowo od tego w Xiaomi
- jakość dźwięku jest zdecydowanie lepsza w Samsungu
- jakość zdjęć i filmów również stoi po koreańskiej stronie
- czytnik linii papilarnych jest szybszy, bezpieczniejszy i wygodniejszy w Galaxy S10
- Samsung jest wodoszczelny
- Xiaomi szybciej naładujemy indukcyjnie niż Galaxy S10 przewodowo
- Xiaomi może lepiej sobie radzić z wielozadaniowością
Jakby nie patrzeć, pod wieloma względami propozycja od Samsunga wygląda lepiej, co też nie powinno wiele osób zaskakiwać. Jeśli porównywalibyśmy ze sobą Galaxy S10e i Mi 9 sytuacja wyglądałaby… nieco inaczej.
Oprogramowanie — One UI czy MIUI?
W tym wypadku mogą rządzić gusta i guściki, ale jedno jest pewne. Przez kilkanaście minut zabawy z One UI na Galaxy S10+ było widać ogromną zmianę Samsunga w podejściu do budowania oprogramowania. To jest niesamowicie wygodne i ma od groma najprzeróżniejszych dodatków. Co z MIUI? Niektórzy uważają, że ta nakładka się stacza, szczególnie w 10. odsłonie. Niemniej ja podczas testów Mi Mix 3 nie narzekałem za bardzo na jej działanie i możliwości. Jak wspomniałem na początku, w tym wypadku istotne mogą okazać się najmniejsze detale, ale jeśli miałbym wybierać, to jednak postawiłbym na One UI. Nawet gdy okaże się bardziej zasobożerne, to najzwyczajniej w świecie jest lepiej skrojone i bardziej dopasowane pod europejskiego odbiorcę.
Relacja możliwości do ceny — Samsung i tak się świetnie sprzeda
W tym momencie Samsung tak naprawdę dostaje strzał w kolano. Co tu dużo mówić, mimo że ceny Xiaomi rosną, to i tak Galaxy S10 w bezpośrednio porównaniu jest horrendalnie drogi. Zestawiłem ze sobą najdroższy model Mi 9 (nie licząc przezroczystej wersji, ~1870 złotych) i najtańszy Galaxy S10 (3949 złotych), a to i tak sprawia, że różnica w cenie wynosi około 2000 złotych. Niemniej warto zaznaczyć, że nie znamy jeszcze europejskich cen od Xiaomi, a podana dotyczy Chin.
Ile powinno maksymalnie kosztować Xiaomi Mi 9?
Może 3000 złotych? Wydaje mi się, że po przekroczeniu tej granicy Mi 9 mógłby wiele stracić. Poprzednik, Xiaomi Mi 8, w swojej najmocniejszej wersji (6/128) kosztował w dniu premiery w Polsce 2499 złotych. Podbicie ceny o 500 złotych jest możliwe? Na pewno Mi 9 będzie droższe od Mi Mix 3, więc szykujmy się na przedział od 2700 złotych do wspomnianych 3000 złotych. Tak, to boli, gdy patrzymy na ceny w Chinach. Niemniej też chciałbym się miło zaskoczyć ceną Mi 9 w Polsce.
Zobacz też: Google boi się udostępniać dane na temat podziału Androida?
Zapewne nikogo nie zaskoczę, gdy napiszę, że Xiaomi jest lepsze, bo tańsze, ale bezpośrednio zestawiając ze sobą oba modele, to Galaxy S10 po prostu wygrywa. Można jeszcze dyskutować, które wycięcie ekranu jest lepsze, ale schodzimy do takiego poziomu, gdzie to konsument decyduje, co woli. To właśnie sprawia, że flagowe propozycje Samsunga wciąż się tak świetnie sprzedają, a Xiaomi coraz mocniej depcze po piętach.
PS. Ten tekst nie jest w 100% obiektywny, o czym świadczy moja opinia o One UI. Niemniej zestawienie specyfikacji bazuje na dotychczasowych doświadczeniach w rozwoju obu firm. Nie uwzględniam też ewentualnych wpadek produkcyjnych, bo tego nikt nie przewidzi.