Osoba trzymająca biały telefon Google Pixel przed kolorowym tłem.
LINKI AFILIACYJNE

Recenzja Google Pixel 8A. Smartfon dla entuzjastów fotografii i AI

14 minut czytania
Komentarze

Seria Pixel A rozwija się od 2019 roku i jest naturalnym wyborem dla osób, które celują w telefony z portfolio Google, ale w lepszej cenie od modeli bazowych lub Pro. Mimo obniżki otrzymują wszystko to, co w Pixelach jest najważniejsze: świetną jakość wykonania, znakomite aparaty i czysty system Android.

Po dwóch tygodniach z Pixel 8A nie dziwi mnie niezwykła popularność tej serii. Oto recenzja Google Pixel 8A – smartfonu, który bez wątpienia rozniesie konkurencję w średniej półce cenowej.

Smartfon leżący na otwartej gazecie z wielokolorową grafiką na ekranie.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Do czasu premiery Google Pixel 8A smartfony amerykańskiego producenta nie były dostępne w oficjalnej polskiej dystrybucji. Pojawiały się w popularnych sklepach z elektroniką, np. w Komputronik.

Jednak dopiero od 7 maja 2024 roku Pixel 8, Pixel 8 Pro i Pixel 8A są oficjalnie dostępne w Polsce.

Różnokolorowe modele smartfonów Google Pixel 8A na wystawie.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Biorąc pod uwagę, że Pixel 8A jest najtańszym przedstawicielem tegorocznej serii, dane techniczne prezentują się bardzo dobrze. Sprzęt oferuje ten sam procesor co droższe modele, a konstrukcja cechuje się wodoszczelnością, co potwierdza certyfikat IP67.

Najważniejsze parametry techniczne

Recenzja Google Pixel 8A

Ekran

6,1-cala OLED, 1080 × 2400 pikseli, odświeżanie do 120 Hz
jasność do 2000 nitów

Procesor i pamięć

Google Tensor G3,
koprocesor Titan M2, 8 GB LPDDR5X, 128 GB UFS 3.1

Aparat główny

64 Mpx,  f/1.9, 26 mm, 1/1.73″, 0,8 µm, PDAF, OIS, nagrywanie do 4K 60 fps

Bateria

4492 mAh,  ładowanie przewodowe 18 W, PD3.0, bezprzewodowe 7,5 W

Pełna specyfikacja

Czym Google Pixel 8A się wyróżnia? Łączy relatywnie kompaktową budowę z najnowszym procesorem Tensor G3, najnowszym, czyściutkim Androidem i całym potencjałem Google’owskiego AI. Ma mocny aparat i jest świetnym modelem na co dzień. Do tego stopnia, że będzie kanibalizować sprzedaż swojego starszego brata, Google Pixel 8. I na pewno sporo namiesza wśród smartfonów do 3000 złotych.

Zalety

  • design, jakość wykonania, kompaktowy rozmiar, poręczny kształt
  • świetny ekran OLED
  • czysty Android i gwarancja natychmiastowych aktualizacji
  • funkcje AI
  • praca i optymalizacja systemu
  • długie wsparcie producenta
  • aparat świetny w automatycznym trybie pracy
  • dobry tryb nocny
  • pyło- i wodoodporność (IP67)

Wady

  • throttling procesora
  • przeciętne czasy pracy
  • wolne ładowanie
  • spore ramki wokół ekranu i Gorilla Glass 3 (produkt z 2013 roku)
  • cena powinna być niższa

Recenzja Google Pixel 8A. Podsumowanie

Nie jest najlepszy w swojej półce cenowej, ale robi świetne pierwsze wrażenie. Jest znakomicie poręczny, robi świetne zdjęcia i naszpikowano go funkcjami AI.  Jako jeden z pierwszych smartfonów na rynku dostanie aktualizację do Androida 15 – i kilku kolejnych wersji systemu.

7,9/10
Ocena

Google Pixel 8A

  • Opakowanie i akcesoria 7
  • Budowa i jakość wykonania 9
  • Ekran 9
  • Oprogramowanie 10
  • Wydajność 7
  • Czasy pracy i ładowanie 7
  • Cena / opłacalność 6

Opakowanie i akcesoria

Zestaw sprzedażowy jest raczej skąpy – to typowe dla większości współczesnych telefonów. Znajdziecie w nim szpilkę do otwierania tacki na kartę SIM, kabel USB-C do ładowania i transferu danych oraz adapter z USB-C do USB-A.

Warto dodać, że do modelu Pixel 8A producent przygotował solidne, przyjemne w dotyku etui (Google Pixel Case) za 169 złotych od sztuki. Możecie wybrać jeden z dostępnych kolorów: niebieski, aloesowy, porcelana, obsydian lub koralowy.

Budowa Google Pixel 8A

Wygląd smartfona może się podobać. Producent jest tu wierny przyjętemu przed laty designowi – charakterystycznej estetyce Pixeli – który bazuje na ramce przechodzącej przez tylny panel, w której umieszczony jest aparat i lampa błyskowa. Całość jest zdecydowanie atrakcyjna wizualne.

Recenzja Google Pixel 8A. Osoba trzyma biały telefon Google Pixel przed kolorową mozaiką.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Co więcej, na wysokim poziomie jest także jakość wykonania. Nowy ekran Actua pokrywa szkło hartowane Corning Gorilla Glass 3, a ramkę wykonano z aluminium. Do tylnej obudowy producent wykorzystał tworzywo sztuczne, które jest matowe i naprawdę przyjemne w dotyku. Według zapewnień Google Pixel 8A to najbardziej wytrzymały telefon Google z serii A.

Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Urządzenie dostało 6,1-calowy wyświetlacz, pracujący w rozdzielczości FullHD+. Warto zaznaczyć, że względem modelu Pixel 7A sporo się tu zmieniło – ekran jest o 40% jaśniejszy. Dobrze prezentuje się też wartość odświeżania na poziomie 120 Hz, choć do wyboru jest tylko niższa lub wyższa częstotliwość.

Wyświetlacz ten dostarcza świetnego obrazu, o mocnych, pięknych kolorach. Ukryty pod ekranem optyczny czytnik linii papilarnych spisuje się bardzo dobrze, a dodatkowo wspiera go funkcja rozpoznawania twarzy – wykorzystuje aparat umieszczony w otworze w górnej części ekranu.

Jedynymi wadami, jakie zauważyłam, są efekty pojawiające się podczas patrzenia się na ekran pod kątem (tęcza lub przyciemnianie), a także niska częstotliwość PWM (migotanie ekranu).

Osoba rejestrująca odcisk palca na smartfonie.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Ramek wokół ekranu nie da się zignorować – chciałabym, aby były nieco szczuplejsze. Pixel 8 nie jest dużo droższy, a ramki wokół jego ekranu są zdecydowanie mniejsze. Podejrzewam, że Google celowo chciał uczynić model 8A wizualnie bardziej budżetowym, aby w nieco mniejszym stopniu zagrażał Pixelowi 8. Z tego też względu tylny panel nie jest szklany, tylko plastikowy, a ekran chroni słabszy rodzaj szkła – Gorilla Glass 3 zamiast nowszego i lepszego Gorilla Glass Victus.

Tył ma ładne, matowe wykończenie, które jest nie tylko przyjemne w dotyku, ale świetnie radzi sobie także z odciskami palców. W zasadzie wszystko inne też jest matowe, co naprawdę mi się podoba.

Pasek, w obrębie którego znalazły się aparaty, podobnie jak rama, jest aluminiowy. Z tyłu umieszczono dyskretną literę G, a w dolnej części znalazły się nadrukowane, niemal niewidoczne oznaczenia i certyfikacje.

Na krawędziach, które są lekko zaokrąglone i aluminiowe, a miejscami poprzecinane paskami antenowymi, producent umieścił zewnętrzny głośnik, port USB-C oraz mikrofony.

Na prawej krawędzi znalazły się dwa przyciski: przycisk zasilania i regulator głośności. Jednak w przeciwieństwie do większości smartfonów na rynku, regulacja jest niżej, a nie nad przyciskiem zasilania.

Po lewej stronie umieszczono wyłącznie tackę na kartę SIM, która mieści tylko i wyłącznie pojedynczą kartę SIM w rozmiarze nano.

Oprogramowanie

Po pierwszym uruchomieniu Pixela naszym oczom ukazuje się skromny, by nie powiedzieć goły, Android 14. Bez bloatware’u, bez konieczności odinstalowywania lub wyłączania zbędnych rzeczy. To wspaniałe doświadczenie, gdy pracę można zacząć od instalowania nowych aplikacji, a nie pozbywania się śmieci.

Warto wspomnieć, że producent deklaruje aż 7 lat aktualizacji zabezpieczeń, możemy też spodziewać się nowych funkcji, dostarczanych na smartfony Pixel w pierwszej kolejności. Nie ma tutaj znaczenia półka cenowa – Pixel 8A traktowany jest tak samo jak Pixel 8 i 8 Pro.

Oczywiście oprócz czystej wersji systemu, braku bloatware’u i gwarancji aktualizacji najjaśniejszą gwiazdą Pixela 8A oprogramowania będzie AI. Udostępnia on te same funkcje sztucznej inteligencji (w większości), które znajdują się u jego starszych braci: Pixel 8 i Pixel 8 Pro:

  • dobrze znana funkcja Zaznacz, aby wyszukać (Circle to Search),
  • tłumaczenie na żywo (Live Translate),
  • najlepsze ujęcie (Best Take),
  • usuwanie zbędnych dźwięków z wideo (Audio Magic Eraser),
  • magiczna gumka (Magic Eraser),
  • wyostrzenie zdjęć (Photo Unblur) i wiele innych.

Cała magiczna edycja nie zastąpi Photoshopa, ale zabawa jest przednia. Dodatkowo w obrębie połączeń głosowych możemy skorzystać z emotikon audio.

Aparaty

Nowy przedstawiciel serii Pixel oferuje dwa aparaty. Matryca główna o rozdzielczości 64 megapikseli zdecydowanie robi świetne fotki i radzi sobie zarówno w dzień, jak i w nocy. Jej uzupełnieniem jest 13-megapikselowy aparat ultraszerokokątny.

Osoba trzymająca telefon komórkowy robiąca zdjęcie fioletowych kwiatów w ogrodzie.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Do selfików przeznaczony jest 13-megapikselowy aparat na froncie. Może ta specyfikacja nie brzmi imponująco, ale siłą Google tkwi w algorytmach przetwarzania obrazu.

Aparaty wspierane są zaawansowanymi funkcjami AI, które nie tylko działają podczas przetwarzania zdjęć, ale też podczas ich późniejszej obróbki. Szkoda, że zabrakło teleobiektywu, ale 2-krotne przybliżenie, realizowane cyfrowo przez Super Res Zoom (maksymalnie do 8x), radzi sobie całkiem nieźle.

Podobają mi się też zdjęcia nocne. Domyślnie włączone jest wykrywanie warunków nocnych tak, aby aparat automatycznie uruchomił odpowiedni tryb – i w praktyce naprawdę robi on różnicę. Zresztą zobaczcie sami.

Naprawdę lubię zdjęcia z Pixel 8A – to może być jeden z najciekawszych telefonów z dobrym aparatem. Trzeba dodać, że serwis DxOMark przyznał mu 136 punktów, dzięki czemu Google Pixel 8A wylądował na 34 miejscu w globalnym rankingu smartfonów. Pierwszy jest Huawei Pura 70 Ultra, Pixel 8 Pro znalazł się na 8. miejscu, a Pixel 8 na 15. miejscu.

Warto jeszcze zaprezentować kilka przykładowych selfików, które naprawdę mają dobrą ostrość i naturalne kolory.

Zobaczcie też, jak Pixel 8A sprawdza się w nagrywaniu wideo – maksymalnie może nagrywać w jakości 4K przy 60 klatkach na sekundę. Tak wygląda takie wideo zarejestrowane w dzień:

Pozostałe rozdzielczości:

A tutaj nagranie wykonane w nocy:

Oto inne przykłady nagrań w nocy, zarejestrowane w jakości:

Komunikacja

Do modelu Pixel 8A trudno mieć zarzuty w kwestii dostępnych opcji łączności i komunikacji. Mamy tu Wi-Fi 6E, Bluetooth 5.3, z którym bez problemu łączyłam smartwatche i słuchawki. Do tego smartfon pracuje w sieciach 5G i ma NFC.

Osoba trzymająca telefon z włączoną nawigacją w samochodzie, widoczny ekran z trasą na autostradzie A1.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Nawigacja nie sprawiała najmniejszych problemów, czy to podczas jazdy samochodem, czy pieszego poruszania się po mieście. Pixel 8A ma jeden slot na fizyczną kartę SIM, ale obsługuje też eSIM. Sama jakość rozmów jest bez zarzutów.

Wydajność i pamięć

Za szybką i płynną pracę urządzenia odpowiada procesor Google Tensor G3, wykonany w 3 nm procesie technologicznym. Bazuje na 9 rdzeniach:

  • 1 x Cortex-X3 3,0 Ghz,
  • 4 x Cortex-A715 2,45 Ghz,
  • 4 x Cortex-A510 2,15 GHz.

Za grafikę odpowiada układ Immortalis-G715s MC10. Do tego mamy 8 GB pamięci LPDDR4X (tyle samo co Pixel 8). Może to wydawać się niezbyt dużą liczbą, ale Pixel 8A radzi sobie naprawdę płynnie. Konfiguracja ta działa dobrze na co dzień, ale jeśli należycie do hardcore’owych graczy, to Pixel 8A nie jest dla was.

Procesor cechuje wysoki throttling, co może być problematyczne. Wykazują go różne benchmarki (stress testy) i aplikacje. Po 15 minutach procesor może pracować tylko z połową mocy.

Tensor G3, czego nie da się zignorować, odstaje od najlepszych procesorów Qualcomm i Apple, ale tak naprawdę w codziennym użytkowaniu prawdopodobnie większość użytkowników nie odczuje dużej różnicy.

Osoba trzymająca smartfon z włączoną grą mobilną, na ekranie postać walczącą w wirtualnym świecie.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Po 30 minutach grania w Genshin Impact temperatura na tylnym panelu nieco przekraczała 38 stopni, ale benchmarki o wiele bardziej potrafią rozgrzać recenzowany model.

Pomiar temperatury termometrem bezdotykowym, wyświetlającym 38,1°C, w tle dziecko trzymające urządzenie.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Oprócz wersji 128 GB można też wybrać większą pamięć, tj. 256 GB. To standard UFS 3.1. Smartfon nie wspiera obsługi kart microSD, ale przecież jest sporo rozwiązań w chmurze, w tym oczywiście Google Drive, jeśli będziecie potrzebować większej przestrzeni na pliki.

Czasy pracy i ładowanie

Jak na co dzień sprawuje się bateria, której pojemność to niespełna 4500 mAh? Recenzja Google Pixel 8A pokazuje, że nie będzie to jeden z najmocniejszych smartfonów w kwestii czasów pracy, ale powinien przetrwać pełny dzień.

2 godziny korzystania z aplikacji Amazon Prime Video (80% jasności ekranu, odświeżanie 120 Hz, 80% głośności) zużywają ok. 13-14% baterii, podczas gdy 30 minut grania w Genshin Impact przy tych samych ustawieniach pochłania 9% pojemności ogniwa. Z kolei 30 minut korzystania z nawigacji (Google Maps, automatyczna jasność, odświeżanie 120 Hz) zużywa 6% baterii.

A tak prezentują się wyniki z benchmarku baterii aplikacji PC Mark dla obydwu ustawień częstotliwości odświeżania (przy jasności ustawionej na 50%):

Ładowanie jest niestety naprawdę długie – zajmuje ponad 1,5 godziny. Bezprzewodowe jest jeszcze wolniejsze, ale i tak dobrze, że go nie zabrakło.

Specyfikacja i cena Pixel 8A

PODZESPOŁYSZCZEGÓŁY
Budowaszkło Corning Gorilla Glass 3
aluminiowa ramka i wyspa aparatów
tył z matowego tworzywa sztucznego
SystemAndroid 14 (7 lat aktualizacji)
Ekran6,1-calowy OLED
rozdzielczość 1080 × 2400 pikseli (430 PPI)
częstotliwość odświeżania do 120 Hz
jasność maksymalna do 1400 nitów w trybie HDR (2000 nitów w piku)
ProcesorGoogle Tensor G3
koprocesor Titan M2
RAM8 GB LPDDR5X
Łączność i komunikacjaWi-Fi 6E, Bluetooth 5.3, NFC, Google Cast, USB-C (USB 3.2)
Pamięć wewnętrzna128 GB / 256 GB UFS 3.1
Aparaty64 Mpx obiektyw główny,  f/1.9, 26mm, 1/1.73″, 0,8 µm, PDAF, OIS, nagrywanie do 4K 60 fps;
13 Mpx ultraszeroki kąt, f/2.2, 120˚, 1,12 µm;
13 Mpx aparat przedni, f/2.2, 1,12 µm.
Innewodoszczelność IP67, optyczny czytnik linii papilarnych pod ekranem, głośniki stereo
Bateria4492 mAh (minimum 4404 mAh), ładowanie przewodowe 18 W, PD3.0, bezprzewodowe 7,5 W
Wymiary152,1 × 72,7 × 8,9 mm
Waga188 g

Wycena najnowszego i najtańszego przedstawiciela serii wydaje się całkiem korzystna. Za urządzenie trzeba zapłacić 2449 lub 2749 zł za 128 lub 256 GB pamięci. Warto dodać, że do wyboru są cztery wersje kolorystyczne: Obsidian (czarna), Porcelain (biała), Bay (niebieska) i Aloe (zielona).

Cztery różne modele telefonów Google Pixel 8 na wystawie, w kolorach czarnym, niebieskim, białym i zielonym.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Poważnie rozważam któregoś z nowych Pixeli na swojego przyszłego smartfona. I jeśli padnie na Pixel 8A, to poczekałabym na oferty, w których cena tego modelu nie będzie przekraczać 2000 złotych. Wydaje mi się, że taka cena jest bardziej sensowna, biorąc pod uwagę specyfikację, możliwości i to, co w analogicznej półce cenowej proponuje konkurencja (np. Nothing Phone 2a, Samsung Galaxy S23 FE czy Motorola Edge 50 Fusion).

Warto dodać, że przed oficjalną polską dystrybucją smartfony Google Pixel były oferowane przez duże polskie sklepy, takie jak Komputronik, w cenie niższej, niż kwoty sugerowane przez Google. Najlepszym przykładem tej dysproporcji jest Google Pixel 8 Pro, który na oficjalnej stronie producenta kosztuje od 4999 złotych, podczas gdy w sklepach z elektroniką można go kupić już za około 3600 złotych.

Obecnie Pixel 8A kosztuje niemal tyle, co Pixel 8 – i oczywiście to on będzie lepszym wyborem. Tylko nie kupujcie go na stronie Google Store – tutaj cena Pixel 8 zaczyna się od 3599 złotych, ale w sklepach internetowych możecie kupić go już za ok. 2700 złotych. Dlatego liczę, że wkrótce ceny Pixela 8A również spadną do bardziej racjonalnego poziomu, bowiem 2449 złotych to zdecydowanie za dużo.

Recenzja Google Pixel 8A. Podsumowanie

Google Pixel 8A nie jest najmocniejszym, najlepiej wyposażonym, najbardziej opłacalnym czy najdłużej pracującym smartfonem w swojej półce cenowej. Konkurencja ze strony Samsunga, OnePlusa, Motoroli, Xiaomi czy Nothing jest naprawdę silna. Dlaczego więc Pixel 8A miałby być waszym pierwszym wyborem?

Biały smartfon Google Pixel leżący na błyszczącym, ciemnym stole obok lampy.
Fot. Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

To naprawdę przyjemna dla oka i przyjazna w użytkowaniu kombinacja świetnego designu, dobrego ekranu, mocnego aparatu i najlepszej możliwej wersji Androida z obietnicą wieloletniego wsparcia. A wszystko w cenie, która nie jest zaporowa (choć powinna być niższa). Dzięki temu Pixel 8A może być inwestycją na kilka lat – i na pewno was nie rozczaruje.

Biorąc pod uwagę, jak bardzo Pixel 8A zbliża się do Pixela 8, tym ciekawiej zapowiada się dziewiąta seria, której premiery spodziewamy się jesienią.

Źródło: własne. Zdjęcie otwierające: Jolanta Szczepaniak / Android.com.pl

Produkt na okres testów został udostępniony przez Google. Dostawca nie miał wpływu na treść materiału – prezentowana opinia jest niezależnym i subiektywnym poglądem autora tekstu. Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw