Bardzo możliwe, że wiele osób zastanawiających się nad zakupem samochodu elektrycznego odstrasza hasło „pożary elektryków”. Mimo że wcale nie jest to częste zjawisko – każdy taki przypadek jest szeroko komentowany w internecie. Niemniej, czy jedna z największych wad tej technologii może wkrótce stać się przeszłością?
Pożary elektryków kontra technologia. Spis treści
Pożary elektryków staną się przeszłością?
Pożary elektryków obrosły już licznymi legendami i mitami, jednak jeden fakt jest niezaprzeczalny – takie incydenty się zdarzają. Pomimo tego pojazdy elektryczne stają się coraz popularniejsze na drogach, co stanowi pozytywny krok w kierunku zmniejszenia emisji zanieczyszczeń powietrza. Jednak pamiętajmy, że wraz z rozwojem tej technologii pojawiają się także nowe wyzwania, z którymi branża motoryzacyjna musi sobie radzić, a jednym z najpoważniejszych z nich są wspomniane przed chwilą zagrożenie pożarowe związane z akumulatorami elektryków.
Na szczęście nowe rozwiązania technologiczne stają się coraz bardziej dostępne. Zaznaczmy, że aktualnie większość aut elektrycznych wyposaża się w duże baterie litowo-jonowe, które mogą być podatne na przegrzanie lub uszkodzenia mechaniczne, co w skrajnych przypadkach może prowadzić do pożaru. W przypadku takiego incydentu tradycyjne metody gaszenia ognia stają się niewystarczające lub wręcz niebezpieczne z uwagi na specyficzne cechy takich zjawisk.
W związku z tym firmy z branży motoryzacyjnej oraz technologicznej intensywnie pracują nad rozwojem innowacyjnych rozwiązań mających na celu zapobieganie i skuteczne gaszenie pożarów w pojazdach elektrycznych. Jedną z najbardziej obiecujących technologii jest system gaśniczy, który wykorzystuje specjalne substancje chemiczne do szybkiego i skutecznego tłumienia pożaru baterii litowo-jonowych.
Samochody elektryczne o krok od zwalczenia swojej największej wady
Zgodnie z raportem przygotowanym przez serwis Repairer Driven News kilka firm ogłosiło, że opracowało zaawansowane technologie gaśnicze, które mogą być zainstalowane w pojazdach elektrycznych. Te systemy wykorzystują specjalne chemiczne substancje, które są w stanie szybko obniżyć temperaturę baterii i powstrzymać proces palenia.
Jednym z przedsiębiorstw, które rozwija tę technologię, jest E-FireX zarządzane przez emerytowanego strażaka Jessego Corletto. Amerykanie rozpoczynają sprzedaż specjalistycznej gaśnicy do gaszenia pożarów akumulatorów litowo-jonowych. Sprzęt trafi do obiegu w 1 maja, a jego cena będzie wahać się od 59,99 do 229,99 dolarów (w zależności od rozmiaru). W przeliczeniu na naszą walutę daje to widełki cenowe w zakresie 244-934 złotych.
Czym wyróżnia się „gaśnica do elektryków”? Przede wszystkim znajduje się w niej środek przeznaczony do pożarów charakteryzujących się wysoką temperaturą (takich jak zapłon baterii). Zgodnie z zapewnieniami Corletto, prace nad tym produktem trwały około pięciu lat.
Co ważne, nie jest to jedyna technologia, nad którą pracują firmy z całego świata. Część z nich ma na celu całkowicie zapobiegać pożarom. W związku z tym coraz popularniejszy staje się system chłodzenia dla baterii pojazdów elektrycznych. Ta technologia ma na celu natychmiastowe wykrycie i eliminację pożaru w akumulatorach, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się ognia oraz ograniczyć szkody z niego wynikające.
Wdrażanie takich zaawansowanych technologii gaśniczych do pojazdów elektrycznych może mieć znaczący wpływ na poprawę bezpieczeństwa użytkowników oraz ograniczenie potencjalnych szkód związanych z pożarami. Ponadto rozwój w tym zakresie może również przyczynić się do zwiększenia zaufania kierowców do pojazdów elektrycznych oraz przyspieszyć proces adaptacji tej ekologicznej formy transportu.
Wizja ultrabezpiecznych elektryków ma pełne prawo budzić podziw, jednak pamiętajmy, że motoryzacja w Polsce to wciąż głównie pojazdy spalinowe. W związku z tym, jeśli chcielibyście zapoznać się z tym segmentem branży, odsyłam do naszego zestawienia z najlepszymi samochodami do 20 tysięcy złotych. Z kolei osoby zainteresowane nowymi technologiami zapraszam do poradnika dotyczącego Android Auto bezprzewodowo.
Źródło: Repairer Driven News. Zdjęcie otwierające: MikeMareen / Depositphotos
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.