Osoba pracująca na laptopie na trawie, ekran pokazuje interfejs sklepu internetowego.
LINKI AFILIACYJNE

Nowe oszustwo na OLX. Teraz wcale nie chodzi o fałszywe SMS-y

3 minuty czytania
Komentarze

Zostaliśmy już przyzwyczajeni do pewnego typu fałszywych SMS-ów od różnych serwisów sprzedażowych, co oczywiście nie napawa nikogo optymizmem. Ale teraz oszustwo na OLX przybrało inną formę. Chodzi o podszywanie się pod pracowników platformy. W efekcie jednego z takich incydentów Polka straciła prawie 10 tys. złotych.

Codzienne ataki phishingowe

smartfon trzymany w dłoni, rozmazane tło
Fot. Jae Park / Unsplash

W dobie wszechobecnej cyfryzacji, kiedy nasze życie przenosi się do wirtualnej przestrzeni, kwestie cyberbezpieczeństwa i prywatności w sieci zyskują na znaczeniu. Każdego dnia, korzystając z internetu do pracy, nauki czy rozrywki, pozostawiamy po sobie wirtualne ślady, które mogą być wykorzystane nie tylko do celów marketingowych, ale również stać się bazą dla cyberprzestępców. Ochrona danych osobowych i zapewnienie bezpieczeństwa w sieci jest więc nie tylko wyzwaniem dla specjalistów IT, ale dotyczy każdego użytkownika internetu.

W pewnym sensie przyzwyczailiśmy się już do oszustw polegających na fałszywych SMS-ach czy e-mailach, które mają za zadanie wyłudzanie naszych danych. Ataki phishingowe zdarzają się już tak często, że nawet jeśli każdego dnia dostalibyśmy wiadomość z podejrzanym linkiem, i tak uznalibyśmy to za normalny poziom zainfekowania naszych skrzynek. Nieprawidłowe linki w wiadomościach z ukrytym adresem e-mail (tak jak w przypadku oszustwa PKO BP) potrafią bardzo dobrze się maskować i uśpić naszą czujność. Fałszywe wiadomości można znaleźć nawet w przychodzących do nas powiadomieniach push.

Oszustwo na pracownika OLX

Oszustwo na OLX. Logo OLX w kolorze zielonym na białym tle.
Fot. OLX / materiały prasowe

Teraz jednak oszustwo na OLX przybrało inną formę. Chodzi o sytuację, którą opisuje Komenda Powiatowej Policji w Łęcznej (woj. lubelskie). 40-letnia kobieta padła ofiarą przestępstwa, tracąc 9 tys. zł podczas próby sprzedaży artykułów dla niemowląt na popularnej platformie sprzedażowej.

Oszustwo rozpoczęło się od kontaktu ze strony osoby podającej się za pracownika serwisu OLX, która w związku z domniemanymi problemami technicznymi podczas finalizacji transakcji, kilkukrotnie zażądała od kobiety podania kodu BLIK. Oferując pomoc w rozwiązaniu rzekomych problemów z bankowością internetową, oszust przekierował ofiarę na fałszywą stronę logowania do banku. Sprzedająca, w dobrej wierze próbując sfinalizować sprzedaż za 20 zł, nieświadomie zrealizowała transakcje na rzecz przestępcy, tracąc znaczne środki finansowe.

Policja apeluje o ostrożność, przestrzegając przed wchodzeniem w podejrzane linki i podawaniem kodów BLIK lub innych danych do logowania w bankowości internetowej, szczególnie gdy nie jest się inicjatorem transakcji wymagającej płatności. Przypomina, że posiadanie takich informacji przez oszustów może skutkować utratą środków finansowych lub nawet zaciągnięciem kredytu na dane ofiary.

Inna metoda przestępstwa na platformie sprzedażowej

Nie tylko powyższy sposób na oszustwo na OLX jest ostatnio popularny. Miesiąc temu, na początku lutego 2024 roku, informowaliśmy, że na portalu pojawiła się metoda przestępstwa związana z dodawaniem i edytowaniem ogłoszeń. Użytkownicy po wpisaniu numeru telefonu lub zmianie ceny w ogłoszeniu mogą otrzymać SMS z linkiem, który wydaje się prowadzić na stronę oszustów. Ten URL kieruje na fałszywą stronę, mającą na celu wyłudzenie danych do logowania bankowego lub zainstalowanie złośliwego oprogramowania.

Źródło: Komenda Powiatowej Policji w Łęcznej, oprac. własne. Zdjęcie otwierające: AndrewLozovyi / Depositphotos

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw